Mistrzostwa Świata w LoL’a: przedostatni dzień fazy grupowej

  • Data publikacji: 16.10.2018, 20:25

Za nami kolejne mecze fazy grupowej Mistrzostw Świata w League of Legends.

 

Kolejny dzień zmagań w Pusanie za nami. Dziś odbyły się mecze grupy C.


Pierwsza gra dzisiejszego dnia to zdecydowane zwycięstwo drużyny kt Rolster. Pomimo zdobycia pierwszej krwi przez Mad Liang’a, który grał Camille, drużyna z Południowej Korei szybko przejęła pałeczkę tej gry i do 10. minuty wygrywała 5:3 w zabójstwach. Dzięki sprawnej kontroli mapy oraz świetnej grze prowadzącego KT Defta, grę udało się zamknąć w 24 minuty z wynikiem 16:4


W następnym pojedynku starli się ze sobą Chińczycy pod szyldem Edward Gaming oraz Amerykanie - Team Liquid. Cechą tej gry była jej jednostronność na korzyść TL. Chińczycy zdobyli pierwszą krew na dolnej alei w 5. minucie, jednak było to ich jedyne osiągnięcie we wczesnej fazie gry. TL sukcesywnie rozgrywało przeciwnika na mapie, zdobywając zarówno pierwszą wieżę, jak i Herolda. Gra była serią małych potyczek, które, za wyjątkiem tej z 20. minuty, gdy jungler EG zdobył podwójne zabójstwo, wygrywało Team Liquid. Gra skończyła się w 33. minucie z wynikiem 18:5.

 

Trzecie starcie to potyczka kt Rolster z Edward Gaming. Była to dosyć dynamiczna gra - do 12. minuty było już 6:6, a także widzieliśmy walkę drużynową o Rift Heralda, którą wygrali Chińczycy z EDG. Środkowa faza gry odznaczyła się licznymi zniszczeniami struktur obu drużyn oraz walką drużynową z 17. minuty, którą wygrali Koreańczycy z KT. Decydujący dla gry był pojedynek z 27. minuty, który EDG wymieniło 4 za 1 oraz Nashora. Chińczycy zwyciężyli w 36 minut z wynikiem 18:13.


Kolejna mapa to potyczka MAD Team z Team Liquid. Tajwańczycy zdobyli pierwszą krew w 6. minucie, zabijając junglera TL Xmithie’go, jednak Amerykanie dość szybko się podnieśli i pokonali przeciwną dolną aleję, dzięki czemu zdobyli również smoka. Wczesna i środkowa faza gry to pojedyncze zabójstwa dla obydwu drużyn. Od 20. minuty przewaga TL w złocie rosła z każdą sekundą. Dzięki świetnej grze prowadzącego TL Doublelifta, zwyciężyli każdą kolejną walkę drużynową i skończyli grę w 33. minucie z wynikiem 13:6.


Przedostatnia mapa dzisiejszego dnia to MAD Team z Edward Gaming. Zawodnicy z Chin kontynentalnych konsekwentnie od samego początku (za wyjątkiem niefortunnej pierwszej krwi dla Tajwańczyków) budowali przewagę w złocie, smokach, wieżach i Rift Heraldzie. W 14. minucie odbyła się walka drużynowa, która skończyła się 4 zabójstwami dla EDG i dwoma dla MAD. Świetną grę rozegrał EDG iBoy, który grał na Kai’Sie. Gra została zamknięta w 39 minut z wynikiem 24:7.


Ostatnia potyczka to pojedynek amerykańsko-chiński. Była to mało dynamiczna gra. Dokonano jedynie 16 zabójstw przez 26 minut rozgrywki. Chińczycy postawili na wyłapywanie pojedynczych przeciwników oraz zdobywanie struktur i farmienie minionów. W grze mieliśmy dwie większe potyczki - pierwsza w 22. minucie, której efektem był Baron dla EDG, oraz druga w 26. minucie, która zakończyła się zwycięstwem EDG w 26 minut z wynikiem 12:4.

 

Zwycięzcą grupy C zostali kt Rolster (5:1), z drugiego miejsca awansowali Edward Gaming (4:2), z turniejem pożegnali się Team Liquid (3:3) oraz MAD Team (0:6).

źródło: twitch.tv/lolesports.com