Liga Mistrzyń CEV: zmienne szczęście w polsko-tureckich pojedynkach
Biuro Prasowe ŁKS Commercecon Łódź

Liga Mistrzyń CEV: zmienne szczęście w polsko-tureckich pojedynkach

  • Dodał: Kinga Filipek
  • Data publikacji: 11.01.2023, 20:35

Za nami kolejna kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzyń CEV. W trzeciej serii gier powody do radości miał ŁKS Commercecon Łódź, który po emocjonującym pojedynku pokonał Fenerbahce Opet Stambuł 3:1. Niestety wyższość tureckich rywalek musiały uznać siatkarki Chemika Police, przegrywając na wyjeździe 1:3 z Eczacibasi Dynavit Stambuł.

 

Chemik Police i Eczacibasi Stambuł walczyły o prowadzenie w grupie E. Polską drużynę czekało ciężkie wyzwanie, gdyż turecki zespół w tym sezonie spisuje się świetnie, wygrywając wszystkie spotkania w lidze. Policzanki jednak do Turcji pojechały bojowo nastawione i świetnie rozpoczęły środowe starcie. Mistrzynie Polski bardzo dobrze grały w przyjęciu i obronie, a Jovana Brakocević nie zawodziła w ataku. Przyjezdne potrafiły też wykorzystać błędy rywalek i szybko wypracowały sobie kilkupunktową przewagę (5:9). Gospodynie przez cały set próbowały gonić wynik, jednak Chemik odpierał każdy atak, wygrywając premierową odsłonę uderzeniu Brakocevic.


Podrażnione siatkarki Eczacibasi zrewanżowały się rywalkom w drugiej partii. Podopieczne Ferhata Akbasa od samego początku narzuciły swój rytm gry, pewnie zdobywając kolejne punkty. W ofensywie świetnie spisywały się Samanta Fabris i Maja Ognjenovic. Fenomenalnie działał też blok, przez który nie mogły przebić się policzanki. Chemik zupełnie nie mógł się odnaleźć na boisku i wysoko przegrał drugą odsłonę - 14:25. Kolejne dwie odsłony prezentowały już bardziej wyrównaną grę, jednak cały czas to Eczacibasi dyktowało warunki. Gospodynie lepiej zarządzały swoją grą i przede wszystkim były skuteczniejsze w ofensywie, gdzie świetnie prezentowały się Irina Woronkowa czy Samanta Fabris. Dużą różnicę robiła też świetna gra na siatce zespołu ze Stambułu. Policzanki natomiast miały problemy w przyjęciu i grały zbyt niedokładnie, nie wykorzystując swoich okazji. Blok Fabris na Martynie Łukasik zakończył cały mecz i zapewnił drużynie Eczacibasi wygraną 3:1 i prowadzenie w grupie E.

 

Eczacibasi Dynavit Stambuł - Grupa Azoty Chemik Police 3:1 (21:25, 25:14, 25:20, 25:17)


Turecko-polski pojedynek mogliśmy oglądać również w Łodzi, gdzie ŁKS Commercecon podejmował Fenerbahce Opet Stambuł. Po dwóch meczach zespół z Turcji w tabeli grupy D plasował się przed łodziankami i wydawał się faworytem środowego starcia. Gospodynie jednak w spotkanie weszły bez kompleksów, a Roberta Ratzke na dzień dobry popisała się asem serwisowym. Obie drużyny długo toczyły zaciętą walkę, wymieniając się ciekawymi akcjami. W połowie seta świetną serią popisały się zawodniczki ŁKS-u, prowadząc 18:11 po bloku Zuzanny Góreckiej. Łódzkie Wiewióry prowadzenia już nie oddały, wygrywając pierwszą partię po asie serwisowym Lany Scuki. ŁKS świetnie rozpoczął też kolejnego seta i bardzo długo utrzymywał się na prowadzeniu. Tym razem jednak gospodynie nie ustrzegły się błędów, a Fenerbahce potrafiło odrobić straty, odwracając wynik w samej końcówce. Odsłonę na korzyść drużyny ze Stambułu rozstrzygnął as serwisowy Meryem Boz.


W trzeciej partii mogliśmy oglądać wyrównany początek, ale łodzianki rozpędzały się z każdą kolejna akcją. Gospodynie podejmowały ryzyko zarówno na zagrywce, jak i w ataku i bardzo im się to opłaciło. Podopieczne Alessandro Chiappiniego wypracowały sobie kilkupunktową przewagę, a po świetnej końcówce i ataku Lany Scuki triumfowały 25:16. Bardzo podobny przebieg miała czwarta i jak się potem okazało, ostatnia już partia. Łodzianki kontynuowały swoja bardzo dobrą grę. Na środku siatki fenomenalnie radziła sobie Kamila Witkowska, dokładając kolejne punkty atakiem i blokiem. Na skrzydłach natomiast nie zawodziły Górecka oraz Diouf, a grą świetnie zarządzała Ratzke. Niesione dopingiem Łódzkie Wiewióry pewnie zdobywały kolejne „oczka” i po uderzeniu Alagaierskiej ze środka cieszyły się z ważnego zwycięstwa. Cenne trzy punkty pozwoliły drużynie ŁKS-u, wyprzedzić w tabeli Fenerbahce i VC Stuttgart, jednak niemiecki zespół ma rozegrany o jeden mecz mniej.


ŁKS Commercecon Łódź - Fenerbahce Opet Stambuł 3:1 (25:21, 22:25, 25:16, 25:19)

 

Kinga Filipek – Poinformowani.pl

Kinga Filipek

Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.