Snooker - English Open: Selby i Brecel w finale

Snooker - English Open: Selby i Brecel w finale

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 17.12.2022, 23:12

Luca Brecel i Mark Selby zagrają w finale snookerowego English Open. W dzisiejszych półfinałach Belg rozbił Marka Allena, a Anglik uporał się z Neilem Robertsonem.

 

W popołudniowym półfinale zagrali Neil Robertson i Mark Selby. To było ich 42 starcie w zawodowym tourze, dotychczasowy bilans był praktycznie wyrównany. Trudno było wskazać faworyta, a mecz kibiców snookera nie miał prawa rozczarować i nie rozczarował. Lepiej zaczął obrońca tytułu English Open, który co prawda pierwszego frejma przegrał, ale w kolejnych trzech był górą, dwukrotnie wbijając brejki po 78 punktów, domykając serię wygranych efektownym podejściem za 141 punktów. Przerwa zdecydowanie lepeij zrobiła Anglikowi. Selby wygrał trzy kolejne partie po powrocie do stołu, w tym siódmą z pierwszą setką w tym starciu. Robertson zdołał jeszcze wyrównać na 4:4, ale to był jego ostatni dobry frejm. Selby w kolejnym wpakował drugą paczkę, a awans do finału przypieczętował 85 punktami z rzędu. To będzie 31. rankingowy finał mistrza świata z 2021 roku.

 

Luca Brecel z Markiem Allenem grali dotychczas sześć razy przy zawodowych stołach, cztery razy wygrywał Irlandczyk, ale ich ostatnie spotkanie, w czasie ubiegłorocznego English Open zakończyło się wygraną Belga. Jednak faworytem był Allen, który walczył o czwarty rankingowy finał w tym sezonie. Mecz przez długi czas miał przebieg szokujący dla triumfatora UK Championship. Brecel powtórzył wyczyn z wczorajszego ćwierćfinału z Judem Trumpem i wygrał pięć pierwszych frejmów. Jego skuteczność była w tym okresie na niebywałym poziomie, przekraczała 95%. Nie udało się Belgowi wbić setki, ale notowanych brejków miał aż pięć. Allen obudził się w szóstym frejmie, które wygrał brejkiem 89-punktowym. Irlandczyk zdołał jeszcze wygrać siódmą partię, ale w ósmej partii Brecel zapewnił sobie awans do szóstego w karierze finału turnieju rankingowego.

 

Jutrzejszy finał rozegrany zostanie w dwóch sesjach w formule best of 17. Do tej pory ci dwaj panowie zagrali przeciwko sobie dziesięciokrotnie, 7 razy wygrywał Selby i to on chyba będzie faworytem, choć Brecel w ćwierćfinale i pólfinale pokazał momentami perfekcyjną grę.

 

Neil Robertson - Mark Selby 4:6 (57(56):59(54), 78(78):0, 78(78):1, 141(141):0, 1:61, 9:73(51), 0:136(136), 82(66):0, 29:104(104), 0:85(85))

Luca Brecel - Mark Allen 6:2 (81:8, 83(61):6, 102(55):27, 121(50,71):0, 89(89):1, 0:89(89), 12:71(63), 78:9)

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.