Bundesliga: Eintracht gromi! Jović show!
- Dodał: Szymon Frąckiewicz
- Data publikacji: 19.10.2018, 22:35
Eintracht Frankfurt nie miał litości dla rywali z Dusseldorfu w pierwszym meczu 8. kolejki spotkań niemieckiej Bundesligi. Piłkarze Adolfa Huttera odnieśli efektowne zwycięstwo aż 7-1. Grał reprezentant Polski Marcin Kamiński, jednak nie zaliczy tego meczu do udanych.
Eintracht od początku prezentował się lepiej. W 14. minucie na prowadzenie swoją drużynę wyprowadzić mógł Filip Kostić. Zmarnował jednak doskonałą sytuację sam na sam z Trappem. Jednak już po sześciu minutach gospodarze wyszli na prowadzenie. Adam Bodzek zagrał ręką w polu karnym. "Jedenastkę" wykorzystał Sebastien Haller, choć Michael Rensing był bliski skutecznej interwencji. Kolejne 6 minut później było już 2-0. Swój koncert rozpoczął Luka Jović. Chorwat popisał się ekwilibrystycznym strzałem nożycami, nie dając szans na interwencję golkiperowi Fortuny. Swoją kolejną bramkę strzelił w 34. minucie. Tym razem płaskim, precyzyjnym strzałem ze skraju pola karnego. Do końca pierwszej połowy wynik już się nie zmienił.
Po zmianie stron to nadal gospodarze dominowali, a na dodatek defensywa Fortuny zaczęła coraz częściej popełniać kardynalne błędy. W 50. minucie takowy wykorzystał Haller, wychodząc sam na sam z bramkarzem i spokojnie go lobując. W 53. minucie honorową bramkę zdobyli goście. Dodi Lukebakio w stylu Arjena Robbena wyminął obrońców i uderzył zza pola karnego. Jednak już po 2 minutach hat-tricka skompletował Jović. Wykorzystał podanie Kosticia w pole karne i uderzył przy prawym słupku. Po chwili boisko musiał opuścić bramkarz prowadzącej drużyny, któremu już od pewnego czasu dolegać musiał jakiś uraz. Piłkę z autu bramkowego wybijał zamiast niego obrońca. Na boisku pojawił się Frederik Ronnow. Tymczasem Luka Jović tylko czyhał na kolejne błędy rywali. W 69' minucie otrzymał po takowym podanie od Jonathana de Guzmana, które zamienił na swoją 4. bramkę w tym spotkaniu. Na tym jednak nie skończył. Minęły kolejne trzy minuty, a piłkarze Eintrachtu znów przejęli piłkę w okolicach 16. metra. Sebastien Haller dośrodkował do Jovicia, a ten strzelił głową i trafił do bramki. Wydaje się, że bramkarz mógł się zachować znacznie lepiej w tej sytuacji. Ten mecz mógł się skończyć nawet wynikiem 8-1, jednak Haller, mając w głowie świadomość wysokiego prowadzenia, zbyt zlekceważył rywala w sytuacji sam na sam z bramkarzem i nie zdołał skompletować hat-tricka.
Eintracht Frankfurt – Fortuna Dusseldorf 7:1 (3:0)
Bramki: 20' (k.), 50' Sebastien Haller, 26', 34', 55', 69', 72' Luka Jović – 53' Dodi Lukebakio
Kartki: 88' Kaan Ayhan Ż, 89' Kevin Stoger Ż
Eintracht: Trapp (58' Trapp) – Abraham, Hasebe, Ndicka – Torro (46' Stendera), da Costa, de Guzman, Gacinović, Kostić – Jović (86' Hrgota), Haller
Fortuna: Rensing – Kamiński, Bodzek (46' Lukebakio), Ayhan – Zimmer, Sobottka (46' Barkok), Morales, Zimmermann, Stoger – Ducksch, Raman
Sędzia: Deniz Aytekin (Niemcy)