Bundesliga: szalony mecz w Dortmundzie

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 06.10.2018, 17:35

Borussia Dortmund po raz kolejny w tym sezonie przegrywała, ale po fantastycznej pogoni wygrała z Augsburgiem. Końcówka spotkania byla szalona. Ostatecznie Dortmundczycy wygrali 4:3. Łukasz Piszczek znalazł się na ławce rezerwowych.

 

Od początku spotkania dominującą stroną była Borussia. Gospodarze tworzyli sobie więcej sytuacji, ale nie potrafili przedrzeć się przez defensywę rywali. Augsburg nie przyjechał do Dortmundu tylko się bronić, wręcz przeciwnie konstruował groźne akcje. Jedna z nich w 22. minucie okazała się skuteczna. Po wykonywanym przez Philipa Maxa rzucie wolnym źle zachowała się obrona Borussii, żaden z obrońców nie wybił piłki. Pierwszy dopadł do niej Alfred Finnbogason i z bliskiej odległości pokonał Romana Buerkiego.

 

Przewagę w dalszej części utrzymywała Borussia, ale groźnie było pod obiema bramkami. Jednak do końca pierwszej części gry wynik nie uległ zmianie.

 

Już na początku drugiej połowy za sprawą Jeffreya Gouweleeuwa Augsburg mógl prowadzić 2:0, ale świetnie spisał się Buerki. Potem Borussia wzięła się do roboty. W 62. minucie z prawej strony w pole karne zagrywał Jadon Sancho. Tam znalazł się niepilnowany Paco Alcacer i bez problemu umieścił piłkę w bramce.

 

Dziewięć minut później ponownie na prowadzeniu był Augsburg. Z bocznego sektora piłkę wrzucił Finnbogason, ta trafiła do Andre Hahna, który uderzył nieczysto. Na jego szczęście wyszło z tego podanie do Philippa Maxa, który nie dał szans golkiperowi gospodarzy.

 

Po raz drugi do remisu doprowadził Paco Alcacer. Tym razem z rzutu wolnego wrzucił Raphael Guerreiro, a w polu karnym Hiszpan urwał się obrońcom i potężnym strzałem pokonał bramkarza. Chwile później Borussia była już na prowadzeniu. Achraf Hakimi, który zastąpił w wyjściowym składzie Łukasza Piszczka, zagrał prostopadle do Mario Goetze, a ten strzałem pod poprzeczkę zdobył bramkę.

 

To nie był koniec emocji. W 87. minucie Augsburg miał rzut rożny, który wykonał Philipp Max. Do dośrodkowania najwyżej wyskoczył Michael Gregoritsch i doprowadził do remisu 3:3. Borussia nie złożyła broni. W ostatniej akcji spotkania ponownie na listę strzelców wpisał się Alcacer. Hiszpan kapitalnie wykonał rzut wolny i zapewnił trzy punkty swojemu zespołowi.

 

Borussia Dortmund - FC Augsburg 4:3 (0:1)

 

Bramki: Paco Alcacer 62', 80', 90+6', Goetze 84' - Finnbogason 22', Max 71', Gregoritsch 87'