WRC: Evans liderem Rajdu Japonii, Kajto poza walką
Marcin Snopkowski/kajto.pl

WRC: Evans liderem Rajdu Japonii, Kajto poza walką

  • Dodał: Bartłomiej Woliński
  • Data publikacji: 11.11.2022, 12:25

Pierwszy dzień Rajdu Japonii, który powrócił do kalendarza WRC w formie rajdu asfaltowego po 12 latach nieobecności, obfitował w wiele niespodzianek i dramatycznych sytuacji. Z rywalizacji wypadli Craig Breen, Seb Ogier oraz Kajetan Kajetanowicz. Mety piątkowej rywalizacji nie uzyskał także Dani Sordo, którego auto spłonęło już na pierwszym oesie dnia. Liderem po siedmiu odcinkach jest Elfyn Evans, podium uzupełniają Thierry Neuville oraz Kalle Rovanpera.

 

W piątek kierowcy pokonali sześć oesów, które były jednocześnie najdłuższymi próbami w całej imprezie. Od zwycięstwa na czwartkowym, wieczornym odcinku specjalnym rajd zaczął Seb Ogier. Niestety Francuz już na pierwszym piątkowym osie złapał kapcia i zmieniając koło w trakcie rywalizacji, stracił ponad dwie i pół minuty. Szczęście na próbie Isegami’s Tunnel 1 nie miał także Dani Sordo, którego auto stanęło w płomieniach. Hiszpańskiej załodze na szczęście nic się nie stało, ale ich Hyundai i20 Rally1 doszczętnie spłonął, co zakończyło szanse Daniego na ostatni dobry wynik w sezonie 2022, a może i całej karierze. Przypomnijmy, że Sordo ogłosił w tym roku zakończenie rajdowej kariery, która ze względu na politykę Hyundaia może zostać jednak kontynuowana przez co najmniej jeden sezon. W związku z pożarem auta Dniela organizatorzy rajdu zdecydowali się odwołać trzecią próbę dnia, ponad 19-kilometrowy oes Inabu Dam 1.

Nowym liderem rajdu po czwartym oesie został Thierry Neuville, który przejął fotel lidera od najszybszego na OS2 Kalle Rovanpery. Po niepełnych pięciu piątkowych oesach dzień na pierwszym miejscu zakończył jednak inny kierowca. W sobotę jak pierwszy na trasy wyjedzie Elfyn Evans, zwycięzca OS4 i OS5, który na koniec pierwszego dnia rajdu dysponuje skromną trzysekundową przewagą nad Neuvillem i ponad pięciosekundową nad kolegą z ekipy, Kalle Rovanperą. Na odcinku Shitara Town R 1, będącym trzecią próbą dnia z rywalizacji musiał wycofać się także Craig Breen, który popełnił błąd i uderzył w barierę ochronną. Piątkową rywalizację miał zakończyć ponowny przejazd tego oesu, ale ze względu na uszkodzenia bariery próba ta została odwołana.

W klasie WRC2 niestety już na pierwszym piątkowym oesie z rajdu odpadli Kajetan KajetanowiczMaciej Szczepaniak. Polacy walczący o mistrzowski tytuł w swojej klasie popełnili błąd na wyjeździe z charakterystycznego tunelu próby Isegami’s Tunnel, poważnie uszkadzając swoją Fabię R5. Załodze Orlen Team nic się nie stało, ale w aucie doszło do uszkodzenia klatki bezpieczeństwa, co uniemożliwia KajetanowiMaćkowi powrót na japońskie trasy. Ogromna szkoda, bo wszyscy mocno trzymaliśmy kciuki za naszą najlepszą załogę w mistrzostwach świata, niestety tytuł ponownie wyślizgnął się z rąk. Warto jednak podkreślić, że Polacy kończą sezon 2022 w bardzo mocnej obsadzie na trzecim stopniu podium, przegrywając jedynie z fabrycznymi kierowcami Skody (Lindholm i Mikkelsen). KajtoMaciek z pewnością się jednak nie poddadzą i spróbują osiągnąć wymarzony cel w kolejnym roku, a my dziękujemy za emocjonujący sezon pełen walki do samego końca.

Po wypadku Kajetana otwartą drogę do mistrzowskiego tytułu ma przed sobą Emil Lindholm. Fin obecnie zajmuje trzecią pozycję w rajdzie, ponad 8 sek. za liderem imprezy, Samim Pajarim. Czołową trójkę kompletuje kolejny Fin, Teemu Suninen, który do prowadzącego rodaka traci 5,3 sek. Lindholm stanął tym samym przed ogromną szansą zdobycia dwóch mistrzowskich tytułów zarówno w klasie WRC2, jak i WRC2 Junior, ale do zakończenia Rajdu Japonii wciąż daleka droga.

 

Sobotnia rywalizacja w kraju kwitnącej wiśni rozpocznie się już po godzinie 6:00 czasu polskiego od przejazdu próby Nukata Forest 1. Drugiego dnia rajdu kierowcy pokonają siedem odcinków specjalnych.

Bartłomiej Woliński – Poinformowani.pl

Bartłomiej Woliński

Absolwent Dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Motorsportem pasjonuję się od 2007 r. W związku z moimi zainteresowaniami prowadzę także bloga i fanpage na Facebooku.