Lotto Ekstraklasa: Wisła triumfuje w derbach Krakowa!

  • Data publikacji: 07.10.2018, 19:56

Wisła Kraków pokonała w derbach miasta Cracovię wynikiem 2:0. Bohaterem spotkania okazał się Jesus Imaz, który zdobył dwie bramki i zapewnił swojej drużynie trzy punkty.

 

Derby Krakowa to mecz z bardzo długą tradycją. Tym razem spotkanie musiało odbyć się bez kibiców - na stadion zostały wpuszczone tylko zorganizowane grupy dzieci. Jest to pokłosie wydarzeń, jakie miały miejsce na ostatnich derbach na stadionie Cracovii - wtedy to kibice gospodarzy odpalili sztuczne ognie na trybunach, raniąc pozostałych kibiców. 

 

Pierwsze minuty spotkania to indywidualne błędy obrońców Wisły Kraków. Napastnicy Cracovii jednak nie potrafili tego wykorzystać i mimo, że przejmowali piłkę, to za moment ją tracili, nie tworząc żadnego zagrożenia pod bramką Lisa. Po kilku minutach goście obudzili się i zaczęli powiększać przewagę optyczną na boisku. W 19 minucie przewagę Wisły w gola przekuł Jesus Imaz, który otrzymał piłkę na skraju pola karnego i mocnym uderzeniem w lewy, dolny róg bramki pokonał Gostomskiego. Cracovia była totalnie stłamszona, była w stanie odpowiadać rywali jedynie pojedynczymi atakami - jak w 31 minucie, kiedy po dobrym rajdzie Wdowiaka z dystansu strzelał Janusz Gol. Potężne uderzenie powstrzymał jednak Lis. Minutę później Wisła mogła cieszyć się z kolejnego gola - prawą stroną boiska pomknął Rafał Boguski, dorzucił piłkę w pole karne. Ta niefortunnie dla Cracovii odbiła się od głowy jednego z obrońców, trafiając pod nogi Imaza, który wpakował futbolówkę do pustej bramki. Mimo, że gospodarze nie tworzyli prawie żadnych okazji, to obrońcom Wisły w dalszym ciągu zdarzały się proste błędy, które jednak Pasy nie potrafiły wykorzystać.

 

Druga połowa rozpoczęła się od odważnych ataków Cracovii. Już w pierwszych minutach drugiej części spotkania Mateusz Lis był zmuszony do interwencji. Gospodarze kompletnie dominowali boisko i tworzyli sobie kolejne sytuacje. Tymczasem Wisła Kraków całkowicie się cofnęła i niemal całą drugą połowę starała się bronić wypracowanego wyniku. W 68 minucie ponownie Mateusz Lis popisał się piękną paradą i obok Imaza wyrastał powoli na bohatera derbów. W 76 minucie pomógł mu jednak słupek, kiedy to Siplak oddał bardzo dobry strzał z dystansu. Im mniej zostawało do końca spotkania, tym bardziej słabli gospodarze, którzy wyraźnie zgaśli w ostatnim kwadransie. Ostrożny styl gry Wisły opłacił się, chociaż gdyby Cracovia miała więcej szczęścia pod bramką rywala, to mogłaby doprowadzić do remisu w tym spotkaniu. Ostatecznie jednak to Biała Gwiazda wraca z tarczą i trzema punktami.

 

Cracovia - Wisła Kraków 0:2 (0:2)

 

Bramki: Imaz (19', 32')

 

Cracovia: Gostomski - Rapa, Datković, Helik, Siplak, Zenjov (76' Strózik), Dimun, Gol (56' Airam), Budziński (65' Dąbrowski), Wdowiak, Hernandez

 

Wisła Kraków: Lis - Pietrzak, Sadlok, Kort (70' Halilović), Boguski, Basha, Imaz (86' Brożek), Ondrasek, Arsenić, Wasilewski, Kostal (77' Wojtkowski)

 

Kartki: 23' Gol, 42' Rapa, 62' Siplak, 87' Airam - 58' Arsenić

 

Sędziował: Paweł Raczkowski

 

Tabela Lotto Ekstraklasy