Tauron 1. Liga: Gwardia bez problemu pokonuje Legię

Hala "Orbita" we Wrocławiu po raz kolejny okazała się szczęśliwa dla gospodarzy. W poniedziałkowy wieczór w trzech setach Chemeko-System Gwardia Wrocław rozprawiła się z Legią Warszawa. MVP meczu został Leon Devrisaj

To jednak Legia Warszawa zdominowała początek meczu. Znakomita postawa w ataku Rafała Prokopczuka i świetne serwisy Kacpra Bobrowskiego dały warszawianom prowadzenie 6:0! Gwardziści do głosu doszli dopiero później. Pierwszy punkt dla gospodarzy zdobył Paweł Gryc, a wyrównać im się udało kilka minut później. Od tego momentu już Chemeko-System Gwardia Wrocław w stu procentach przejęła inicjatywę. Wrocławianie wrócili z dalekiej podróży wygrywając pierwszego seta 25:20.

W drugiej partii ponownie legioniści nieźle weszli w seta i jako pierwsi objęli prowadzenie. Przy stanie 8:8 posypała się jednak gra zawodników ze stolicy Polski.  Świetna zagrywka Leona Devrisaja, a także chwilę później Kamila Maruszczyka wysforowało wrocławian na prowadzenie 16:10. Wrocławianie "przejechali się" po siatkarzach Legii niczym walec i zwyciężyli drugą partię 25:13.

Trzeci set od początku układał się po myśli Chemeko-System Gwardii Wrocław. Gwardziści po przegranej pierwszej akcji później wrócili na wysokie obroty i szybko wysforowali się na prowadzenie 5:1. Legioniści nie poddali się jednak i próbowali gonić wynik. W efekcie kilka razy udało im się doprowadzić do stykowego wyniku, a dużo mogą zawdzięczać Kacprowi Bobrowskiemu, który w tej partii zdobył aż siedem z dwunastu wszystkich swoich punktów. Gra przez cały czas "kręciła się" wokół remisu, ale ostatecznie trzy punkty zostały we Wrocławiu.