WTA Finals: przegrana Igi Świątek w półfinale
KeatingMedia.com.au

WTA Finals: przegrana Igi Świątek w półfinale

  • Dodał: Andrzej Kacprzak
  • Data publikacji: 07.11.2022, 04:15

Aryna Sabalenka pokonała Igę Świątek w półfinale kończącego sezon turnieju WTA Finals 6:2, 2:6, 6:1. Rywalką Białorusinki w meczu o tytuł będzie Caroline Garcia.

 

Faworytką półfinałowego starcia była oczywiście Polka. Liderka rankingu przeszła przez fazę grupową bez najmniejszych problemów i nie oddała rywalkom choćby jednego seta. Jeszcze przed startem spotkania wiadomo było, że zwyciężczyni meczu w finale zagra z Caroline Garcią, która wygrała z do tej pory niepokonaną Marią Sakkari.

 

Mecz mógł rozpocząć się znakomicie dla Polki, która już w pierwszym gemie miała dwie z rzędu szanse na przełamanie serwisu rywalki. Niestety ta sztuka nie udała się naszej reprezentantce, a na domiar złego po chwili Sabalenka sama swoje okazje wykorzystała. Świątek dobrze zareagowała na utratę serwisu i sama po chwili przełamała rywalkę. Niestety Polka nie była w stanie ustabilizować swojej gry i po swoim kolejnym gemie znów przegrywała ze stratą przełamania. Trzy kolejne gemy przebiegły bez większej historii i Sabalenka prowadziła 5:2. Białorusinka w tamtym momencie prezentowała się naprawdę dobrze i wykorzystała kolejny słabszy moment rywalki odbierając jej serwis po raz kolejny. Pierwsza partia zakończyła się więc wynikiem 6:2. 

 

Druga partia to już zupełnie inna historia. Iga Świątek wyglądała lepiej, a niezwykle ryzykowna i agresywna gra Sabalenki przestała gwarantować pokaźne zdobycze punktowe. W gemie otwierającym drugiego seta Polka wypracowała sobie dwie szanse na przełamanie i wykorzystała drugą z nich. Świątek zaatakowała wówczas drugi serwis rywalki i z returnu zagrała niemal w samą linię, po czym pewnie zamknęła akcję z forhandu. Polka następnie bardzo pewnie wygrała swój gem serwisowy. Problemy Sabalenki z serwisem miały ciąg dalszy w kolejnym gemie. Białorusinka nie potrafiła się "wstrzelić" swoim pierwszym podaniem, a Świątek konsekwentnie atakowała drugi serwis rywalki dzięki czemu objęła prowadzenie już z dwoma przełamaniami. Moment zawahania przydarzył się w drugim secie również Polce, która oddała swój serwis przy stanie 4:1. Świątek jednak szybko się otrząsnęła, znów przełamała rywalkę, a po chwili zamknęła seta wynikiem 6:2.

 

Wydawało się, że trzecia partia znów będzie miała zupełnie inny przebieg niż poprzedzające ją sety. Obie zawodniczki nareszcie rozpoczęły decydującą rozgrywkę od pewnie wygranych gemów serwisowych i zapowiadała się wyrównana gra do samego końca. Niestety ten stan trwał tylko w początkowych fragmentach seta. Po bardzo długim, granym na przewagi gemie Sabalenka przełamała Świątek. Niezwykle ryzykowna gra Białorusinki znów zaczynała popłacać, a dość nietypowe dla siebie problemy z Serwisem miała Polka. Sabalenka po chwili potwierdziła przełamanie własnym podaniem. Niestety Idze Świątek nic w tej partii się nie układało. Wciąż nie pomagał pierwszy serwis, a coraz bardziej zniecierpliwiona Polka popełniała błędy. Świątek od stanu 30:30 w szóstym gemie wyrzuciła wyraźnie dwie piłki i sytuacja była już naprawdę fatalna. Sabalence nie zadrżała ręka w kolejnym gemie i to Białorusinka wysoko wygrała ostatnią partię.

 

Aryna Sabalenka pokonała Igę Świątek 6:2, 2:6, 6:1. Rywalką Białorusinki w meczu o tytuł będzie Caroline Garcia, która w dwóch setach pokonała Marię Sakkari. Iga Świątek zakończyła natomiast swój fantastyczny sezon na półfinale turnieju w Fort Worth. Polka przerwę zimową spędzi oczywiście na pozycji liderki rankingu WTA z przewagą ponad sześciu tysięcy punktów.

 

Aryna Sabalenka (BLR)[7] - Iga Świątek (POL)[1] 6:2, 2:6, 6:1

 

Andrzej Kacprzak – Poinformowani.pl

Andrzej Kacprzak

Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.