Australian Open: Ons Jabeur już za burtą turnieju!

Kolejny dzień wielkoszlemowego Australian Open na szczęście minął bez większych zakłóceń pogodowych. Dziś byliśmy świadkami wielu ciekawych meczów wśród pań, którym udało się zakończyć drugą rundę. Nas najbardziej cieszy wygrana Magdy Linette, o której można przeczytać tutaj.

W trzeciej rundzie turnieju jest już jedna z najgroźniejszych rywalek Igi Świątek, czyli Aryna Sabalenka(5.WTA). Białorusinka bez żadnego problemu wyeliminowała Amerykankę Shelby Rogers(51.WTA). W pierwszej partii Rogers walczyła i potrafiła nawet przełamać potężnie serwującą przeciwniczkę, ale druga to już całkowita dominacja Sabalenki. Faworytce wystarczyła pierwsza piłka meczowa do odniesienia zwycięstwa.

Swój mecz wygrała również półfinalistka tego turnieju z 2019 roku, Czeszka Karolina Pliskowa(31.WTA). Jej rywalką była Julia Putincewa(47.WTA). W pierwszej partii, bardziej doświadczona zawodniczka całkowicie dominowała i nie oddała rywalce z Kazachstanu ani jednego gema. Pliskowa trzykrotnie przełamała rywalkę, świetnie serwowała nie dając Putincewej ani jednej szansy na przełamanie i wygrała partię wykorzystując drugą piłkę setową.

W drugiej partii Putincewa miała dwie szanse na przełamanie Pliskowej już w pierwszym gemie, ale ich nie wykorzystała. Chwilę potem straciła podanie i Czeszka wyszła na prowadzenie 2:0. Następnie nieoczekiwanie zawodniczka naszych południowych sąsiadów straciła podanie, Kazaszka wygrała swój serwis i wyrównała na 2:2. W siódmym gemie, Putincewa po raz kolejny przełamała Pliskową i wyszła na prowadzenie 4:3. Nie utrzymała przewagi i rywalka wyrównała na 4:4. W dziesiątym gemie miała dwie piłki meczowe, ale Kazaszka się wybroniła. Nic jej to nie dało bo przegrała swojego gema serwisowego dając Pliskowej kolejną piłkę meczową. Tym razem Czeszka ją wykorzystała i awansowała dalej.

Odrobinę sensacyjnie zakończył się mecz Ons Jabeur(2.WTA) z Marketą Vondrusową(86.WTA) Wicemistrzyni olimpijska z Tokio pierwszego seta wygrała bardzo wysoko i oddała Tunezyjce zaledwie jednego gema. Drugi set był bardzo wyrównany i zakończył się minimalnym zwycięstwem Jabeur. W decydującej partii znów górą była Vondrusowa, która znowu zdominowała rywalkę. Kluczem do zwycięstwa Czeszki była niewątpliwie dużo mniejsza liczba niewymuszonych błędów(24 do 50).

Nie był to zbyt udany dzień dla Amerykanek. Porażek doznały Taylot Townsend, Shelby Rogers, Lauren Davis oraz Claire Liu. W kolejnej rundzie są również Caroline Garcia oraz Belinda Bencic.

Wyniki

Jekaterina Aleksandrowa[19] - Taylor Townsend(USA)[WC] 1:6 6:2 6:3

Katie Wołyniec (USA)[Q] – Weronika Kudermietowa[9] 6:4 2:6 6:2

Aryna Sabalenka[5] – Shelby Rogers(USA) 6:3 6:1

Elise Mertens (BEL)[26] – Lauren Davis(USA) 6:4 6:3

Magda Linette(POL) – Anett Kontaveit(EST)[16] 3:6 6:3 6:4

Laura Siegemund(GER)[PR] – Irina Camelia Begu(ROU)[27] 5:7 7:5 6:3

Camila Giorgi(ITA) – Anna Karolina Schmiedlowa(SVK)[Q] 6:4 6:3

Donna Vekić(CRO) – Ludmiła Samsonowa[18] 6:3 6:0

Linda Fruhwirtowa(CZE) – Kimberly Birrell(AUS)[WC] 6:3 6:2

Karolina Pliskowa(CZE)[30] – Julia Putincewa(KAZ) 6:0 7:5

Nuria Parrizas Diaz(ESP) – Anastazja Potapowa 6:3 6:2

Shuai Zhang(CHIN)[23] – Petra Martić(CRO) 6:3 6:3

Caroline Garcia(FRA)[4] – Leylah Fernandez(CAN) 7:6(5) 7:5

Warwara Graczewa – Lucrezia Stefanini(ITA)[Q] 6:3 6:1

Belinda Bencic(SUI)[12] – Claire Liu(USA) 7:6(3) 6:3

Marketa Vondrusova(CZE)[PR] – Ons Jabeur(TUN)[2] 6:1 5:7 6:1