Futsal Ekstraklasa: zwycięstwa czołówki, porażki beniaminków - podsumowanie 10. kolejki
Kamil Czuj - https://agrafy-kamila.blogspot.com/

Futsal Ekstraklasa: zwycięstwa czołówki, porażki beniaminków - podsumowanie 10. kolejki

  • Dodał: Kamil Czuj
  • Data publikacji: 13.11.2022, 21:27

Za nami dziesiąta w tym sezonie kolejka polskiej Futsal Ekstraklasy. Swoje triumfy odniosła w niej cała czołowa trójka, a po raz pierwsze w tegorocznej kampanii po trzy "oczka" sięgnął AZS Warszawa. 

 

W pierwszym meczu kolejki Red Dragons Pniewy podejmowały we własnej hali Rekord Bielsko-Biała. Spotkanie od początku było dość wyrównane, a pierwsza część gry zakończyła się remisem 2:2. W drugiej połowie to jednak pniewianie byli bardziej skutecznie i na dwie minuty przed końcową syreną prowadzili 5:3. Wtedy jednak wicemistrzowie Polski przebudzili się na dobre i w odstępie zaledwie kilkudziesięciu sekund zdobyli aż trzy trafienia, ostatecznie przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę i triumfując 6:5. FC Toruń pokonał z kolei na własnym parkiecie AZS UŚ Katowice 4:1, tym samym umacniając się w górnej połówce stawki. 

 

Rewelacyjny beniaminek z Bochni, notujący passę czterech zwycięstw z rzędu, tym razem mierzył się z jednym z tego sezonowych outsiderów AZSem Warszawa. Po pierwszych 20 minutach zdawało się, że ekipa z Małopolski kroczy po kolejny triumf, prowadząc do przerwy 2:1. W drugiej połowie gole, konkretnie dwa, zdobywali już tylko stołeczni, zapewniając sobie dopiero pierwsze trzy punkty w obecnej kampanii rozgrywek. Do Łodzi przyjechał zaś powracający na właściwe tory mistrz Polski Piast Gliwice. Od pierwszego gwizdka arbitra widać było, że to "Piastunki" mają więcej do powiedzenia, a Widzew skupiał się głownie na obronie, co jakiś czas wyprowadzając dość groźne kontry. Gliwiczanie pierwszą połowę wygrali 3:0, zaś cały mecz pewnie aż 8:3. Sobotnie zmagania domknęło starcie innej warszawskiej drużyny również okupującej sam dół tabeli, czyli Legii z Futsalem Leszno. Mecz toczył się dość wyrównanie i nawet przez moment mogło wydawać się, że "Wojskowi" pójdą za ciosem i podobnie do warszawskich akademików wygrają po raz pierwszy w tym sezonie. Tak się jednak nie stało i to lesznianie schodzili z parkietu z podniesionymi głowami po zwycięstwie 5:4.

 

W pierwszej niedzielnej rywalizacji Clearex Chorzów podejmował na własnym obiekcie Dreman Opole. Pierwsze 20 minut zakończyło się rezultatem 1:1, ale prawdziwe emocje czekały na kibiców dopiero po przerwie, kiedy to właśnie na dobre rozwiązał się worek z bramki. Przez większość drugiej części meczu to ekipa z Chorzowa kontrowała grę i wydawało się, że zmierza po wygraną. Opolanie wykazali się jednak piorunującą skutecznością w ostatnich trzech minutach rywalizacji i dzięki trzem kolejnym trafieniom triumfowali 6:4. Kolejkę zamknęło starcie brązowych medalistów minionego sezonu 2021/22 Constractu Lubawa, którzy ograli bardzo pewnie, aż 7:0 "Czerwone Diabły" z Chojnic. Wszystkie siedem bramek padło już w pierwszej połowie, a będąc dokładniejszym to w odstępie czasu między czwartą a piętnastą minutą gry.

 

 

Wyniki:

 

Red Dragons Pniewy - Rekord Bielsko-Biała 5:6

FC Toruń - AZS UŚ Katowice 4:1

BSF Bochnia - AZS Warszawa 2:3

Widzew Łódź - Piast Gliwice 3:8

Legia Warszawa - Futsal Leszno 4:5

Constrat Lubawa - Red Devils Chojnice 7:0

Clearex Chorzów - Dreman Opole 4:6