Premier League: efektowny powrót na Old Trafford

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 06.10.2018, 20:38

Odwrócenie w 20 minut losów spotkania, w którym przegrywa się 0:2 to wyczyn godny podziwu. Mimo, że Manchester United jest w kryzysie, dziś właśnie piłkarze Jose Mourinho przeszli z piekła do nieba, pokonując 3:2 Newcastle United. W innych spotkaniach kolejne wysokie zwycięstwo odniosło Bournemouth, a na swoim stadionie Leicester przegrało z Evertonem.

 

Od kilkunastu dni, kiedy to na dobre przybrał na sile kryzys w Manchesterze United, angielskie media prześcigają się w coraz to nowych rewelacjach dotyczących zastąpienia ekscentrycznego Portugalczyka innym trenerem. Mówiło się, że we wtorek w Lidze Mistrzów trener grał o swoją posadę, ale mimo rozczarowującego remisu 0:0 o zwolnieniu nie słychać. Dzisiejszy mecz z Newcastle mógł być dla niego kolejnym z meczów „o posadę”.

 

Nie minęło jeszcze całe 10 minut tego spotkania, a United już po raz kolejny w tym sezonie pokazało swoje fatalne oblicze, tracąc gola. Najpierw na środku boiska piłkę otrzymał Ayoze Perez i bardzo ładnym prostopadłym podaniem uruchomił Kenedy’ego. Ten bilansem ciała ograł obrońcę Ashleya Younga i ładnym strzałem w lewy róg bramki pokonał Davida De Geę. Kilka chwil później w kolejnej akcji „Srok” piłka z prawego skrzydła została posłana w pole karne, a tam Yoshimori Muto jak dziecko zwiódł po raz drugi nieporadnie interweniującego w podobnej sytuacji Younga i płaskim strzałem z bliskiej odległości podwyższył wynik.

 

Strzelec drugiej bramki miał kilkanaście minut przed przerwa kolejną znakomitą okazję, gdy po dośrodkowaniu kolegi z zespołu uderzał głową z najbliższej odległości, stając oko w oko z Davidem De Geą. Z tego pojedynku zwycięsko wyszedł jednak bramkarz United. A co po drugiej stronie? Martin Dubravka właściwie ani razu nie musiał się trudzić, gdy w ataku byli zawodnicy „Czerwonych Diabłów”. Nawet kilka stałych fragmentów gry nie stworzyło zagrożenia pod bramką gości.

 

To, co się stało jednak w kolejnych 45 minutach było dla kibiców na Old Trafford zupełnie niespodziewane. Druga połowa była zdecydowanie lepsza dla „Czerwonych Diabłów”. Długo gości bez straty bramki utrzymywał Martin Dubravka, ale w końcu – w 70. minucie – musiał skapitulować po bardzo ładnym strzale z rzutu wolnego rezerwowego Juana Maty. Sześć minut później piękną francuską akcję Paula Pogby z Anthonym Martialem zakończył ten drugi, kierując mocny strzał obok prawego słupka golkipera Newcastle.

 

Gdy mecz zbliżał się do końca i wydawało się, że oba zespoły podzielą się punktami, euforię na Old Trafford wywołał Alexis Sanchez. Notujący fatalny mecz – wspomniany już wyżej – Ashley Young znalazł się na prawym skrzydle na wysokości pola karnego, bardzo precyzyjnie dośrodkowując piłkę na głowę Chilijczyka. Ten precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza rywali odbierając – wydawało się – pewne punkty ekipie Newcastle.

 

W innych sobotnich meczach, kolejne efektowne zwycięstwo odnieśli zawodnicy Bournemouth, którzy na wyjeździe pokonali rewelację początku sezonu z Watfordu 0:4. Dwie bramki dla gości zdobył Joshua King, a swoje trafienia dołożyli też David Brooks i Callum Wilson. Mała niespodzianka miała miejsce w Leicester, gdzie miejscowi przegrali 1:2 z Evertonem. Gole numer 4 w tym sezonie zdobyli Richarlison i Gylfi Sigurdsson, a na te trafienia odpowiedział tylko Ricardo Pereira.

 

Wyniki sobotnich spotkań:

 

Burnley – Huddersfield 1:1 (1:0)
20’ Sam Vokes – 66’ Christopher Schindler

Crystal Palace – Wolves 0:1 (0:0)
56’ Matt Doherty

Leicester – Everton 1:2 (1:1)
40’ Ricardo Pereira – 7’ Richarlison, 77’ Gylfi Sigurdsson

Tottenham – Cardiff 1:0 (1:0)
8’ Eric Dier

Watford – Bournemouth 0:4 (0:3)
14’ David Brooks, 33’ 45’ Joshua King (pierwsza bramka z rzutu karnego), 47’ Callum Wilson

Manchester United – Newcastle United 3:2 (0:2)
70’ Juan Mata, 76’ Anthony Martial, 90’ Alexis Sanchez – 7’ Kenedy, 10’ Yoshimori Muto

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.