TAURON Liga: świetny mecz Developresu i wygrana z Chemikiem

W hicie 11. kolejki TAURON Ligi zmierzyły się drużyny Developresu BELLA DOLINA Rzeszów i Chemika Grupy Azoty Police. Pierwszą część fazy zasadniczej zwycięstwem zakończyły siatkarki Developresu, wygrywając sobotnie spotkanie 3:1.

Pojedynek Developresu Rzeszów i Chemika Police wzbudzał ogrom emocji. Kibice w pamięci mają na pewno zaciętą walkę o tytuł mistrzyń kraju w ubiegłej edycji rozgrywek. W tym sezonie jednak lepiej prezentują się rzeszowianki. Developres przed 11. kolejką zajmował drugą pozycję, o pięć punktów wyprzedzając zespół z Polic.

Spotkanie lepiej rozpoczęły gospodynie. Developres przede wszystkim popisywał się skutecznością w ofensywie. Swoje akcje pewnie kończyła Jelena Blagojević, a gdy punktowym atakiem popisała się też Ann Kalandadze, rzeszowianki prowadziły 8:4. Policzanki miały kłopoty w przyjęciu, jednak ich największym problemem był atak. Świetnie pracujący w obronie Developres pewnie punktował w kontrach i utrzymywał się na prowadzeniu. Gospodynie przewagę jeszcze powiększyły przy zagrywkach Ann Kalandadze i tablica wyników pokazała 16:8 dla rzeszowianek. Wicemistrzynie kraju kontynuowały swoją świetną grę, a blok na Idze Wasilewskiej zapewnił im zwycięstwo w pierwszej partii.

Podrażnione swoją grą w premierowej odsłonie policzanki zdecydowanie lepiej rozpoczęły kolejnego seta. Na linii 9. metra ręki nie zwalniała Jovana Brakocevic i po jej punktowych zagrywkach przyjezdne prowadziły 6:2. Rzeszowianki jednak szybko zabrały się za odrabianie strat. Efektownymi kiwkami popisywała się Jelena Blagojević, a mocny atak Orvosovej z prawej flanki dał gospodyniom remis - 9:9. Po obu stronach nie brakowało świetnych akcji. Z biegiem seta to jednak Developress łapał wiatr w żagle. Rzeszowianki na czele z Kalandadze i Orvosovą brylowały w polu serwisowym, do tego dokładając też świetną dyspozycję w ataku. Po bloku na Martynie Łukasik gospodynie odskoczyły na kilka „oczek”, prowadząc 15:12. Po fenomenalnych uderzeniach Ann Kalandadze przewaga Rysic jeszcze wzrosła. Chemik jednak broni nie złożył. Po stronie gości w decydujących akcjach nie zawodziły Brakocevic i Czyrniańska, do tego policzanki dołożyły dobrą grę blokiem, wyrównując wynik w końcówce - 23:23. Chemik nie zmarnował takiej szansy, wygrywając całą partię po uderzeniu Katarzyny Połeć ze środka.

Developres Rzeszów w trzecim secie po raz kolejny popisał się mocnym otwarciem, prowadząc 7:3 po ataku Jeleny Blagojević. Dobra gra gospodyń zaczynała się jednak od mocnych i odrzucających zagrywek Gabrieli Orvosovej. Do tego rzeszowianki w dalszym ciągu świetnie pracowały na linii blok-obrona i po udanym kontrataku Jeleny Blagojević, powiększyły przewagę do pięciu „oczek” - 13:8. Policzanki natomiast ponownie miały problem ze skończeniem swoich akcji. Do tego przyjezdne nie pomagały sobie błędami własnymi. Developres ani na chwilę nie oddał rywalom inicjatywy na boisku, pewnie triumfując w secie po uderzeniu Orvosovej z prawego skrzydła - 25:20.

Czwartą partię atakiem ze środka otworzyła Agnieszka Korneluk. Do tego policzanki dołożyły też punktowe bloki i przyjezdne jako pierwsze wypracowały sobie dwupunktową zaliczkę - 2:4. Na odpowiedź gospodyń długo nie trzeba było czekać. W ofensywie nie zawodziła Blagojević i Developres wyrównał wynik. Obie ekipy nie zwalniały tempa, wymieniając się długimi i ciekawymi akcjami. Rzeszowianki z Magdaleną Jurczyk na zagrywce popisały się fantastyczną serią bloków, wypracowując sobie kilkupunktową przewagę - 10:6. Rozpędzone podopieczne Stephane’a Antigi nie marnowały kolejnych okazji do powiększenia swojego dorobku. Gospodynie nie zwalniały ręki w polu serwisowym, a Chemik nawet przy dobrym przyjęciu nie potrafił skończyć swoich akcji. Po punktowej zagrywce Ann Kalandadze Rysice prowadziły już 18:8. Gra policzanek zupełnie stanęła, a Developres, robił, co chciał. Cały mecz rzeszowianki zakończyły efektownym blokiem.

Developres BELLA DOLINA Rzeszów - Grupa Azoty Chemik Police 3:1 (25:12, 25:27, 25:20, 25:10)
Developres: Blagojević, Centka, Wenerska, Orvosova, Kalandadze, Jurczyk, Szczygłowska (L) oraz Obiała, Bińczycka
Chemik: Korneluk, Brakocevic-Canzian, Połeć, Łukasik, Oveckova, Czyrniańska, Stenzel (L) oraz Fabiola, Jagła (L), Wasilewska, Cipriano, Sikorska
MVP: Ann Kalandadze