Raport zimowy (5) - wrzesień

  • Data publikacji: 30.09.2022, 21:30

Już tylko około dwóch miesięcy pozostało do rozpoczęcia sezonu zimowego. Jednak we wrześniu nie brakowało wydarzeń i informacji z dyscyplin zimowych.

Saneczkarstwo

Mateusz Sochowicz za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, że ominie nadchodzący cykl Pucharu Świata. Jest to spowodowane przesunięciem operacji kontuzjowanej nogi po zeszłorocznym upadku na torze olimpijskim w Yanqing. Sam Sochowicz przekazał, że planuje wystartować w mistrzostwach świata, które w dniach 27-29 stycznia 2023 roku odbędą się w Oberhofie i to na tych zawodach skupi swoje przygotowania. Natomiast nowy sezon Pucharu Świata w saneczkarstwie rozpocznie się już za niewiele dwa miesiące na torze w Innsbrucku.

 
 

Skoki narciarskie

 

W minionym miesiącu zostały rozegrane kolejne zawody w ramach Letniego Grand Prix. Do historii na pewno przejdzie konkurs z Rasnova, gdzie 17 września odbyła się pierwsza oficjalna rywalizacja duetów, gdzie Polacy - reprezentowani przez Pawła Wąska oraz Stefana Hulę - zajęła drugie miejsce. Dzień później odbyła się rywalizacja drużyn mieszanych, w której najlepsza okazała się reprezentacja Austrii. Zawody w Rumunii będzie miło wspominał Paweł Wąsek, który kilka godzin po drugim miejscu w rywalizacji duetów, zajął taką samą lokatę w konkursie indywidualnym. Jakby polskich sukcesów było mało, w ostatni weekend września Dawid Kubacki okazał się bezkonkurencyjny w zawodach w Hinzenbach.

 

Pomimo odwołania zawodów w Stanach Zjednoczonych w sezonie zimowym, najlepsi skoczkowie zaprezentują się za oceanem po 19 latach przerwy. Pomimo odwołania konkursów w Iron Mountain, swój akces zgłosiło Lake Placid, światowa federacja zatwierdziła propozycję. Warto zauważyć, że duży wpływ na taką decyzję miał Sandro Pertile. Po decyzji Iron Mountain dyrektor Pucharu Świata za wszelką cenę dążył do tego, aby zastępcze zawody udało się przeprowadzić w tym samym kraju. Według wstępnego kalendarza na przyszły sezon, weekend ze skokami narciarskimi w Stanach Zjednoczonych odbędzie się w połowie lutego przyszłego roku. Dokładny terminarz zawodów nie jest jeszcze znany. 

Biegi narciarskie

 

W dniach 17-18 września na trasach COS w Zakopanem odbyły się Mistrzostwa Polski w biegach na nartorolkach. Program zawodów składał się z trzech etapów: na początku zawodniczki i zawodnicy rywalizowali w prologu stylem dowolnym, następnie odbyły się biegi masowe techniką klasyczną na dystansach 7,5 km dla kobiet i 10 km dla mężczyzn, a na zakończenie zorganizowano wyścigi pościgowe łyżwą na 10 km (kobiety) i 12,5 km (mężczyźni). Rywalizowano w kategorii seniorów, juniorów i juniorów młodszych.

 

Na starcie pojawili się reprezentanci kadr narodowych i biegacze klubowi. W gronie kobiet nie było zaskoczeń – o zwycięstwo rywalizowały dwie najlepsze polskie biegaczki narciarskie, czyli Izabela Marcisz i Monika Skinder. Trenująca wg wytycznych Justyny Kowalczyk Marcisz potwierdziła dominację w stylu dowolnym, wygrywając zarówno prolog (o cztery sekundy przed Skinder), jak i bardzo wyraźnie triumfując w wieńczącym zmagania pościgu na 10 km. Tym samym Marcisz po raz trzeci z rzędu została mistrzynią Polski na nartorolkach. Skinder finiszowała na drugim miejscu ze stratą minuty i 14 sekund. Młodsza z Polek triumfowała jednak dzień wcześniej w wyścigu masowym klasykiem. Trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej przypadło Andżelice Szyszce, która nieznacznie wyprzedziła juniorkę Zuzannę Fujak. Pozostałe zawodniczki miały ogromne straty do tej czwórki.

 

Świetne zawody ma za sobą Kamil Bury. Podopieczny Lukasa Bauera wygrał w Zakopanem wszystkie trzy biegi i sięgnął po tytuł mistrza kraju. Starszy z braci Bury pewnie triumfował w prologu, a następnie zaimponował w biegach długich, w których na finiszu dwukrotnie okazał się lepszy od brata. Dominik Bury musiał zadowolić się srebrem, a na najniższym stopniu podium mistrzostw Polski stanął Sebastian Bryja. Niespełna 10 sekund straty do Bryi zanotował Mateusz Haratyk, a mniej niż minutę do zwycięzcy na mecie mieli juniorzy: Piotr Jarecki i Łukasz Gazurek. Tuż za nimi sklasyfikowano Michała Skowrona i Macieja Staręgę, z większą stratą zmagania ukończył Robert Bugara. Warto wspomnieć także o bardzo dobrym występie Łukasza Gazurka w biegu masowym klasykiem – ukończył go na trzeciej pozycji, przegrywając tylko z braćmi Bury.

 

KOMPLET WYNIKÓW

Curling

 

Wielkimi krokami zbliża się rozpoczęcie rozgrywek na najwyższym poziomie – 15 października w szkockim Aberdeen rozpoczną się mistrzostwa świata drużyn mieszanych, gdzie zameldują się m.in. mistrzowie olimpijscy z Pekinu - Stefania Constantini i Amos Mosaner. Będzie to pierwsza impreza, w której wykazać będzie mógł się nowy prezes Światowej Federacji Curlingu – Beau Welling. Amerykanin zwyciężył w wyborach z dużą przewagą głosów (52.70% poparcia) i zastąpił dotychczasową prezeskę Kate Caithness, która pełniła tę rolę przez 12 lat. Z racji zbliżających się rozgrywek zdecydowano się też podjąć kluczową decyzję o wykluczeniu Rosjan i Białorusinów z jakichkolwiek rozgrywek organizowanych przez WCF. Zakaz startów ma obowiązywać do końca 2022 roku.

Narciarstwo alpejskie

Aksel Lund Svindal za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował o diagnozie raka jąder. Znakomity specjalista od konkurencji szybkościowych jest już po operacji, która przebiegła pomyślnie. Norweg przyznał, że czuje się coraz lepiej. Svindal nie startuje już od prawie trzech lat, ale jest jednym z najlepszych narciarzy ostatnich lat. Wywalczył dwa złote, srebrny i brązowy medale olimpijskie oraz pięciokrotnie został mistrzem świata.

Łyżwiarstwo figurowe

 

W tym miesiącu sporo działo się na lodowej tafli i wokół niej. Jednym z wydarzeń, było niespodziewane zakończenie kariery przez zaledwie 19 - letnią Jekaterinę Riabową. Reprezentantka Azerbejdżanu potrafiła wdrapać się na szóste miejsce w ME oraz dziewiąte w MŚ. Zawodniczka wystąpiła również na IO w Pekinie, gdzie zajęła 15.lokatę. Kolejnym wydarzeniem było niewątpliwie wykonanie przez mężczyznę poczwórnego axla. Wyczynu tego dokonał 17 - letni reprezentant USA, Ilia Malinin. Zawodnik wykonał ten skok podczas tegorocznego U.S. Classic. To powoduje, że wszystkie skoki wykonywane przez mężczyzn osiągnęły poziom czterech obrotów.

 

Międzynarodowa Federacja Łyżwiarska, idąc śladem innych federacji postanowiła zorganizować pierwszy w historii, Światowy Dzień Łyżwiarstwa. Będzie on miał miejsce po raz pierwszy 4 grudnia tego roku. Podobną imprezę organizuje między innymi federacja narciarska. Wiele dzieje się w rosyjskim sporcie. Przymusowa mobilizacja nie omija również łyżwiarzy. Powołania do armii otrzymali Dmitrij Alijew i Makar Ignatow. Ten pierwszy ma na koncie medale ME. Ale prawdziwą sensacją jest prawdopodobna zmiana obywatelstwa przez rosyjską parę taneczną, którą tworzą Diana Davis i Gleb Smołkin. Para ta, według doniesień różnych źródeł wystąpiła już o amerykańską licencję. Jak na razie wiadomo, że Davis i Smołkin nie wystąpili w rosyjskich testach łyżwiarskich, które miały miejsce w dniach 24-25 września. Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że Diana Davis to córka Eteri Tutberidze - jednej z najbardziej znanych trenerek łyżwiarstwa w Rosji i bardzo znaczącej figury w tamtym środowisku.

 

Sporo działo się również na lodowych taflach. W najlepsze trwa sezon juniorskiego Grand Prix. W tym cyklu niestety nasi łyżwiarze nie osiągali dotychczas jakiś rewelacyjnych wyników. Miejsca w połowie drugiej dziesiątki to najlepsze osiągnięcia naszej młodzieży. Dobrze prezentuje się Jekaterina Kurakowa. Polka zajęła trzecie miejsce w Lombardia Trophy. Nasza solistka musiała uznać wyższość jedynie dwóch Japonek, Rinki Watanabe i Kaori Sakamoto, z którymi wysoko jednak przegrała. Ale dobra wiadomość jest taka, że nasza łyżwiarka miała też sporą przewagę nad pozostałymi w stawce zawodniczkami, wśród których była min. Wakaba Higuchi, wicemistrzyni świata i piąta zawodniczka tegorocznych igrzysk.

Kombinacja norweska

 

Na początku września odbyły się dwa konkursy letniego Grand Prix w austriackim Tschagguns-Partenen. W pierwszym z nich triumfował Norweg Jens Luraas Oftebro, wyprzedzając Ilkkę Herolę (Finlandia) i Martina Fritza (Austria). Drugi konkurs padł łupem Fina Eero Hirvonena. Za nim uplasowali się Austriak Stefan Rettenegger i Francuz Laurent Muhlethaler. W klasyfikacji generalnej cyklu triumfował Ilkkka Herola. Andrzej Szczechowicz w pierwszym konkursie wypadł słabo, gdyż był dopiero 45. Dzień później poprawił się i zakończył zmagania na 25. pozycji.

 

Wśród kobiet najlepsza w całym cyklu była Słowenka Ema Volavsek. W dwóch finałowych konkursach Słowenka zajmowała trzecie i piąte miejsce, co pozwoliło jej utrzymać się na czele klasyfikacji. Niewiele straciła do niej Niemka Nathalie Armbruster, która wygrała pierwszy konkurs w Tschagguns-Partenen. W drugim zwycięstwo odniosła Norweżka Gyda Westvold Hansen.