PHL: GKS Tychy niespodziewanie przegrał z Energą Toruń

Za nami 10. kolejka Polskiej Hokej Ligi. Tym razem doszło do dwóch niespodzianek.  Najważniejsza z nich miała miejsce w Tychach, gdzie GKS przegrał z niżej notowaną Energą Toruń. Katowice, Jastrzębie oraz Podhale zwyciężyły zgodnie z planem.

 

GKS Tychy po późniejszym rozpoczęciu sezonu ze względu na udział w Lidze Mistrzów musiał nadrabiać punktowe straty do liderów rozgrywek. Po serii zwycięstw tyszanie wspięli się na drugie miejsce, zaraz za plecami GKS Katowice. Mistrzowie Polski jednak dzisiaj doznali zaskakującej porażki z Energą Toruń, w meczu, w którym byli murowanym faworytem. Dwie zabójcze minuty pogrążyły gospodarzy, bo dokładnie tyle wystarczyło torunianom aby zdobywać dwa gole. Autorem tego dubletu został Robert Karczocha, który w 35 minucie odnalazł się w zamieszaniu pod bramką i pokonał Lewartowskiego, by minutę później dopaść jako pierwszy do krążka odbitego od słupka i dobić go do pustej bramki. Tyszanie starali się odrobić straty, w trzeciej tercji obijali nawet obramowanie bramki, jednak ich starania okazały się bezskuteczne. 

 

GKS Tychy - Energa Toruń 0:2 (0:0; 0:2; 0:0)

 

0:1 Robert Karczocha 33:32

0:2 Robert Karczocha 35:49

 

Pozostałe wyniki PHL:

 

Comarch Cracovia - Orlik Opole 2:3 (1:0; 1:1; 0:2)

 

GKS Katowice - MH Automatyka Gdańsk 2:0 (0:0; 1:0; 1:0)

 

JKH GKS Jastrzębie - Unia Oświęcim 7:4 (0:1; 4:2; 3:1)

 

TatrySki Podhale Nowy Targ - Polonia Bytom 6:3 (2:2; 3:0; 1:1)

 

Tabela Polskiej Ligi Hokejowej: