ATP Sztokholm: Łukasz Kubot po walce odpadł w ćwierćfinale
Robbie Mendelson/ Wikimedia

ATP Sztokholm: Łukasz Kubot po walce odpadł w ćwierćfinale

  • Dodał: Jan Gąszczyk
  • Data publikacji: 21.10.2022, 14:40

 

Łukasz Kubot i jego austriacki partner, Philipp Oswald przegrali w ćwierćfinale halowego turnieju ATP 250 w Sztokholmie z najwyżej rozstawionym duetem, Marcelo Arevalo i Jean -Julien Rojer. Rywalami Salwadorczyka i Holendra w półfinale, będą rozstawieni z numerem czwartym, Meksykanin Santiago Gonzalez i Argentyńczyk Andres Molteni.

 

Pierwszy set to była niestety całkowita dominacja najwyżej rozstawionej w turnieju pary. Już w drugim gemie a swoim pierwszym serwisowym Kubot i Oswald stracili swoje podanie. Później gra się wyrównała i oba duety pewnie wygrywały swoje podania. W siódmym gemie przy serwisie pary Arevalo/Rojer, Polak i Austriak mieli okazję na odrobienie przełamania, ale niestety jej nie wykorzystali. Więcej szans w tym secie żaden z duetów już nie miał. W dziewiątym gemie przy swoim serwisie Salwadorczyk i Holender bardzo szybko wyszli na prowadzenie 40:0 co dało im trzy piłki setowe. Wykorzystali już pierwszą i 33 minuty zakończyli partię. Statystycznie gra obu par w tej partii była wyrównana i o zwycięstwie wyżej notowanego duetu zdecydowało zaledwie jedno przełamanie.

 

Początek drugiej partii był bardzo wyrównany. Obie pary pewnie i bez trudu wygrywały swoje podania. Przełom nastąpił w piątym gemie przy serwisie pary Łukasz Kubot i Philipp Oswald. Arevalo i Rojer przełamali polsko – austriacki duet wykorzystując pierwszą szansę i wyszli na prowadzenie 3:2. To był jednak dopiero początek wzajemnej wymiany ciosów. Chwilę później faworyci pojedynku przegrali swój serwis, a następnie po raz drugi przełamali serwis pary Łukasz Kubot i Philipp Oswald wychodząc na prowadzenie 4:3. Chwilę później Polak i Austriak przełamali po raz kolejny Salwadorczyka i Holendra, co oznaczało czwarte przełamanie z rzędu i wyrównanie na 4:4. Do końca seta oba duety wygrywały pewnie swoje podania i o wyniku meczu musiał zdecydować super tie - break. W nim bardzo szybko na prowadzenie 4:0 wyszedł duet salwadorsko - holenderski. Kubot i Oswald przerwali serię wygrywając kolejny punkt, ale to było niestety wszystko. Trzy kolejne punkty zdobyli jednak Arevalo i Rojer i to oni awansowali do półfinału turnieju.

 

 

 

Marcelo Arevalo/ Jean - Julien Rojer (ESA/NED)[1] – Łukasz Kubot/Philip Oswald (POL/AUT) [PR] 6:3 7:6(1)