Siatkówka - MŚ kobiet: Koreanki na kolanach, Polki z trzecim zwycięstwem!

Kolejny mecz i kolejne przekonywujące zwycięstwo! Idące jak burza reprezentantki Polski wygrały już trzeci mecz na mistrzostwach świata. Tym razem nasze siatkarki bez straty seta pewnie pokonały reprezentację Korei Południowej i zapewniły sobie awans z grupy.

W swoim trzecim spotkaniu na polsko – holenderskim turnieju „Biało-Czerwone” mierzyły się z Koreą Południową. Nasze zawodniczki wydawały się faworytkami spotkania, zwłaszcza po świetnym spotkaniu i rozbiciu Tajek we wtorkowy wieczór. Dodatkowo zwycięstwo dawało Polkom pewny awans do kolejnej fazy rozgrywek.

Początek meczu to wzajemna wymiana ciosów, jednak dość szybko to Azjatki wyszły na dwupunktowe prowadzenie 8:6. Chwilę później na tablicy widniał już remis po ataki Olivii Różański i skuteczny challenge wzięty przez polski sztab. Koreanki jednak nie rezygnowały i ponownie wypracowały sobie dwupunktową przewagę, prowadząc 14:12. Polki jednak po raz drugi pokazały waleczność i do końca partii to one prowadziły gry i nie dały złudzeń rywalkom, zwyciężając 25:17. W grze podopiecznych Stefano Lavariniego mogła imponować zwłaszcza gra blokiem, gdzie Polki całkowicie zdominowały swoje przeciwniczki.

Druga partia miała wyrównany przebieg tylko przez pierwsze kilkanaście wymian. Od stanu 9:9 Polki włączyły bowiem wyższy bieg i sukcesywnie zaczęły odskakiwać rywalkom, zdobywając sześć punktów z rzędu. To dało naszym zawodniczko niesamowity komfort, jednak nie spowodowało to rozkojarzenia w ich szeregach, a świadczyć o tym może ofiarna „parada” Różański przy stanie 17:12 dla Polek. Po asie serwisowym Seonwoo Koreanki zbliżyły się na dwa punkty, jednak to był tylko chwilowy zastój naszych reprezentantek. Kilka akcji rozgrywającej kapitalne zawody Różański ponownie pozwoliło „Biało-Czerwonym” uciec Koreankom na kilka punktów przed decydującą częścią seta. To okazało się przełomem, bowiem rozbite siatkarki z Azji nie potrafiły już nawiązać walki, przez co partia padła łupem podopiecznych Stefano Lavariniego. Polki zwyciężyły 25:18 po skutecznym ataku Zuzanny Góreckiej.

Od pierwszych piłek trzeciej partii nasze zawodniczki chciały narzucić rywalkom swoje tempo gry, jednak rywalki nie zamierzały łatwo składać broni. Co więcej, to siatkarki z Azji wyszły na dwupunktowe prowadzenie 12:10. Wtedy jednak polski szkoleniowiec zdecydował się na przeprowadzenie podwójnej zmiany, która okazała się strzałem w dziesiątkę. W pole serwisowe powędrowała bowiem Katarzyna Wenerska, przy serwisie której Polki zdobyły pięć punktów. Na nic zdawały się kiwki, plasy czy mocne uderzenia Koreanek – nasze siatkarki kapitalnie prezentowały się także w obronie, pewnie zmierzając po drugie zwycięstwo bez straty seta. Ostatecznie partia zakończyła się skutecznym atakiem Moniki Pedusio i wynikiem 25:16.

Polska – Korea Południowa 3:0 (25:17, 25:18, 25:16)

Polska: Korneluk, Witkowska, Górecka, Stysiak, Wołosz, Różański, Stenzel (libero) oraz Wenerska, Gałkowska, Pedusio

Korea Południowa: Jeongah, Seonwoo, Sooji, Juah, Hye Seon, Minkyoung, Dahye (libero) oraz Yoo, Park, Pyo