PlusLiga: przełamanie Stali w Krakowie
Piotr Marchwinski/Biuro Prasowe PSG Stal Nysa

PlusLiga: przełamanie Stali w Krakowie

  • Dodał: Kinga Filipek
  • Data publikacji: 13.12.2022, 22:40

Mecz Barkomu Każany Lwów z PSG Stalą Nysa zakończył 15. kolejkę PlusLigi, a co za tym idzie pierwszą rundę fazy zasadniczej rozgrywek. Gospodarze bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie, ale kolejne odsłony zdominowali już Stalowcy, wygrywając cały mecz 3:1.


Stal Nysa po bardzo dobrym początku sezonu obniżyła loty, notując cztery porażki z rzędu. Okazję na przełamanie podopieczni Daniela Plińskiego mieli w Krakowie, gdzie czekał ich pojedynek z Barkomem Lwów. Ukraińska drużyna wygrała tylko trzy mecze w tym sezonie, ale to nie oznaczało, że będzie to łatwe spotkanie.


Spotkanie rozpoczęła wymiana błędów serwisowych przez obie drużyn. Jako pierwsi swoją grę ustabilizowali gracze z Nysy. Michał Gierżot dokładał punkty atakiem oraz blokiem i Stal prowadziła 9:6. Przyjezdni jednak nie cieszyli się długo z takiego wyniku. Barkom zaczął wywierać presję w polu serwisowym, a pomyłka Gierżota w ofensywie dała gospodarzom remis. Od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt, lecz w decydującym momencie seta zaatakował zespół z Ukrainy. Wszystko zaczęło się od mocnych i odrzucających zagrywek. W tym elemencie brylowali Yenipazar oraz Firkal, a nysianie mieli coraz większe problemy w przyjęciu. Barkom przejął stery na boisku, prowadząc 22:18 po autowym ataku Miyaury. Lwów prowadzenia już nie oddał, kończąc seta po uderzeniu Wasyla Tupczija.


Drugą odsłonę Stal rozpoczęła już z Wassimem Ben Tarą w pierwszej szóstce i ich gra już od początku wyglądała lepiej. Gospodarze zaczęli mieć problemy w przyjęciu i popełniali coraz więcej błędów. Z kolei w szeregach Nysy ręki w ataku nie zwalniał Gierżot i goście odskoczyli rywalom na kilka punktów - 2:7. Podopieczni Daniela Plińskiego wciąż nie byli w stanie ustabilizować swojej zagrywki, popełniając sporo pomyłek w tym elemencie. Nie zawodził natomiast atak, a coraz lepiej drużynie gości wychodziła praca blok-obrona. Siatkarze Stali zupełnie zdominowali seta, a pogubieni gospodarze nie byli w stanie odpowiedzieć na taką dyspozycję rywali. Nieszczęście Barkomu spotęgowała jeszcze kontuzja Wasyla Tupczija, który musiał opuścić boisko. Nysa do końca dyktowała warunki, wygrywając seta z dziewięciopunktową przewagą - 16:25.


W kolejnym secie Stal kontynuowała swoją dobrą grę. Michał Gierżot bombardował rywali swoimi świetnymi zagrywkami i goście mieli już pięć punktów przewagi - 3:8. Tym razem jednak lwowianie byli w stanie nawiązać walkę, a Nysa pomagała im sporą ilością błędów własnych. As Szczurowa i atak Mazenki dały Barkomowi remis - 14:14. Podopieczni Urgisa Krastinsa robili, co mogli, aby odmienić losy tej odsłony. W końcówce jednak gospodarzom dały się we znaki słabe przyjęcie i niedokładności w ataku. Swoich uderzeń nie kończył Jonas Kvalen, a Stal bez większych problemów wykorzystywała swoje okazje, kończąc seta punktową zagrywką Rafała Buszka.


Również czwartą odsłonę lepiej rozpoczęła rozpędzona Stal Nysa. Główne skrzypce w zespole gości grał Wassim Ben Tara, popisując się świetną serią w polu serwisowym - 3:7. Nysianie wypracowali sobie kilkupunktową przewagę i mimo kilku zrywów ze strony Barkomu cały czas ją utrzymywali. Stal robiła różnicę zagrywką i była skuteczniejsza w ataku, gdzie kolejne „oczka” dokładali Gierżot i Ben Tara. Lwowianie mieli lepsze i gorsze momenty, ale w decydujących akcjach brakowało pewności w grze i Wasyla Tupczija na boisku. Zespół z Nysy po raz kolejny po swojemu rozegrał końcówkę seta, a cały mecz nie pierwszym w tym spotkaniu autowym atakiem zakończył Kvalen - 19:25.


Barkom Każany Lwów - PSG Stal Nysa 1:3 (25:20, 16:25, 19:25, 19:25)
Barkom Lwów: Smoliar, Yenipazar, Firkal, Szczurow, Tupczij, Kvalen, Kanajew (L) oraz Holowen, Szewczenko, Mazenko, Tewkun, Żukow (L), Kuczer
Stal Nysa: Buszek, Abramowicz, Miyaura, Gierżot, Zerba, Żukowski, Dembiec (L), Biniek (L) oraz Szczurek, Ben Tara, Kwasowski, El Graoui
MVP: Michał Gierżot

Kinga Filipek – Poinformowani.pl

Kinga Filipek

Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.