Moto GP: szalona końcówka pierwszego GP Tajlandii

  • Data publikacji: 07.10.2018, 11:17

W historycznym wyścigu na torze w Tajlandii zwyciężył Marc Marquez po kolejnym starciu z Adreą Dovizioso w ostatnim zakręcie. Zaskakująco  dobrze w ten weekend spisywali się zawodnicy Yamahy, którzy zajęli kolejno trzecie i czwarte miejsce.

 

Na konferencji prasowej po kwalifikacjach Marquez przewidział, że większość stawki postawi na twardy komplet opon w wyścigu. Tak też się stało, poza nielicznymi wyjątkami (Aleix Espargaro założył tylną miękką oponę!). Z tego powodu kluczowe dla walki o zwycięstwo w wyścigu było oszczędzanie ogumienia.

Wysoka temperatura asfaltu, duża wilgotność i nowy tor – wszystkie te czynniki sprawiły, że tak naprawdę wyścig zaczął się dopiero na kilkanaście okrążeń przed końcem. Na prowadzeniu zmieniali się ci, którzy utworzyli pierwszy rząd na starcie wyścigu: Marc Marquez, Valentino Rossi oraz Andrea Dovizioso. Nie najlepsze tempo czołówki sprawiło, że do kilku ostatnich okrążeń utrzymywała się grupa 7-9 zawodników mogących walczyć o podium. Po wielu niepowodzeniach wreszcie dobrze spisywali się Maverick Vinales  oraz Dani Pedrosa. Gdy wydawało się, że filigranowy Hiszpan zaczyna narzucać tempo, zaliczył kolejną w tym sezonie wywrotkę.

 

W końcówce Marquez i Dovizioso podkręcili tempo, którego nie wytrzymał Rossi. Na trzy okrążenia przed końcem mistrz świata rozpoczął huraganowe ataki, lecz Włoch udanie go kontrował. Na trzecią pozycję awansował Viniales, który nie włączył się jednak do walki o zwycięstwo. Przed ostatnim okrążeniem pierwsza czwórka mieściła się w granicach sekundy. Zapowiadało się na kolejne starcie Marquez – Dovizioso w ostatnim zakręcie, podobne do tych z poprzedniego sezonu. Tym razem to zawodnik Ducati zdecydował się na odważny manewr tuż przed końcową linią, ale nie był w stanie przekroczyć linii mety jako pierwszy.

 

Tym samym Hiszpan zrewanżował się wiceliderowi, za przegrane pojedynki w GP Austrii, czy GP Japonii i już niewiele dzieli go od zdobycia kolejnego mistrzostwa.  Podium w pierwszym wyścigu na nowym torze w Tajlandii uzupełnił Viniales, czwarty był Rossi, a najwyżej spośród kierowców jeżdżących w prywatnych zespołach był Johann Zarco. W kategorii Moto 3 triumfował Fabio Di Giannantonio, a w Moto 2 Francesco Bagnaia.

 

 

 

Wyniki wyścigu o GP Tajlandii na torze w Buriram:

1.      Marc Marquez Repsol Honda 39m 55.722s

2.      Andrea Dovizioso Ducati Team 39m 55.837s

3.      Maverick Viñales Movistar Yamaha 39m 55.992s

4.      Valentino Rossi Movistar Yamaha 39m 57.286s

5.      Johann Zarco Monster Yamaha Tech3 39m 58.469s

6.      Alex Rins Suzuki Ecstar 39m 58.745s

7.      Cal Crutchlow LCR Honda  40m 2.242s

8.      Alvaro Bautista Angel Nieto Team 40m 2.413s

9.      Danilo Petrucci Pramac Ducati 40m 5.666s

10.  Jack Miller Pramac Ducati 40m 6.799s

11.  Andrea Iannone  Suzuki Ecstar 40m 11.210s

12.  Hafizh Syahrin Monster Yamaha Tech3 40m 13.413s

13.  Aleix Espargaro Factory Aprilia Gresini  40m 17.135s

14.  Franco Morbidelli Marc VDS  40m 18.524s

15.  Bradley Smith Red Bull KTM Factory  40m 19.350s

16.  Scott Redding Factory Aprilia Gresini 40m 19.526s

17.  Karel Abraham Angel Nieto Team 40m 28.229s

18.  Xavier Simeon Reale Avintia  40m 32.938s

19.  Jordi Torres Reale Avintia 40m 34.926s

20.  Thomas Luthi Marc VDS  40m 35.143s

21.  Pol Espargaro Red Bull KTM Factory  40m 49.110s

22.  Takaaki Nakagami LCR Honda  40m 21.117s 
Dani Pedrosa ESP Repsol Honda DNF