PlusLiga: Lwów się rozkręca - wygrana w Radomiu dla Barkomu
Aleksandra Suszek/Poinformowani.pl

PlusLiga: Lwów się rozkręca - wygrana w Radomiu dla Barkomu

  • Dodał: Aleksandra Suszek
  • Data publikacji: 05.11.2022, 22:12

Barkom po zwycięstwie nad Skrą Bełchatów w sobotę miał się mierzyć z Czarnymi Radom. Zawodnicy z Lwowa zaskoczyli z pewnością większą część kibiców, ogrywając przeciwnika za trzy punkty. To drugie zwycięstwo ukraińskiego klubu w PlusLidze, a pierwsze za pełną pulę punktów.

 

Zawodnicy ze Lwowa już na wejściu postawili twarde warunki mimo gry na obcym terenie, mimo że początkowo za wiele na to nie wskazywało. To gospodarze jako pierwsi zdobyli prowadzenie i to niemałe, bo ofensywa radomian pozwoliła im odskoczyć na 5:1. Po krótkiej przerwie dla Lwowa przyjezdni jednak zaczęli się rozkręcać i zdobyli nawet punkt kontaktowy jeszcze przed połową seta. Nie brakowało błędów na 9. metrze, ale jakoś udało się gościom utrzymać to prowadzenie. Sporo akcji Barkom kończył przy własnym przyjęciu i w końcówce miał komfortową sytuację.

 

Jednym z lepszych elementów w wykonaniu ukraińskiego zespołu był blok i to właśnie dzięki niemu w drugiej partii wypracowali sobie serię 3:0, a chwilę później prowadzenie Lwowa wzrosło do sześciu „oczek”. Bardzo dobrze radził sobie Tupczij, a radomian nękały błędy własne. Nawet przy pozytywnym przyjęciu gubili się w ataku, a tymczasem na tablicy było już 20:11 dla gości. Bardzo pewnie i z pewnością zaskakująco wygrała tego seta drużyna trenera Krastinsa.

 

Lepsza dyspozycja Barkomu była widoczna także w kolejnej partii. Tam również przy zagrywce Smoliara udało się ekipie z Lwowa zbudować kilka „oczek” zapasu. Takiej serii chyba jednak nikt się nie spodziewał. Yenipazar postraszył trochę rywali w polu serwisowym i przyjezdni prowadzili już 9:1. Drużyna gospodarzy całkowicie się posypała, kompletnie nie istniała na boisku do połowy seta. Niespodziewanie radomianie podnieśli się jednak po tych gorszych minutach i krok po kroku doprowadzili do remisu 17:17. Mimo znacznie lepszej końcówki, miejscowi nie zdołali jednak odwrócić na dobre losów tego meczu.

 

Cerrad Czarni Radom – Barkom Każany Lwów 0:3 (20:25, 15:25, 22:25)

 

Radom: Warda, Woicki, Borges, Lemański, Schulz, Rusin, Masłowski (libero) oraz Nowowsiak, Firszt, Gąsior, Łukasik, Nowak

 

Lwów: Smoliar, Yenipazar, Firkal, Szczurow, Tupczij, Kwalen, Kanajew (libero) oraz Holowen

Aleksandra Suszek – Poinformowani.pl

Aleksandra Suszek

Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.