F1 - GP Japonii: Max Verstappen po raz drugi mistrzem świata!
EltarSilence/commons.wikimedia.org

F1 - GP Japonii: Max Verstappen po raz drugi mistrzem świata!

  • Dodał: Marcin Weiss
  • Data publikacji: 09.10.2022, 10:30

Max Verstappen odniósł czternaste zwycięstwo w sezonie 2022, wygrywając Grand Prix Japonii. Tym samym Holender po raz drugi w karierze został mistrzem świata Formuły 1! Dzisiaj Max pokonał swojego zespołowego kolegę z RedBulla, Sergio Pereza oraz Charlesa Leclerca z Ferrari. Wyścig był jednak bardzo okrojony z powodu obfitych opadów deszczu, a sama jazda trwała niewiele ponad czterdzieści minut.

 

Ogromne emocje z kwalifikacji, w których Max Verstappen pokonał Charlesa Leclerca o zaledwie 0,010 sekundy, przeniosły się również na niedzielny wyścig, ponieważ od samego początku mieliśmy obfite opady deszczu. Większość kierowców zdecydowała się wystartować na przejściowych opony, ale zapowiedzi mówiły, że pogoda miała się pogorszyć w ciągu pierwszych trzydziestu minut. Początek wyścigu to doskonały start Monakijczyka, jednak na dohamowaniu lepszy okazał się aktualny mistrz świata, który odzyskał prowadzenie. Zaraz potem byliśmy świadkami serii błędów indywidualnych kierowców, a piruety na pierwszym okrążeniu zaliczali Sebastian Vettel, Guanyu Zhou oraz Carlos Sainz. Najmniej szczęścia miał zawodnik Ferrari, który po utracie kontroli nad bolidem z pełnym impetem uderzył w bandę, rozbijając tylną część swojej maszyny. Reakcją FIA było natychmiastowe wypuszczenie samochodu bezpieczeństwa, a niedługo potem wywieszenie czerwonej flagi. W międzyczasie awarię zaliczył również Alexander Albon, co wykluczyło go z dalszej rywalizacji.

 

Po blisko trzydziestu minutach oczekiwania jury zawodów wydało informację, iż wyścig zostanie wznowiony za piętnaście minut. Na dwie minuty przed planowanym restartem decyzja została jednak niespodziewanie zmieniona i gotowi do jazdy kierowcy ponownie musieli opuścić swoje bolidy, a zespoły musiały na nowo rozkładać całe namioty. Następnie oczekiwaliśmy przez kolejne półtorej godziny, aż wreszcie bolidy ponownie pojawiły się na torze, najpierw za samochodem bezpieczeństwa. Z kolei po kilku okrążeniach safety car zjechał do pit stopu, a wyścig rozpoczął się na nowo, choć z ograniczeniem czterdziestu minut.

 

Po przejechaniu zaledwie dwóch okrążeń większość stawki doszła do wniosku, że dobrą decyzją będzie zmiana opon na przejściówki. Na torze pozostali jedynie Fernando Alonso, Daniel Ricciardo, Mick Schumacher oraz Guanyu Zhou, ale oni również niedługo później udali się do swojego boksu, z wyjątkiem Niemca, który zgodnie z taktyką zespołu pozostał na deszczówkach, licząc na ponowy wyjazd samochodu bezpieczeństwa. Ta decyzja okazała się jednak nietrafiona, a Mick szybko tracił kolejne pozycje, aż w końcu zmienił opony, spadając na ostatnie miejsce.

 

Jeśli zaś chodzi o czołówkę, to sytuacja była bardzo stabilna. Na pół godziny przed końcem liderem stawki był Verstappen, mający pięć sekund przewagi nad Leclerkiem oraz dwanaście sekund nad zespołowym kolegą, Perezem. Na czwartej lokacie znajdował się natomiast dość niespodziewanie Occon, ale tuż za jego plecami czaił się wyraźnie szybszy Hamilton. Kolejne miejsca to Vettel, Alonso, Latifi (!), Norris oraz faworyt miejscowych kibiców, Tsunoda, zamykający pierwszą dziesiątkę. Japończyk musiał jednak bardzo uważać, ponieważ w swoich lusterkach cały czas widział Mercedesa należącego do Russella.

 

Taki stan rzeczy nie utrzymał się zbyt długo, ponieważ 24-letni Brytyjczyk już po dwóch okrążeniach uporał się z rywalem i ruszył w pogoń za Norrisem. Walka z rodakiem była jeszcze prostsza, a George zyskał pozycję jeszcze na tym samym kółku, wskakując na dziewiątą lokatę. Niedługo później kolejną ofiarę kierowcy Mercedesa stał się również Latifi, ale na nic więcej nie było go stać. Bardzo ciekawie zaczęło się natomiast dziać w czołówce, ponieważ na trzynaście minut przed końcem tempo wyraźnie stracił Leclerc. Stratę do Monakijczyka w zawrotnym tempie zaczął odrabiać Perez, dopadając do kierowcy Ferrari już po pięciu minutach. W czasie ich walki do pit stopu zjechał Alonso, który po zmianie opon zaczął jechać ze świetną prędkością, awansując na ósme miejsce.

 

Ostateczni dwie najbardziej elektryzujące pary na torze nie zamieniły się już miejscami. Charles Leclerc obronił się przed atakami Sergio Pereza, a Esteban Occon powstrzymał Lewisa Hamiltona, utrzymując czwartą lokatę. Pewne zwycięstwo odniósł natomiast Max Verstappen, a dwa oczka za dziewiąte miejsce zapisał na koncie Nicholas Latifi. Do samego końca walczył również Fernando Alonso, który na ostatnim okrążeniu wyprzedził George Russela, wchodząc na siódmą pozycję.

 

Po zakończeniu wyścigu sędziowie zdecydowali się dodatkowo ukarać Monakijczyka karą pięciu sekund za wyjazd poza tor w ostatniej szykanie, co spowodowało zamianę pozycji z Meksykaninem. Co więcej, taka sytuacja oznacza, że Max Verstappen po raz drugi w karierze został mistrzem świata Formuły 1! Długo trwało zamieszanie dotyczące regulaminu, jednak ostatecznie FIA zdecydowała się przyznać pełną pulę punktów za ten wyścig.

 

Klasyfikacja wyścigu:

1. Max Verstappen

2. Sergio Perez +27.006

3. Charles Leclerc +31.763

4. Esteban Occon +39.685

5. Lewis Hamilton +40.326

6. Sebastian Vettel +46.358

7. Fernando Alonso +46.369

8. George Russell +47.661

9. Nicholas Latifi +1:10.143

10. Lando Norris +1:10.782

11. Daniel Ricciardo +1:12.877

12. Lance Stroll +1:13.904

13. Yuki Tsunoda +1:15.599

14. Kevin Magnussen +1:25.016

15. Valtteri Bottas +1:26.496

16. Guanyu Zhou +1:27.043

17. Pierre Gasly +1:28.091

18. Mick Schumacher +1:32.523

19. Carlos Sainz - DNF

20. Alexander Albon - DNF

Marcin Weiss – Poinformowani.pl

Marcin Weiss

Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.