Katar 2022: fantastyczni Koreańczycy rzutem na taśmę w fazie pucharowej!

Katar 2022: fantastyczni Koreańczycy rzutem na taśmę w fazie pucharowej!

  • Dodał: Jan Wagner
  • Data publikacji: 02.12.2022, 18:08

Kolejna fantastyczna historia wydarzyła się na mundialu w Katarze! Reprezentacja Korei Południowej, która przed meczem z Portugalią miała na koncie zaledwie punkt, sensacyjnie pokonała zespół Cristiano Ronadlo i po golu w doliczonym czasie gry oraz niekończącym się oczekiwaniu na zakończenie drugiego spotkania, awansowała do fazy pucharowej.

 

Portugalia była jedną z trzech drużyn, które już po dwóch kolejkach zapewniły sobie awans do 1/8 finału. Zespół z Europy mógł więc z dużym spokojem podejść do spotkania z walczącymi o życie na tym turnieju Koreańczykami. Aby przedłużyć swoje szanse na awans, Azjaci musieli wygrać i liczyć na korzystny wynik starcia Ghany z Urugwajem.

 

Mecz rozpoczął się jednak dla Koreańczyków w najgorszy możliwy sposób. Już w piątej minucie Pepe fantastycznie podał na skrzydło do Diogo Dalora, który wyłożył piłkę Ricardo Hortcie. Napastnik Bragi z kolei pewnym strzałem dał swojej drużynie prowadzenie. Bezpośrednio po tym golu Portugalczycy dominowali na boisku. Wymieniali masę podań, chcąc uśpić defensywę rywali, co zaowocowało niezłymi okazjami na podwyższenie wyniku. Najgroźniejszą z nich miał w 15. minucie Joao Cancelo, ale z jego uderzeniem poradził sobie Kim Seung-Gyu.

 

Tymczasem Koreańczycy coraz lepiej radzili sobie na boisku. Już w 17. minucie do siatki trafił Kim Jin-Su, ale był na spalonym. Portugalczycy dostali tym samym poważne ostrzeżenie, a mimo to dziesięć minut później ponownie dali się zaskoczyć. Po rzucie rożnym z najbliższej odległości gola strzelił Kim Young-Gwon, przywracając swojej drużynie nadzieję na sprawienie niespodzianki. Obraz gry nie uległ jednak zasadniczej zmianie. Cały czas to Portugalia była stroną dominującą. Znakomitymi interwencjami popisywał się jednak koreański golkiper, a nieskutecznością raził Cristiano Ronaldo. Pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki grał fatalnie, jednocześnie demonstrując swoje niezadowolenie z postawy kolegów. Mogło to martwić portugalskich kibiców w perspektywie drugiej połowy meczu z Koreą i dalszej części mundialu.

 

Po przerwie Portugalia nadal atakowała, jednak nie miała pomysłu na zaskoczenie zdyscyplinowanych w defensywie Koreańczyków. Najlepszą okazję zmarnował w 53. minucie Ronaldo, który po otrzymaniu perfekcyjnego podania przed bramkę fatalnie skiksował. Sędzia boczny uniósł wprawdzie chorągiewkę, jednak jak pokazały powtórki spalonego nie było, a zatem ewentualny gol zostałby uznany przez VAR. Im bardziej zbliżał się koniec spotkania, tym mocniej atakować zaczęła Korea, którą wówczas zaledwie gol dzielił od awansu do fazy pucharowej. W 67. minucie z linii pola karnego uderzał Hwang In-Beom, ale doskonałą interwencją popisał się Diogo Costa. Chwilę później swoją drużynę przed stratą gola uratował z kolei Joao Cancelo, ofiarnie blokując strzał Son Heung-Mina.

 

W kolejnych minutach Koreańczycy nadal uparcie dążyli do zdobycia zwycięskiej bramki, a Portugalczycy skupili się na przeszkadzaniu rywalom. Azjatom brakowało jednak dokładności, przez co z trudem przychodziło im stwarzanie realnego zagrożenia pod bramką Costy. Doświadczeni Portugalczycy z kolei aż do dziewięćdziesiątej minuty bezbłędnie trzymali piłkę z dala od własnego pola karnego. W doliczonym czasie gry podopieczni Fernando Santosa fatalnie wykonali jednak rzut rożny. Dało to szybkim Koreańczykom okazję do wymarzonej kontry. Tę piłkę meczową wykorzystał Hwang Hee-Chan, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo.

 

Mimo pięknego triumfu Koreańczyków od awansu wciąż dzieliło osiem długich minut doliczonych w meczu Urugwaju z Ghaną. Zespół z Ameryki Południowej prowadził bowiem 2:0 i jeden gol mógł zepchnąć Azjatów na trzecie miejsce w grupie. Szczęśliwie dla Azjatów takowy nie padł i mogli oni cieszyć się z wywalczonego rzutem na taśmę awansu do fazy pucharowej.

 

Korea Południowa – Portugalia 2:1 (1:1)

Gole: 27’ Kim Young-Gwon. 90+1' Hwang Hee-Chan – 5’ Horata

Korea: Kim Seunggyu - Kim Jinsu, Kim Moonhwan , Kim Younggwon (81' Hwang Ui-jo), Kwon Kyungwon - Jung Wooyoung, Hwang Inbeom, Lee Kang-in (81' Son Jun-ho) - Son Heungmin, Cho Guesung (90' Cho Yu-min), Lee Jaesung (65' Hwang Hee-chan)

Portugalia: Costa - Dalot, Pepe, Cancelo, Silva - Mario (81' Bernardo Silva), Neves (65' Leao), Nunes (65' Palhinha) - Ronaldo (65' Andre Silva), Vitinhia (81' Carvalho), Horta

Żółte kartki: 36’ Lee Kang-in, 90+2' Hwang Hee-Chan

Sędzia: Facundo Tello