Siatkówka plażowa - WT: udany dzień Polaków w Chinach

  • Data publikacji: 12.10.2018, 14:47

W chińskim Yangzhou rozgrywany jest czterogwiazdkowy turniej, w którym udział biorą dwie biało-czerwone pary. Zarówno panie, jak i panowie, mają za sobą udany dzień i nadal są w grze.

W czwartek Maciej RudolJakub Szałankiewicz przegrali spotkanie z brazylijską parą Alison/Andre i w piątek od rana musieli walczyć o życie. Polacy pokonali gospodarzy 2:0, dzięki czemu wyszli z grupy i mogli rywalizować w fazie pucharowej. Dużo czasu na odpoczynek biało-czerwoni nie mieli, ale to im nie przeszkodziło. W pierwszej rundzie nasi reprezentanci musieli zmierzyć się z parą Koekelkoren/van Walle. Belgowie postawili trudne warunki, ale tylko w pierwszym secie. Polacy wygrali 21:19, a druga partia padła łupem naszych już ze zdecydowanie większą przewagą. Tym samym para Rudol/Szałankiewicz awansowała już do najlepszej szesnastki w pierwszym turnieju po powrocie do tego zestawienia. W sobotę Polacy zmierzą się z Amerykanami - parą Doherty/Allen.

W Chinach grają także Kinga KołosińskaKatarzyna Kociołek. Polki w pierwszym spotkaniu, w czwartek rywalizowały z parą gospodyń, którą pokonały w dwóch setach. To zapewniało już naszym reprezentantkom awans do fazy pucharowej. Musiały jednak jeszcze zmierzyć się o pierwsze miejsce w grupie z Kanadyjkami - parą Sarah Pavan i Melissa Humana-Paredes. W tym starciu lepsze były rywalki, które dość łatwo zwyciężyły. Tym samym Kinga i Kasia walkę rozpoczęły od pierwszej rundy, a po przeciwnej stronie siatki stanęły młode zawodniczki z Norwegii. Rywalki próbowały stawiać opór, ale obie partie zakończyły się na korzyść biało-czerwonych. Polki są w najlepszej szesnastce i jutro zagrają z Brazylijkami - Aną Patricią i Rebeccą.

Równolegle rozgrywany był także turniej jednogwiazdkowy w irańskim Babolsarze. Tam grali Kacper KujawiakMateusz Paszkowski. Polacy w swojej grupie zajęli drugie miejsce i później przebijali się w kolejnych rundach. Biało-czerwoni zdołali awansować do ćwierćfinału, ale tam jednak zmagali się nie tylko z rywalami, ale także z kontuzją. Ostatecznie lepsi okazali się przedstawiciele gospodarzy, którzy w ten sposób pozbawili Polaków szans gry o medale.

Wyniki turnieju w Chinach:
Alison/Andre (BRA) - Rudol/Szałankiewicz (POL) 2:0 (21:19, 24:22)
Kołosińska/Kociołek (POL) - Wang X.X./X.Y. Xia (CHN) 2:0 (21:16, 21:17)
Rudol/Szałankiewicz (POL) - Y. Li/Wu Jiaxin (CHN) 2:0 (22:20, 21:17)
Pavan/Humana-Paredes (CAN) - Kołosińska/Kociołek (POL) 2:0 (21:13, 21:15)
Koekelkoren/van Walle (BEL) - Rudol/Szałankiewicz (POL) 0:2 (19:21, 12:21)
Kołosińska/Kociołek (POL) - Lunde/Ulveseth (NOR) 2:0 (21:19, 21:17)

Wyniki turnieju w Iranie:
Kujawiak/Paszkowski (POL) - Sramek/Samec (CZE) 2:0 (21:17, 21:12)
Aghajani/Pourasgari (IRI) - Kujawiak/Paszkowski (POL) 2:1 (21:23, 21:19, 15:5)