Diriyah Tennis Cup: porażka Hurkacza w walce o milion dolarów
Kyle K. Tsui

Diriyah Tennis Cup: porażka Hurkacza w walce o milion dolarów

  • Dodał: Mateusz Czuchra
  • Data publikacji: 08.12.2022, 22:36

W saudyjskiej miejscowości Ad-Dirijja zainaugurowano pokazowy turniej Diriyah Tennis Cup. Organizatorzy zagwarantowali zwycięzcy zawodów kwotę opiewającą na milion dolarów, co przyciągnęło niemal całą światową czołówkę tenisistów. W gronie 12 zaproszonych znalazł się Hubert Hurkacz, który po udanym początku doznał smaku porażki. 

 

Turnieje pokazowe rządzą się swoimi prawami i również takim stwierdzeniem kierowali się organizatorzy turnieju Diriyah Tennis Cup. Do zawodów zaproszono 12 tenisistów - czterech z nich rozpoczynało zmagania od ćwierćfinału, natomiast pozostali nierozstawieni gracze walczyli od 1/8 finału. W gronie ósemki nierozstawionych znalazł się Hubert Hurkacz. Najlepszy z Biało-Czerwonych w rankingu ATP, w pierwszym meczu rywalizował z najniżej klasyfikowanym w całej stawce Dominiciem Strickerem. 

 

Spotkania pierwszej rundy odbywały się w zupełnie innym, skróconym formacie. Aby wygrać mecz należało zwyciężyć dwie rozgrywki super tiebreakowe, czyli każdy set toczył się do 10 wygranych oczek. W pierwszej odsłonie pojedynku Polak objął bardzo szybko prowadzenie, którego nie oddał do zakończenia partii. W drugiej części przebieg wyglądał zupełnie inaczej. Tym razem to Stricker zagwarantował sobie trzypunktową przewagę, ale od stanu 5:5 pozostałe wymiany wygrywał już tylko Hurkacz. 

 

W nagrodę za zwycięstwo reprezentant Polski zagrał tego dnia jeszcze jedno spotkanie. Ćwierćfinałowym przeciwnikiem Hurkacza był Taylor Fritz, a od tego etapu formuła punktacji powróciła do "tradycyjnej" wersji. Pierwszy set układał się pod dyktando serwujących. Obydwaj pewnie wygrywali własne podania i robili to w sposób szybki, bez długich wymian, a także licznych punktów w trakcie gemów. Ostatecznie w tiebreaku lepszy okazał się Amerykanin, a momentami gra stała na bardzo wysokim poziomie, co nie może dziwić, bo triumfator zawodów zainkasuje czek na milion dolarów. 

 

W drugiej części wszystko zapowiadało na dużo szybsze zakończenie. Wyżej notowany zagwarantował sobie przewagę jednego breaka, którą utrzymywał do stanu 5:3. Wówczas Amerykanin przy swoim podaniu nie wykorzystał dwóch okazji na zamknięcie meczu. Skrupulatnie słabszą chwilę rywala wykorzystał Hurkacz, a po chwili wyrównał stan drugiej odsłony. Końcówka należała jednak do Taylora Fritza, który zwyciężył tę część 7:5 i całe spotkanie bez straty seta. Półfinałowy skład zawodów uzupełnili: Cameron Norrie, który będzie przeciwnikiem Fritza, a także Stan Wawrinka i Danił Miedwiediew. 

 

Hubert Hurkacz (POL) - Dominic Stricker (SUI) 10:7, 10:5

Taylor Fritz (USA)[4] - Hubert Hurkacz (POL) 7:6(3), 7:5