Dart - MŚ: udany początek Ratajskiego
Sven Mandel / CC-BY-SA-4.0/Wikimedia Commons

Dart - MŚ: udany początek Ratajskiego

  • Dodał: Mateusz Czuchra
  • Data publikacji: 22.12.2022, 15:08

Krzysztof Ratajski pokonał w 2. rundzie Mistrzostw Świata organizacji PDC Danny'ego Jansensa z Holandii. 20-latek nie sprawił problemów najlepszemu Polakowi, a mecz rozstrzygnął się w czterech setach. W kolejnym meczu Ratajski zmierzy się z Dimitri van den Berghiem.

 

Krzysztof Ratajski rozpoczął londyński czempionat w pierwszym meczu czwartkowej sesji popołudniowej. Taka pora rozgrywania spotkania nie sprawiła najmniejszych problemów dla 45-latka. Dla jego rywala, było to natomiast drugie spotkanie podczas tegorocznych mistrzostw. Danny Jansen w meczu 1. rundy pokonał Filipińczyka Paolo Nebride, ale nie zaprezentował się wówczas z dobrej strony. Średnia na poziomie 83 "oczek" i 22% skuteczność na doublach była słabym wynikiem. Jeśli Holender chciał podjąć walkę z Ratajskim, musiał zmienić coś w swoich poczynaniach przy tarczy.

 

Dlatego nie dziwi fakt bojowego nastawienia Jansensa, który zaskoczył już w pierwszym legu spotkania. Solidna gra zaowocowała nieszablonowym finiszem ze 116 punktów, w dodatku w rozgrywce, którą rozpoczynał Ratajski. W kolejnej części Holender już tak nie zachwycał, co skrupulatnie wykorzystał Polish Eagle. Polak wyśmienicie rzucał podwójne wartości, a to wpłynęło na zwycięstwo w pierwszym secie 3:1. W drugiej odsłonie role się odwróciły i to Ratajski miał olbrzymi problem z podwójnymi, a Jansen rzucał niezwykle skutecznie. W związku z tym na drugą przerwę zawodnicy schodzili przy rezultacie remisowym. 

 

Po ostatniej regulaminowej przerwie odpowiedniego rytmu nie był w stanie złapać już Holender. 20-latek rzucił tylko 2 podwójne na 20 prób, a z taką skutecznością nie mógł myśleć o wyeliminowaniu solidnie spisującego się Ratajskiego. Również jak pierwszego seta, także partię numer trzy i cztery Polak zwyciężył 3:1. Tym samym Ratajski powróci po świętach do Alexandra Palace, gdzie w 1/16 finału powalczy z Dimitri van den Berghiem.

 

 

Krzysztof Ratajski - Danny Jansen 3:1 (3:1, 0:3, 3:1, 3:1)