7DAYS Eurocup: Arka Gdynia przegrywa po walce w Turcji

  • Data publikacji: 10.10.2018, 20:32

Asseco Arka Gdynia przegrała swój drugi mecz w ramach rozgrywek 7DAYS Eurocup z Tofas Bursą wynikiem 79:96. Polacy jednak przez większość meczu dzielnie stawiali się wicemistrzom Turcji.

 

Dla Asseco Arki Gdynia był to drugi mecz w europejskich pucharach. W pierwszym przegrali u siebie z Lokomotiwem Kubań 73:80. Nieco przemeblowana drużyna w tym roku ma walczyć tylko o najwyższe cele, z tego powodu do polskiego składu dodano kilku obcokrajowców. Niemniej jednak gdynianie mieli jechać do Turcji na pożarcie. Tak się jednak nie stało. 

 

Pierwsze trzy kwarty to pokaz świetnej gry Polaków w obronie. Turcy preferują bardziej szaloną, ofensywną koszykówkę, z tego powodu żelazna defensywa miała być kluczem do zwycięstwa. Tofas Bursa rozpoczęli dobrze spotkanie, prowadzili przez kilka minut pierwszej kwarty.

 

Przewaga była jednak na tyle mała, że gdynianie dzięki swojej świetnej drugiej kwarcie potrafili czasami wyjść na prowadzenie. W tej części obrona gości nie funkcjonowała już tak dobrze, na szczęście polski zespół zdołał wytrzymać tempo meczu i rzucić aż 27 punktów. 

 

Trzecia kwarta to moment, gdy kibice Asseco mogli poważnie rozmyślać o wygranej w tym pojedynku. Zawodnicy gospodarzy wręcz zacieli się i rzucili tylko 13 punktów, dzięki temu Arka Gdynia na 10 minut przed końcem prowadziła jednym punktem. 10 minut to jednak bardzo dużo, o czym przekonali się goście. W czwartej kwarcie przyjezdnym nie starczyło sił na żelazną obronę, tureccy, krzykliwi fani także nie ułatwiali zadania polskiej drużynie. W rezultacie czwarta kwarta okazała się tragiczna - Arka przegrała ją wynikiem 21:39 i ostatecznie przegrała całe spotkanie, ale mimo wszystko pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie. W końcu grali z wicemistrzem Turcji.

 

Na pochwałę zasługuje Josh Bostic, który zdobył aż 19 punktów i tylko 5 razy nie trafił do kosza (w tym cztery razy za trzy). Zawiódł James Florence, który nie trafił ani razu za dwa punkty, a także świetny w meczu z Anwilem Dariusz Wyka, czy Marcel Ponitka. Jak już wcześniej wspomniano jest to dopiero drugi mecz w Europie dla niektórych zawodników, dlatego warto pochwalić cały zespół za wyrównaną walkę przez większość spotkania z wicemistrzem Turcji.

 

Tofas Bursa - Asseco Arka Gdynia 96:79 (18:14; 26:27; 13:17; 39:21)

 

Tofas Bursa: Kadji 27, Garrett 23, Weems 16, Withey 8, Harper 7, Ermis 6, Mejia 5, Durmaz 4

 

Asseco Arka Gdynia: Bostic 19, Upshaw 14, Florence 12, Szubarga 11, Dulkys 9, Ponitka 6, Witliński 3, Wyka 3, Łapeta 2

 

Tabela grupy B:

l.p. Drużyna Mecze Zwycięstwa Bilans
1. Lokomotiv Kubań 2 2 162:137
2. Tofas Bursa 2 1 187:186
3. Limoges 2 1 146:150
4. Alba Berlin 1 1 107:91
5. Asseco Gdynia 2 0 152:176
6. Cedevita 1 0 68:82

 

Następny mecz Asseco Arka Gdynia rozegra z Cedevita 17 października.