Ligue 1: Mbappe show, PSG miażdży Olimpique Lyon!

  • Data publikacji: 07.10.2018, 22:59

PSG zmiażdżył Olimpique Lyon w hicie kolejki francuskiej ligi aż 5:0. Cztery bramki zdobył Kylian Mbappe. Paryżanie nadal wygrali wszystkie mecze od startu rozgrywek.

 

Paris Saint-Germain miał dzisiaj okazję do pobicia 82 letniego rekordu Lille, dotyczący ilości zwycięstw z rzędu na start rozgrywek. Paryżanie mają już dziewięć triumfów. Olimpique Lyon miał być drużyną, która potrafiłaby się postawić obecnym mistrzom Francji, jednak jak widać póki co nie ma takiej siły, która powstrzymałaby paryżan na francuskim podwórku. 

 

Mecz rozpoczął się fatalnie dla gości. Już w 7 minucie kontuzji doznał Nabil Fekir i musiał opuścić boisko. Najprawdopodobniej uszkodził staw skokowy. Dla gospodarzy fortuna miała przychylniejsze oko. W 9 minucie Neymar wykorzystał rzut karny i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Spokojne, jednobramkowe prowadzenie mógł zniweczyć Presnel Kimpembe, który za atak na przeciwnika obejrzał czerwoną kartkę. Sędzia podjął taką decyzję po zobaczeniu powtórki w systemie VAR. Widocznie młody piłkarz zapomniał, że od tego sezonu nic nie ujdzie na sucho zawodnikom. Na szczęście dla PSG przed końcem pierwszej połowy sędzia Antony Gautier pokazał po raz drugi czerwoną kartkę, tym razem dla gracza Lyonu. Był nim Lucas Tousart, który otrzymał drugą żółtą kartkę, w konsekwencji czerwoną, za popełniony faul.

 

Na drugą połowę obie drużyny wyszły w dziesięcioosobowych składach. Różnica polegała jednak głównie na tym, że trener PSG Thomas Tuchel zdecydowanie lepiej był przygotowany na taką ewentualność i potrafił umiejętnie ustawić swój zespół. Olimpique Lyon nie potrafił się odnaleźć w grze 10vs10 - obrońcy gości zostawiali ogromne przestrzenie, które z łatwością penetrowali Neymar i Kylian Mbappe. Ten drugi w początkowych 10 minutach zmarnował aż cztery okazje, trafiając dwa razy w bramkarza i raz w słupek. Jednak, co się odwlecze to nie uciecze. W 61 minucie Francuz rozpoczął swoje show i trafił do bramki po raz pierwszy. Nim piłka wpadła do bramki, obiła dwa słupki, także Mbappe może mówić tu o sporym szczęściu. Pięć minut później młody napastnik idealnie się ustawił i wykorzystał podanie Marquinhosa i wbił piłkę do pustej bramki. W 69 minucie Mbappe otrzymał piłkę przed polem karnym i mocnym strzałem w okienko umieścił piłkę w siatce. Olimpique Lyon kompletnie nie wiedział co się dzieje i nie potrafił powstrzymać żadnego ataku paryżan. Swoje okazje mieli Meunier i Neymar. Piątą bramkę dla Les Parisiens zdobył jednak ponownie Mbappe, który odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym i z bliskiej odległości wpakował futbolówkę do siatki. Na szczęście dla gości, gospodarze pod koniec spotkania zeszli z tonu i przestali bombardować bramkę rywala, nie mniej jednak Olimpique Lyon doznał upokarzającej porażki i poznał swoje miejsce w Ligue 1. Obecnie liga francuska ma jednego króla - z Paryża, który nie pozwoli nawet zbliżyć się do pańskiego stołu mniejszym klubom.

 

PSG - Olimpique Lyon 5:0 (1:0)

 

Bramki: Neymar (9'), Mbappe (61', 66', 69' 74')

 

PSG: Buffon - Benat, Kimpembe, Silva, Meunier, Marquinhos, Veratti (75' Draxler), Di Maria (83' Diaby), Neymar, Mbappe, Cavani (40' Kehrer)

 

Olimpique Lyon: Lopes - Rafael (41' Dubois), Denayer, Morel, Mendy, Tousart, Ndombele, Traore, Fekir (7' Cornet - 78' Diop), Aouar, Depay

 

Kartki: