Judo - Grand Slam: przeciętna sobota w wykonaniu Polaków

Sobota w Baku nie była zbyt udane dla polskich judoków. Najwyżej doszedł Paweł Drzymała w kategorii do 81 kg, który odpadł dopiero w repasażach. Reszta Polaków zakończyła swój udział na fazie drabinki eliminacyjnej. 

Po udanych piątkowych podbojach w wykonaniu Aleksandry Kalety mieliśmy chrapkę na kolejny dobry występ naszego reprezentanta. Zapewnił to Paweł Drzymała w kategorii do 81 kg. Najpierw rozprawił się z Hiszpanem Jose Maria Mendiola Izquieta, a następnie z Zelinem Tckaevem z Azerbejdżanu. W finałowej walce drabinki rywalem Polaka był Giacomo Gamba. Włoch stawiał duży opór i stracie było bardzo wyrównane. Po upływie regulaminowego czasu żaden z judoków nie miał akcji punktowej na swoim koncie. W dogrywce lepszy okazał się Gamba, który powalił Polaka i otrzymał za to ippon. Drzymała tym samym awansował do repasaży. Czekał na niego Mołdawianin Catalin Marian. Walka trwała bardzo długo, gdyż ponad 8 minut. Ponownie szczęście nie było po stronie Drzymały i to Mołdawianin zawalczył o brąz po akcji ocenionej na ippon. 

W kategorii do 73 kg mieliśmy, aż dwóch Polaków. Niestety żaden z nich nie zawojował Baku. Adam Stodolski najpierw pokonał Fina Valtteriego Olina, a następnie musiał uznać wyższość rywala z Uzbekistanu. Los podzielił Marcin Kowalki. W pierwszej rundzie dostał wolny los. W swoim pierwszym pojedynku przegrał jednak z Azerem Hidayatem Heydarowem, który wygrał całą rywalizację w Baku. 

W sobotę Polki mogliśmy oglądać jedynie w kategorii do 70 kg. Podobnie jak panowie z niższej wagi nie wyróżniły się z całej stawki. Urszula Hofman w drugiej rundzie uległa Elvismar Rodriguez z Wenezueli, a Katarzyna Sobierajska Greczynce Elisavet Teltsidou. Obie Biało-czerwone w pierwszej rundzie miały wolny los.