Siatkówka - ME U20: Biało-Czerwoni zagrają o złoto!

Reprezentacja Polski U20 powalczy o złoto mistrzostw Europy! Biało-Czerwoni w półfinale zdecydowanie pokonali zespół Belgii, wygrywając spotkanie w trzech setach. Rywalem Polaków w finale będą gospodarze imprezy, czyli reprezentacja Włoch. Dla podopiecznych trenera Grabdy będzie to okazja do rewanżu za przegrany mecz grupowy.

Polscy siatkarze fantastycznie spisywali się w fazie grupowej europejskich rozgrywek. Biało-Czerwoni odnieśli tylko jedną porażkę, ulegając reprezentacji Włoch w ostatnim meczu tej fazy. To uplasowało Polaków na drugiej pozycji w grupie. Również Belgowie na swoim koncie mieli jedną przegraną, jednak korzystny bilans setów zapewnił im awans z pierwszego miejsca.

Premierowa odsłona rozpoczęła się od wymiany błędów serwisowych. Zaraz potem pokaz swoich umiejętności w ofensywie zaprezentowali Kamil Szymendera i Tytus Nowik. W ataku błędy z kolei popełniali Belgowie i tablica wyników pokazała 7:3 dla Polski. Dobra gra Biało-Czerwonych rozpoczynała się w elemencie zagrywki, gdzie brylował Kajetan Kubicki. Przy serwisach rozgrywającego podopieczni Mateusza Grabdy jeszcze powiększyli swoje prowadzenie do sześciu „oczek”. Polacy mieli kilka słabszych momentów, ale za każdym razem gdy Belgowie zbliżyli się wynikiem, potrafili odpowiedzieć na atak rywali. Grę naszych siatkarzy ustawiała przede wszystkim zagrywka, z której przyjęciem drużyna przeciwna miała spore problemy. U Belgów pojawiało się sporo niedokładności, a Polacy ze spokojem rozgrywali kolejne akcje. Gdy Kubicki dołożył do polskiego dorobku kolejnego asa, nasi reprezentanci prowadzili 22:16. Wygraną Polaków w secie przypieczętował efektowny blok.

Pierwsze dwie akcje drugiego seta należały do Belgów. Na odpowiedź polskich graczy nie trzeba było jednak długo czekać. Biało-Czerwoni szybko dogonili rywali, a potem obrócili wynik na swoją korzyść. Polacy w dalszym ciągu męczyli rywali zagrywką, do tego dokładając też punktowe bloki i mocne ataki. Tym samym po świetnej serii z Mateuszem Kufką na zagrywce Biało-Czerwoni prowadzili 12:8. Podopieczni Mateusza Grabdy zupełnie zdominowali rywali w tym secie. Niedokładne przyjęcie nie pozwalało Belgom swobodnie rozgrywać akcji, a Polacy świetnie czytali zamiary przeciwników, koncertowo stawiając bloki. Tym elementem nasi reprezentanci zdobyli w drugim secie łącznie sześć punktów. Świetną grę polskiej drużyny w tej partii zwieńczył as serwisowy Tytusa Nowika - 25:17.

Polscy siatkarze nie potrzebowali dużo czasu, aby i w trzeciej partii wypracować sobie kilkupunktową przewagę. Po bloku Mateusza Kufki Biało-Czerwoni byli już trzy punkty z przodu - 7:3. Belgowie nie złożyli broni i odrabiając kilka cennych punktów, zbliżyli się do polskiej drużyny. Radość naszych rywali nie trwała jednak długo. Siatkarze z Polski znów brylowali w elementach zagrywki i bloku, nie dając reprezentacji Belgii szans, na przebicie się atakiem. Tym samym tablica wyników ponownie pokazała pokaźną przewagę podopiecznych Mateusza Grabdy - 10:16. Polski koncert trwał w najlepsze, a rywale nie mieli argumentów, aby temu zapobiec. Dwudziesty piąty punkt dał naszej drużynie as serwisowy Tytusa Nowika i tym samym Biało-Czerwoni są już pewni, że z włoskiej imprezy wrócą z medalem na szyi. 

Belgia - Polska 0:3 (20:25, 17:25, 15:25)
Belgia: Van Looveren, Van Loon, Beelaert, De Bruyn, Verhamme, Reggers, Peters (L)
Polska: Kubicki, Śliwka, Szymendera, Nowik, Majchrzak, Kufka, Hawryluk (L)