Plusliga: emocje w Zawierciu, wygrana ZAKSY

  • Dodał: K K
  • Data publikacji: 13.10.2018, 21:06

W sobotę kibice mogli podziwiać dwie potyczki w ramach siatkarskiej PlusLigi. Szczególnie pierwsze spotkanie obfitowało w wiele emocji.

 

Zeszłoroczny beniaminek, Aluron Virtu Warta Zawiercie, w pierwszym domowym meczu podejmował siatkarzy Asseco Resovii Rzeszów. Rzeszowianie nie mogą zaliczyć poprzedniego sezonu do udanych – nie osiągnęli założonych celów zarówno w Pucharze Polski, jak i w lidze. Poskutkowało to zakontraktowaniem nowych zawodników, którzy tym razem mają zapewnić Resovii walkę o najwyższe cele. Skład Jurajskich Rycerzy także został wzmocniony, a apetyty kibiców wzrosły po świetnej grze siatkarzy w poprzednim sezonie.

 

Początek spotkania nie ułożył się korzystnie dla Zawiercian, jednak Mateusz Malinowski i Marcin Waliński zdołali poderwać swoją drużynę do walki i doprowadzili do remisu (8:8). Do stanu 14:14 gra toczyła się punkt za punkt; od tego momentu gospodarze wysunęli się na prowadzenie i wydawało się, że spokojnie przechylą szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Resoviacy wzięli się za skuteczne odrabianie strat (22:22), ale wygrać tej partii nie zdołali.

 

Drugi set rozpoczął się podobnie do pierwszego, lecz tym razem goście nie stracili swojego prowadzenia aż do końca. Zdawało się, że nie będą mieli problemu z powtórzeniem wyniku także w trzecim secie, ale nic bardziej mylnego. Ekipa z Zawiercia szybka wyszła na prowadzenie i utrzymywała je przez cały czas. Ułatwiały im to błędy popełniane przez przyjezdnych.

 

Siatkarze Asseco Resovii, nie mając już nic do stracenia, rzucili się w pogoń na odjeżdżającymi punktami za ten mecz. Konsekwentnie utrzymywali swoje prowadzenie, nie obawiając się ambitnych Zawiercian, momentami depczących im po piętach. Grę prowadzili głównie Jakub Jarosz i Mateusz Mika, tworząc duet na miarę zwycięskiego seta i doprowadzenia do tie-breaka.

 

Rozstrzygający set ułożył się po myśli Rzeszowian – to stwierdzenie świetnie odzwierciedla sytuację na boisku, lecz tylko do wyniku 12:7. Wtedy w polu serwisowym drużyny Warty pojawił się Kamil Semeniuk i diametralnie odmienił stan meczu. Dzięki swoim świetnym zagrywkom umożliwił kolegom rozegranie akcji nie tylko doprowadzających do remisu, ale także dających piłki meczowe! Spotkanie zakończył Mateusz Malinowski atakiem po przekątnej.

 

Aluron Virtu Warta Zawiercie – Asseco Resovia Rzeszów 3:2 (25:23, 23:25, 25:19, 21:25, 15:13)

 

Aluron Virtu Warta Zawiercie: Waliński, Swodczyk, Malinowski, Gawryszewski, Semeniuk, Masny, Koga (libero) oraz Dosanjh, Żuk, Bociek, Rejno, Achrem

Asseco Resovia Rzeszów: Redwitz, Schulz, Rossard, Mika, Możdżonek, Smith, Perry (libero), Masłowski (libero) oraz Jarosz, Szerszeń, Dryja, Shoji, Perłowski, Buszek

MVP: Kamil Semeniuk

 

Mniej problemów mieli wicemistrzowie, czyli ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, rozpoczynający tegoroczne granie w będzińskiej Hali. Pierwszy set padł łupem gospodarzy, lecz nie zdołali oni ugrać niczego więcej w tym spotkaniu.

 

Wicemistrzowie popełniali błędy w pierwszej partii, dopiero pod koniec udało im się odprowadzić do remisu (21:21). Przez moment punkty padały łupem każdej z drużyn, co skutkowało grą na przewagi. Ostatecznie to brązowy medalista tegorocznych Mistrzostw Świata, Jake Langlois, zakończył tę partię. W drugim secie ZAKSA nie miała problemu z szybkim wypracowaniem sobie przewagi. Chwilowy zastój spowodowany dyskusją z sędzią (przy wyniku 12:18) nie wybił gości z rytmu i w ogólnym rozrachunku mieliśmy wynik 1:1. Trzeci set obfitował w najwięcej zaciętej walki. Drużyny wymieniały się prowadzeniem, jednak to ZAKSA znów była górą. Wydawało się, że kędzierzynianie nie będą mieli problemu ze zdobyciem 3 punktów za ten mecz, a jednak na początku czwartej partii to oni musieli gonić gospodarzy. Szybko zdołali się z tym uporać i wyszli na prowadzenie, którego nie utracili do końca spotkania.

 

MKS Będzin – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (29:27, 18:25, 22:25, 23:25)

 

MKS Będzin: Kozub, Ratajczak, Grzechnik, Langlois, Williams, Buchowski, Potera (libero) oraz Kowalski T., Peszko, Faryna, Kowalski M.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Toniutti, Wiśniewski, Bieniek, Śliwka, Deroo, Zatorski (libero) oraz Stępień, Jungiewicz, Szymura K., Szymura R., Sacharewicz

MVP: Aleksander Śliwka