NBA: Genialne widowisko w Houston! Pokaz siły mistrzów

  • Data publikacji: 15.05.2018, 07:40

Fenomenalne widowisko sprezentowali kibicom w Houston drużyny Rockets i Warriors. Po stojącym na niezwykle wysokim poziomie meczu, goście z Oakland zwyciężyli najlepszą drużynę sezonu zasadniczego 119:106 i objęli prowadzenie w finałach konferencji zachodniej.

 

Na takie spotkania kibice NBA czekali całe play-offy! Seria Rockets i Warriors od dłuższego czasu zapowiadała się znakomicie, toteż fani, którzy wstali dziś w nocy oglądać w akcji dwie najlepsze drużyny na zachodzie, ani trochę się nie zawiedli!

 

Pierwsze minuty spotkania należały do Rockets, którzy za sprawą fenomenalnego startu Jamesa Hardena (9 punktów z rzędu), wyszli na prowadzenie 9:2. Warriors błyskawicznie się jednak pozbierali - jak z nut grał Kevin Durant, swoje dołożył Steph Curry i po pierwszej kwarcie obrońcy tytułu przegrywali różnicą zaledwie jednego punktu.

 

Druga kwarta miała niezwykle podobny przebieg do pierwszej - niezwykle wysoki poziom, znakomita skuteczność z obu stron i wynik niemal cały czas oscylujący wokół remisu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem najsprawiedliwszym z możliwych - remisem.

 

W trzeciej kwarcie dała o sobie znać wielkość Warriors. Obrońcy tytułu - głównie za sprawą znakomitego dziś Kevina Duranta - odskoczyli na dziesięć punktów i, choć pod koniec kwarty ich przewaga stopniała nawet do sześciu "oczek" - nie oddali jej już do końca. Na nic świetny mecz Jamesa Hardena (41 punktów, 7 asyst, 4 zbiórki, 58% z gry, 5/9 za trzy), na nic 23 punkty i 11 zbiórek Chrisa Paula. Rockets przegrywają mecz numer jeden i tracą przewagę własnego parkietu.

 

Spotkanie numer dwa, również w Houston, planowane jest na noc ze środy na czwartek. Początek o godzinie 3:00 czasu polskiego.

 

Houston Rockets - Golden State Warriors 106:119 (30:29, 26:27, 31:24, 32:26)

 

Stan rywalizacji: 1-0 dla Warriors