Katar 2022: koszmarne deja vu, Niemcy przegrywają z Japonią!

Katar 2022: koszmarne deja vu, Niemcy przegrywają z Japonią!

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 23.11.2022, 15:59

Niemcy przeżywają dziś koszmarne deja vu. Cztery lata temu na mundialu w Rosji przegrali z Koreą Południową i zakończyli start na fazie grupowej. Dziś, mimo dobrej gry i sporej przewagi, przegrali 1:2 z Japonią i kto wie, czy znów nie odpadną po pierwszej fazie turnieju.

 

Jak nietrudno było się domyślić od pierwszych minut przewagę w tym meczu posiadali Niemcy, pałający żądzą rewanżu za nieudane mistrzostwa w 2018 roku. Jednak jako pierwsi do bramki trafili Japończycy, dokładnie rzecz biorąc Maeda. Bramka została jednak anulowana, jak już wiele na tym mundialu, z powodu spalonego. Tym razem jednak nie budził on wątpliwości.  Niemcy dość długo wchodzili w mecz, sporo czasu zajęło im rozgryzienie dobrze ustawionej japońskiej obrony. Wreszcie w 16. minucie Ruediger był bliski pokonania Gondy, jednak po jego strzale głową piłka minęła słupek z niewłaściwej strony. Japoński bramkarz poważny sprawdzian zdał w 20. minucie, kiedy obronił potężny strzał Kimmicha. Wreszcie w 31. minucie Raum wbiegł w pole karne, w którym Gonda najpierw go lekko podciął, a potem rzuci się na plecy. Salwadorski sędzia Barton nie miał najmniejszych wątpliwości i zdecydowanie wskazał na punkt karny. Jedenastkę na bramkę zamienił Guendogan. W ostatnim kwadransie pierwszej połowy pokonać Gondę próbowali strzałami z dużej odległości Guendogan, Muelle, Kimmich. Za każdym razem jednak piłka mijała japońską bramkę w sporej odległości. Pierwsza część gry zakończyła się kolejną nieuznaną bramką. Tym razem przed oddaniem celnego strzału na spalonym był Havertz.

 

W drugiej połowie Niemcy robili wszystko, by podwyższyć prowadzenie. W 47. minucie minimalnie niecelnie strzelał Gnabry, 4 minuty później idealną sytuację zmarnował Musiala, w 60. minucie drogę do bramki piłce po strzale Guendogana zagrodził japoński słupek. Japończycy kontrowali, ale ich akcje były neutralizowane przed polem karnym, albo kończyły się strzałami niecelnymi, jak choćby Asano w 61. minucie. W okolicach 70. minuty Niemcy oddali cztery strzały w światło bramki Gondy, jednak żaden z nich nie znalazł drogi do siatki. W odpowiedzi w 73. minucie Neuer wiadomym tylko sobie sposobem sparował uderzenie z niewielkiej odległości Doana. Jednak cztery minuty później mieliśmy remis, niemiecki bramkarz uderzenie Minamino jeszcze odbił, ale przy dobitce Doana był bezradny. Tak oto klasycznie zemściły się na Niemcach niewykorzystane okazje. Japończycy próbowali pójść za cisem, Niemcy podjęli walkę o powrót na prowadzenie, zrobiło się na meczycho! W 83. minucie padła druga bramka dla Japonii, strzelił ją Asano po idealnym podaniu w tempo od Itakury.

 

Niemcy musieli postawić wszystko na jedną kartę, Japończycy cofnęli się do obrony, innego wyjścia nie mieli. Ostatnie 10 minut to istne oblężenie ich bramki. Było to jednak niemieckie bicie głową w nieprzebijalny mur. Mistrzowie świata z 2014 roku, podobnie jak cztery lata temu w Rosji, przegrywają pierwszy mecz mundialu. Wtedy to była porażka z Meksykiem, jednak później przegrali nasi zachodni sąsiedzi z inną azjatycką reprezentacją, Koreą Południową.

 

To był najlepszy z dotychczasowych meczów katarskiego mundialu i druga megasensacja po zwycięstwie Arabii Saudyjskiej z Argentyną. Ciekawostką jest fakt, że po raz pierwszy na tym mundialu sędzia nie pokazał zawodnikom żadnej kartki. Rzadko to się zdarza.

 

WSZYSTKIE WYNIKI MUNDIALU W KATARZE

 

Niemcy - Japonia 1:2 (1:0)

Bramki: Guendogan 31' (karny) - Doan 75', Asano 83'

Niemcy: Neuer - Ruediger, Raum, Suele, Schlotterbeck - Kimmich, Gnabry (90 Moukoko), Mueller (67 Hofmann), Musiala (79 Goetze), Guendogan (67 Goretzka) - Havertz (79 Fuelkrug)

Japonia: Gonda - Itakura, Nagatomo (57 Mitoma), Sakai (75 Minamino), Yoshida - Endo, Kubo (46 Tomiyasu), Ito, Kamada, Tanaka (71 Doan) - Maeda (57 Asano)

Sędziował: Barton (Salwador)

 

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.