EHF Liga Mistrzów: Wisła nie dała rady liderowi grupy
SZYMONLABINSKI.COM

EHF Liga Mistrzów: Wisła nie dała rady liderowi grupy

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 03.11.2022, 20:16

Orlen Wisła Płock powalczyła u siebie z liderem grupy A EHF Champions League z Telekomem Veszprem, ale musiała uznać wyższość rywali. Węgrzy zwyciężyli mecz 6. kolejki 30:26 (15:14).

 

Po 5. Kolejkach Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych Orlen Wisła Płock miała na koncie dwa zwycięstwa i dwie porażki, a także jeden remis i przed sobą najtrudniejsze możliwe zadanie – pojedynek z niepokonanym dotąd (cztery zwycięstwa i remis) zespołem Telekomu Veszprem. Za płocczanami mogły jednak przemawiać własne ściany, bo mecz odbywał się w Orlen Arenie. Faza grupowa Champions League jeszcze nie dobiła do półmetka, więc ciężko było rokować, jak może wyglądać sytuacja „Nafciarzy” w perspektywie kilku spotkań, ale na razie wygląda to na walkę o środek tabeli, więc każdy punkt uzyskany z liderem – nawet we własnej hali – byłby bardzo cenny.

 

Początek meczu w wykonaniu obu drużyn był dość pasywny. Po ponad 90 sekundach w zamieszaniu dużą przytomnością wykazał się Gonzalo Perez. Na to  trafienie po chwili odpowiedział Rasmus Lauge Schmidt. Pierwsze prowadzenie goście objęli po trafieniu Gaspera Marguca z rzutu karnego na 3:2. Zaraz wyrównał jednak Siergiej Kosorotow. Obie ekipy dobrze grały w obronie, w efekcie czego taki wynik widniał na tablicy, gdy zegar zbliżał się do 10. minuty. Przez kolejne minuty najpierw na prowadzeniu byli Węgrzy, ale gospodarze szybko doskakiwali na remis. W końcu Andreas Nilsson trafił na 7:5, a dwie minuty kary zarobił Tin Lucin. Węgrzy nie zbudowali jednak dużej przewagi, ale Wisła nadal traciła dwa gole. Gdy w 18. minucie Michał Daszek nie trafił w prostej sytuacji, a Lauge Schmidt zdobył gola na 9:6, sytuacja gospodarzy była coraz trudniejsza. Dwie bramki z rzędu Wisły trochę pozwoliła zbliżyć się do Telekomu, a w 21. minucie, gdy karę odbywał Yehia Elderaa, gola na 10:10 zdobył Przemysław Krajewski. W końcówce pierwszej połowy kara Omara Yahii pozwoliła Wiśle utrzymać się blisko remisu i po 30. minutach goście byli na prowadzeniu 15:14 po golu Petara Nenadicia.

 

Na wydarzenia z pierwszej połowy Wisła kapitalnie zareagowała początkiem drugiej odsłony spotkania. Chwilę po wznowieniu gry wyrównał Tomas Piroch. Ostatni remis miał miejsce przy wyniku 16:16, a później dzięki trafieniom Michała Daszka, Gonzalo Pereza Arce oraz Abela Serdio Guntina szczypiorniści z województwa mazowieckiego odskoczyli na  19:16. Kilka minut później goście jednak wyprowadzili kontrę i też zaliczyli serię, którą zakończyło trafienie Petara Nenadicia na 20:20. Jedni i drudzy nie odpuszczali. W 45. minucie meczu był remis. Minutę później Dawid Dawydzik zarobił drugą karę w meczu dla gospodarzy, a Gasper Marguc wykorzystał karnego na 22:20. Niestety, inicjatywa coraz bardziej przechodziła na węgierską stronę – seria sześciu bramek z rzędu zapowiadała bardzo niekorzystny obrót wydarzeń. Gol Lauge Schmidta dał prowadzenie 25:21. Veszprem kontrolowało przewagę i na siedem minut przed końcem było 26:22. Nadal zachwycał Rasmus Lauge Schmidt.  Płocczanie jeszcze walczyli – Siergiej Kosorotow trafił na 25:29, ale zostało za mało czasu, by odwrócić losy meczu. Węgrzy zwyciężyli mecz 30:26.

 

Orlen Wisła Płock – Telekom Veszprem HC 26:30 (14:15)

 

Wisła: Perez Arce 5, Daszek 4, Serdio Guntin 4, Mihic 3, Kosorotow 3, Piroch 2, Dawydzik 2, Yasuhira 1, Krajewski 1, Żytnikow 1

 

Veszprem: Lauge Schmidt 11, Nenadic 4, Pechmalbec 4, Nilsson 3, Marguc 3, Yahia 2, Elisson 1, Strlek 1, Sipos 1

 

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.