Zagraniczny meldunek: Conegliano z Wołosz na prowadzeniu, Różański wciąż na zapleczu
Daria Jańczyk

Zagraniczny meldunek: Conegliano z Wołosz na prowadzeniu, Różański wciąż na zapleczu

  • Dodał: Aleksandra Suszek
  • Data publikacji: 21.11.2022, 13:35

Włoski klimat sprzyja naszej Joannie Wołosz i jej Imoco Conegliano. Aktualne mistrzynie kraju są na prowadzeniu w tabeli i nic nie wskazuje na to, by w najbliższych tygodniach się to zmieniło. Trochę martwi dyspozycja Grajber. Z kolei Stysiak zagrała dwa zupełnie różne spotkania. Zapraszamy do podsumowania tygodniowych występów naszych siatkarek za granicą. 

 

Jak przystało na wielokrotne mistrzynie Włoch, ekipa z Conegliano zalicza każdy kolejny przystanek bez większego wysiłku. W tym tygodniu drużynie Joanny Wołosz uległy zarówno zespół, w którym występuje Martyna Grajber, jak i klub Magdaleny Stysiak. W tym pierwszym starciu mistrzynie Włoch ograły rywalki do zera, szczególnie w trzecim secie udowadniając różnicę klas. Tym razem jednak nasza rozgrywająca przez większość spotkania wspierała zespół duchem. Nasza zawodniczka pojawiła się tylko zadaniowo na zagrywce. Z kolei Grajber rozegrała mecz w pierwszym składzie, ale po statystykach łatwo zauważyć, że ciężko wyjść jej z dołka. Przyjmująca na 14 ataków skończyła tylko cztery.

 

To nie był jednak koniec ciemnych chmur nad ekipą z Pinerolo. Również w meczu z Busto Arsizio nie udało im się ugrać nawet seta, a było tak blisko w premierowej odsłonie. Tutaj można jednak pochwalić naszą zawodniczkę za grę na swojej nominalnej pozycji. Grajber zdobyła bowiem 83% pozytywnego przyjęcia.

 

Ciekawszy był mecz pomiędzy naszą rozgrywającą, a atakującą. Cztery partie tym razem nie były jednak rozgrywane przez Stysiak – o ile w pierwszym secie była na boisku to przez bardzo słabą skuteczność w ataku później pojawiała się tylko zadaniowo. Z kolei Wołosz powróciła w swoim stylu i poprowadziła z Haak i Plummer drużynę do zwycięstwa.

 

Ekipie Magdaleny Stysiak udało się jednak ten tydzień zakończyć z dwoma punktami dzięki wygranej nad Scandicci. Nie było łatwo, bo rywalki postawiły mocne siatkarskie argumenty ale tie-break należał już do przyjezdnych. Nasza zawodniczka dołożyła od siebie 11 „oczek”.  

 

Cały czas rolę zadaniową pełni natomiast Olivia Różański. Polka występująca w barwach Fenery Chieri w obu spotkaniach pojawiała się tylko na chwilę na boisku. I z pewnością nie tylko dlatego może być zadowolona tylko w połowie – jej drużyna wygrała z Busto Arsizio 3:1, ale w takim samym stosunku setów uległa później drużynie ze Scandicci.

 

16 listopada:

 

Savino Del Bene Scandicci – Vero Volley Milano 2:3 (25:23, 21:25, 25:20, 24:26, 8:15)
Magdalena Stysiak: 11 punktów (10/25 w ataku, 1 blok)

 

E-Work Busto Arsizio – Reale Mutua Fenera Chieri 1:3 (14:25, 23:25, 25:20, 18:25)
Olivia Różański: bez punktów, zmiana zadaniowa

 

Wash4green Pinerolo – Imoco Conegliano 0:3 (21:25, 20:25, 12:25)
Martyna Grajber: 4 punkty (4/14 w ataku)
Joanna Wołosz: bez punktów, zmiana zadaniowa

 

20 listopada:

 

Imoco Conegliano – Vero Volley Milano 3:1 (25:14, 25:23, 20:25, 25:16)
Joanna Wołosz: 1 punkt (1/2 w ataku)
Magdalena Stysiak: 2 punkty (2/12 w ataku)

 

E-Work Busto Arsizio – Wash4green Pinerolo 3:0 (31:29, 25:21, 25:13)
Martyna Grajber: 4 punkty (4/19 w ataku)

 

Reale Mutua Fenera Chieri – Savino Del Bene Scandicci 1:3 (25:21, 20:25, 21:25, 23:25)
Olivia Różański: bez punktów, zmiany zadaniowe

Aleksandra Suszek – Poinformowani.pl

Aleksandra Suszek

Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.