Lotto Ekstraklasa: rozpędzona Pogoń znów zwycięża

Jak już zacząć wygrywać w lidze, to najlepiej trzy razy pod rząd. Tak można powiedzieć nawiązując do ostatniej dyspozycji Portowców. Dziś szczecinianie rozprawili się u siebie z Wisłą Płock 4:0.

 

Do przerwy, a właściwie nawet do 70. minuty chyba nic nie wskazywało, że Pogoń rozgromi rywali. Co prawda miejscowi objęli prowadzenie niespełna po kwadransie gry po bramce Drygasa, ale przyjezdni również mieli swoje okazje. Największe zagrożenie pod bramką rywali spowodował w 29. minucie, po którego uderzeniu piłka odbiła się od słupka.

 

Dzieła zniszczenia szczecinianie zaczynali dokonywać właśnie na dwadzieścia minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Pogrom płocczan rozpoczął się od płaskiego uderzenia Kowalczyka w kierunku dłuższego słupka. Kilka chwil później gospodarzy prowadzili już 3:0 dzięki skutecznemu wykończeniu akcji przez Buksę. Wynik spotkania został ustalony w 86. minucie, gdy w zamieszaniu pod bramką piłkę do własnej bramki skierował Igor Łasicki.

 

Pogoń Szczecin - Wisła Płock 4:0 (1:0)

Bramki: Drygas (17'), Kowalczyk (70'), Buksa (76'), Łasicki (85' - sam.)

Pogoń Szczecin: Załuska – Nunes (50' Matynia), Dvali, Walukiewicz, Niepsuj – Podstawski, Drygas, Kowalczyk (88' Guarrotxena), Majewski – Kozulj (80' Błanik), Buksa

Wisła Płock: Dähne – Stępiński, Uryga, Łasicki, Stefańczyk – Furman, Rasak (55' Merebaszwili), Angielski, Szymański – Varela (69' Zawada), Ricardinho (78' Stilić)

Żółte kartki: Walukiewicz, Nunes, Kowalczyk, Kozulj – Szymański, Varela, Uryga, Stępiński, Łasicki

Sędziował: Bartosz Frankowski