Plus Liga: ZAKSA bez problemów wygrywa z Treflem
Aleksandra Suszek/Poinformowani.pl

Plus Liga: ZAKSA bez problemów wygrywa z Treflem

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 30.10.2022, 16:23

Sobota i niedziela w Plus Lidze stoi na razie pod znakiem wyników 3:0. Po trzech takich wynikach w sobotę, na rozpoczęcie ostatniego dnia weekendu Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała u siebie bez straty seta Trefla Gdańsk.

 

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w tygodniu uległa po dramatycznym spotkaniu o Superpuchar Polski ekipie Jastrzębskiego Węgla 2:3, mimo że w trakcie meczu prowadziła po pierwszym i trzecim secie. Do tego na wizerunku mistrzów Polski pojawiają się pewne „rysy” związane z dwiema ligowymi porażkami w meczach z Aluronem CMC Wartą Zawiercie i Stalą Nysa. Niedzielny rywal kędzierzynian – Trefl Gdańsk ma dokładnie taki sam ligowy bilans (3 zwycięstwa i 2 porażki), przy czym ostatnio po bardzo dobrym meczu pokonał on bez straty seta Cerrad Eneę Czarnych Radom. W ramach meczu 6. kolejki też chciał sprawić niespodziankę i pozostać na zwycięskiej ścieżce. Utrudniać mógł to jednak brak lekko przeziębionego Bartłomieja Bołądzia.

 

Mecz rozpoczął się od długiej akcji skończonej przez Wojciecha Żalińskiego. ZAKSA zaczęła od trudnej zagrywki Davida Smitha i wyszła na prowadzenie 4:0. Dla gości pierwszy punkt zdobył Mikołaj Sawicki. Bardzo duże kłopoty w ataku Trefla przełożyły się na wysokie prowadzenie gospodarzy. Dwie kontry skończone przez Mariusza Wlazłego zmniejszyły jednak prowadzenie rywali. Różnica w okolicach dwóch – trzech punktów uprzywilejowała gospodarzy. Po bloku Żalińskiego na Wlazłym było 12:9. Kolejne punkty zostały zdobyte blokiem i zagrywką, ale znowu swoje zagrywką dołożył też Smith. ZAKSA miała bardzo dużo kontr – m.in. z przechodzących piłek, które pewnie wykorzystywała. Temperatura w meczu lekko opadła, bo różnica w wyniku, ale też stylu gry była dość zauważalna i pod koniec seta kędzierzynianie efektywnie dążyli już do jego zakończenia. Sporo błędów końcem seta jeszcze bardziej uwidoczniło prowadzenie. Po błędzie Lukasa Kampy set zakończył się wynikiem 25:19 dla ZAKSY.

 

Problemy zdrowotne Bartłomieja Bołądzia, który nie mógł zagrać w tym meczu, mocno odbijały się na postawie podopiecznych Tuomasa Sammelvuo. Musieli oni jednak obudzić się w drugim secie. Początek był całkiem wyrównany, ale już po asie serwisowym Łukasza Kaczmarka było 4:2. Zaraz udany blok Patryka Niemca doprowadził jednak do wyniku 4:4, ale to był chwilowy zryw Trefla, bo ZAKSA szybko opanowała nerwy i na skrzydłach była bardzo stabilna w ataku. Kolejne błędy przyjęcia Trefla dały rywalom prowadzenie 11:6. W tamtym momencie meczu ten element bardzo kulał u gości. Po ataku Mikołaja Sawickiego różnica trochę się zmniejszyła (na 12:9). Do dogonienia rywala było daleko, a ZAKSA wyraźnie kontrolowała mecz. Znowu pojawiła się seria punktów i po pięknym podwójnym bloku siedmiopunktowa przewaga (18:11) rozstrzygała losy seta. Mając komfort wyniku, w ZAKSIE pojawiło się sporo zmian – m.in. na Przemysława Stępnia, czy Twana Wiltenburga. Taki skład dociągnął seta do końca, a ZAKSA wygrała go 25:18.

 

Niestety, wiele wskazywało na to, że mecz zbliża się do końca. Jeszcze mocniejsze było to przeświadczenie, gdy ZAKSA zdobyła dwa pierwsze punkty w trzecim secie. Zaraz jednak podobnie odpowiedzieli gdańszczanie. Dominacja ZAKSY nie zgasła – kolejne dwa bloki (numer 8 i 9 gospodarzy w meczu) dały wynik 5:2. Nawet, gdy Trefl na chwilę niwelował stratę, zaraz dostawał punkty z kontry rywali. Różnica trzech punktów utrzymywała się w środkowej fazie seta. Atak Dmytro Paszyckiego ze środka po długiej akcji pozwolił odskoczyć gospodarzom na 14:9. Trener Trefla ratował się rezerwowymi – m.in. 19-letnim Aleksiejem Nasewiczem. Było jasne, że to się nie uda, choć Trefl podjął walkę. Młody siatkarz zdobył kilka punktów, ale ZAKSA spokojnie doprowadziła mecz do końca i nawet dwa asy serwisowe Mikołaja Sawickiego nie zmieniły sytuacji. Gospodarze wygrali seta 25:20 i cały mecz 3:0.

 

 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Trefl Gdańsk 2:0 (25:19, 25:18, 25:20)

 

ZAKSA: Janusz, Śliwka, Paszycki, Kaczmarek, Żaliński, Smith – Shoji (L)

 

Trefl: Kampa, Czerwiński, Niemiec, Wlazły, Sawicki, Urbanowicz – Perry (L)

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.