PlusLiga: euforia w Zawierciu! wicemistrzowie Polski polegli w tie-breaku
Aleksandra Suszek/Poinformowani.pl

PlusLiga: euforia w Zawierciu! wicemistrzowie Polski polegli w tie-breaku

  • Dodał: Aleksandra Suszek
  • Data publikacji: 06.01.2023, 20:12

W dzień Trzech Króli środowisko siatkarskie miało dodatkowe święto – w PlusLidze rozgrywał się bowiem spory hit pomiędzy Zawierciem, a Jastrzębiem. Ten mecz mógł pozmieniać trochę w klasyfikacji generalnej.

 

Ofensywnymi wymianami rozpoczął się ten mecz, ale gdy błąd popełnił jeden z Francuzów, gospodarze odskoczyli na 4:1. Miejscowym wychodziły zagrania przy wystawie Tavaresa i mimo kilku skutecznych bloków Boyera, prowadzenie gospodarzy wzrosło do pięciu „oczek”. Wynik zaczął się jednak zmieniać od stanu 11:6, gdy w polu serwisowym stanął Toniutti. W roli jednego z siatkarskich „Trzech Mędrców” zaczął odnajdywać się Boyer i w zasadzie uratował tego seta dla jastrzębian. Długo utrzymywał się remis, aż Clevenot nie podjął kilku bardzo dobrych decyzji w ataku i goście zdobyli pierwszą partię wynikiem 25:22.

 

Podopieczni Michała Winiarskiego zrehabilitowali się w drugiej odsłonie, paradoksalnie uspokajając swoją grę na początku. Szalacha rozkręcał się w ataku i był niemal nieomylny. Kilka akcji oba zespoły przeznaczyły na wymianę błędów w polu serwisowym, ale zaraz szczęśliwie udało się przyjezdnym odskoczyć na trzy „oczka”. Powtórzyła się zatem sytuacja z premierowego seta, tylko zespoły zamieniły się rolami – Kwolek popisał się na zagrywce, odrabiając straty i przy swoim drugim asie dał prowadzenie 16:15. Wrócił też dotąd niewidoczny Kovacevic i zawiercianie wreszcie mieli dobre argumenty do wygrania tej partii. Rywalizację jeden na jeden z M’Baye wygrał Kwolek i set zakończył się rezultatem 25:21.

 

Od trzeciego seta na boisku nie pojawił się już Kovacevic. Lider większości spotkań Aluronu nabawił się kontuzji pleców i zastąpił go Łaba. Jeszcze początek seta układał się dość wyrównanie, ale jastrzębianie dręczyli rywali potężną zagrywką. Gdy w tym samym elemencie błąd popełnił Łaba, przyjezdni mieli już trzy „oczka” zapasu. Cały czas w ataku dobrą robotę wykonywał Stephan Boyer, który zdecydowanie dodawał jakości wicemistrzowi Polski. W Zawierciu odbywał się naprawdę bardzo ciekawy i dobry mecz, ale więcej szczęścia i techniki mieli po prostu jastrzębianie. Jurajska Armia odczuwała brak Kovacevica, natomiast do samego końca tej partii miała okazję odwrócić jej losy. Ostatni taki moment był przy mocnym serwisie Kwolka na 20:21, ale ostatecznie serią zwycięstwo zapewnili sobie goście.

 

Podopiecznym Michała Winiarskiego lepiej wychodziło mijanie bloku rywali i dzięki temu w czwartym secie odskoczyli na 6:4. Zawiercianie cały czas musieli się mocno starać, by Boyer i spółka nie odebrali im tej przewagi. Po uderzeniu Gladyra ze środka zrobiło się 11:11, ale Konarski trzymał rękę na pulsie. Fenomenalnym blokiem popisał się Tavares, a Danani ofiarnie bronił trudne piłki, co tylko dodawało animuszu całemu spotkaniu. Znów przed decydującą fazą na 19:19 wyrównał Boyer i wciąż sporo emocji przynosiły kolejne akcje, które zresztą doprowadziły do walki na przewagi. Mocna determinacja zawiercian dała im szansę na wygranie tego meczu w tie-breaku.

 

Piąty set był idealnym zwieńczeniem tego, co działo się w całym meczu. Kapitalne akcje po obu stronach dawały remis do stanu 5:5, aż Łaba zaskoczył podopiecznych Marcelo Mendeza i Zawiercie odskoczyło na dwa „oczka”. Wicemistrzowie dodatkowo nie mieli szczęścia do błędów własnych. Gospodarze byli coraz bliżej triumfu, gdy Hadrava zaatakował prosto w potrójny blok – 11:8. Kolejne minuty były naprawdę świetne dla ekipy Michała Winiarskiego, a piłkę meczową wykorzystał Łaba.

 

Aluron CMC Warta Zawiercie – Jastrzębski Węgiel 3:2 (22:25, 25:21, 22:25, 27:25, 15:9)

 

Zawiercie: Szalacha, Konarski, Kwolek, Zniszczoł, Tavares, Kovacevic, Danani (libero) oraz Łaba, Waliński, Kozłowski, Dulski

 

Jastrzębie Zdrój: Gladyr, Toniutti, Fornal, M’Baye, Boyer, Clevenot, Popiwczak (libero) oraz Hadrava, Tervaportti, Szymura R.

Aleksandra Suszek – Poinformowani.pl

Aleksandra Suszek

Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.