Snooker - British Open: Allen wygrywa "przedwczesny finał"

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 30.09.2022, 23:47

Starcie Marka Allena z Markiem Selbym było zdecydowanym hitem ćwierćfinałów snookerowego turnieju British Open. W starciu dwóch świetnie spisujących się w turnieju zawodników górą był Irlandczyk z Północy.

 

Odchudzony i odmieniony wizerunkowo Mark Allen to nie tylko zmiana wyglądu, ale też zdecydowanie lepsza gra Irlandczyka z Północy. W całym turnieju ten snookerzysta przeszedł bardzo trudną drogą, by znaleźć się w ćwierćfinale, bo kolejno ogrywał Li Hanga (4:1), Gary'ego Wilsona (4:2) oraz w deciderze wicemistrza świata Judda Trumpa. W piątek mieliśmy do czynienia z meczem zwanym przez ekspertów "przedwczesnym finałem" i trzeba przyznać, że mecz swoim poziomem dorównał określeniu. Selby zaczął od wbicia setki - 123, ale kolejne trzy partie wygrał Allen, wbijając m.in. brejki 143 i 75. Od 3:1 Selby rozpoczął powrót do meczu brejkiem 103. Gdy jednak wyrównał na 3:3 do ofensywy z powrotem ruszył Allen i po wygranej bez wysokiego brejka w partii 7, zakończył spotkanie czwartą setką meczu - 126 punktów.

 

W drugim popołudniowym spotkaniu tak wysokiego poziomu już nie było. Robbie Williams - tracąc tylko jednego frejma - pokonał Lyu Haotiana. Mecz jednak wyróżnił się niezwykle ciekawymi statystykami, bo jedynym zawodnikiem, który wbił w nim dwa notowane brejki był Chińczyk. Co jeszcze ciekawsze, brejki 51 i 50 w żadnej z partii nie dały mu zwycięstwa, a jedyną partię Azjata wygrał 77:10 i był to inauguracyjny frejm meczu. 

 

Dwa wieczorne spotkania były bardzo zacięte i zakończyły się dość późnym wieczorem. Mimo większej ilości frejmów, jako pierwsi skończyli grać Ryan Day i Yuan Sijun, którzy potrzebowali kompletu frejmów, by wyłonić trzeciego półfinalistę. Mecz stał na bardzo dobrym poziomie. Pierwsze cztery frejmy to licytacja na wysokie brejki - dwa razy po 59 punktów Walijczyka oraz 74 i 68 Chińczyka. Później Sijun stracił płynność, ale i tak dociągnął do stanu remisowego 4:4. Wtedy jednak doświadczony Ryan Day zrobił 124 punkty w podejściu i zwyciężył mecz 5:4.

 

W drugim wieczornym spotkaniu za faworyta był uznawany Noppon Saengkham, który świetnie spisywał się w tym turnieju eliminując m.in. Zhao Xintonga czy Jordana Browna. Jego piątkowy rywal Jamie Jones postawił twarde warunki - wygrał nawet trzy frejmy, ale to Azjata był lepszy w tym meczu, notując podejścia 61 i 89 z początku spotkania, 102 z partii piątej oraz 63 z partii 7. Końcowy wynik tego meczu 5:3 dla Saengkhama wydaje się dobrze odzwierciedlać to, co działo się na stole.

 

Ćwierćfinały:

 

Robbie Williams - Lyu Haotian 5:1
Mark Allen - Mark Selby 5:3
Ryan Day - Yuan Sijun 5:4
Noppon Saengkham - Jamie Jones 5:3

 

Półfinały (sobota):

 

14:00 - Mark Allen - Noppon Saengkham
20:00 - Ryan Day - Robbie Williams

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.