NHL: przegrane Devils i Bruins

  • Dodał: Andrzej Kacprzak
  • Data publikacji: 10.12.2022, 15:57

Ubiegłej nocy w NHL smak porażki poczuły czołowe drużyny konferencji wschodniej. Boston Bruins przegrali z Arizona Coyotes, a New Jersey Devils okazali się słabsi od New York Islanders.

 

Ubiegła noc z NHL rozpoczęła się od czterech równolegle rozgrywanych spotkań. Najistotniejszym z nich było to pomiędzy New Jersey Devils a New York Islanders. Devils stali bowiem przed szansą, żeby chociaż na chwilę wyprzedzić Boston Bruins i objąć prowadzenie w konferencji wschodniej. Gospodarze zaczęli bardzo dobrze i wydawało się, że faktycznie zdołają objąć prowadzenie w lidze. Devils prowadzili 1:0, ale szybko okazało się, że były to miłe złego początki. Islander od 16. minuty pierwszej tercji do 5. minuty drugiej trafili cztery bramki z rzędu. Devils moment później zdobyli swoją drugą bramkę, ale była to kropla w morzu potrzeb. W końcówce drugiej tercji Islanders trafili po raz kolejny, a chwilę po wznowieniu gry w trzeciej tercji podwyższyli na 6:1. Ostatecznie Devils zdołali zdobyć jeszcze dwie bramki i ostatecznie przegrali 6:3.

 

Nie bez problemów dobrą serię przedłużyli Pittsburgh Penguins. Ich mecz z Buffalo Sabres był niezwykle zacięty. Bezbramkowy remis utrzymywał się tutaj barddzo długo, bowiem aż do 16 minuty drugiej tercji. Wówczas na listę strzelców wpisał się Jake Guentzel, ale jeszcze przed końcem tercji Sabres trafili dwukrotnie i to oni prowadzili 2:1. Po przerwie znów inicjatywa należała jednak do Penguins. Goście szybko wyrównali, a niespełna cztery minuty przed końcem czasu gry objęli prowadzenie po raz drugi. I tym razem gospodarze zdołali jednak odpowiedzieć i wymusić dogrywkę. Na ich nieszczęście jeszcze przed końcem trzeciej tercji Jeff Skinner otrzymał karę dziesięciu minut. Rywale przewagę na tafli wykorzystali bardzo szybko i ostatecznie to Penguins triumfowali 4:3 po dogrywce.

 

Nieco później obejrzeć mogliśmy starcie czołowych drużyn ubiegłego sezonu. Colorado Avalanche podejmowali New York Rangers. Obie drużyny w tym sezonie spisują się póki co poniżej oczekiwań i zajmowały 8. pozycje w swoich konferencjach. Mecz mówiąc uczciwie nie porywał. Avalanche zdobyli bramkę w pierwszej tercji, Rangers odpowiedzieli im w drugiej i to w zasadzie na tyle. Ani trzecia tercja ani dogrywka nie przyniosły rozstrzygnięć co oznaczało rzuty karne. W nich wszystko zakończyło się w trzech seriach. Rangers wygrali 2:0 po rzutach karnych i przedłużyli serię zwycięstw do trzech. Dla Avalanche była to z kolei czwarta z rzędu porażka.

 

Szansy na odskoczenie od New Jersey Devils nie wykorzystali Boston Bruins. Goście od samego początku mieli z rywalami olbrzymie problemy. Arizona Coyotes potrzebowali zaledwie 23 sekundy, aby objąć prowadzenie, ale kilka minut później wyrównał Pastrnak. Na kolejne trafienia czekać musieliśmy do drugiej tercji. W niej pierwsi cios zadali Bruins, ale Coyotes zdołali odpowiedzieć. W ostatniej części gry gospodarze znów trafili w ciągu niecałej minuty od wznowienia gry. Bostończycy zdołali jednak raz jeszcze wyrównać. W samej końcówce miejscowi raz jeszcze trafili do bramki. Faworyci mieli wówczas zaledwie 14 sekund, żeby wyrównać i nie podołali temu niezwykle trudnemu wyzwaniu.

 

Wyniki:

 

Buffalo Sabres - Pittsburgh Penguins 3:4 (0:0, 2:1, 1:2, 0:1.d)

Columbus Blue Jackets - Calgary Flames 3:1 (1:0, 1:0, 1:1)

New Jersey Devils - New York Islanders 4:6 (1:2, 1:3, 2:1)

Washington Capitals - Seattle Kraken 4:1 (0:1, 2:0, 2:0)

Chicago Blackhawks - Winnipeg Jets 1:3 (0:1, 1:1, 0:1)

Colorado Avalanche - New York Rangers 1:2 (1:0, 0:1, 0:0, 0:0.d, 0:2.k)

Edmonton Oilers - Minnesota Wild 5:2 (2:1, 1:1, 2:0)

Arizona Coyotes - Boston Bruins 4:3 (1:1, 1:1, 2:1)

Anaheim Ducks - San Jose Sharks 1:6 (0:1, 1:3, 0:2)

Vegas Golden Knights - Philadelphia Flyers 2:1 (1:0, 0:1, 0:0, 1:0.d)

Andrzej Kacprzak – Poinformowani.pl

Andrzej Kacprzak

Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.