Liga Mistrzyń CEV: szybkie i pewne zwycięstwo Chemika w Bułgarii
Aleksandra Suszek/Poinformowani.pl

Liga Mistrzyń CEV: szybkie i pewne zwycięstwo Chemika w Bułgarii

  • Dodał: Kinga Filipek
  • Data publikacji: 01.02.2023, 18:56

Drużyna Grupy Azoty Chemika Police koncertowo wywiązała się z roli faworyta w meczu 5. kolejki Ligi Mistrzów CEV. Policzanki szybko i pewnie pokonały na wyjeździe Maritzę Płowdiw z Bułgarii, utrzymując tym samym pozycję wiceliderek grupy E.


Chemik Police był zdecydowanym faworytem środowego meczu. Mistrzynie Polski po 4. kolejkach zajmowały drugie miejsce w grupie, a Maritza Płowdiw zamykała stawkę. Dodatkowo bułgarska drużyna w tej edycji Ligi Mistrzów nie wygrała nawet seta.


Na początku premierowej odsłony mogliśmy oglądać dosyć wyrównaną walkę. Policzanki próbowały odskoczyć rywalkom (4:6, 9:11), ale te uparcie odrabiały straty. Siatkarki Maritzy nie bały się ryzykować zarówno w ataku, jak i na zagrywce. Kolejne akcje kończyła Iva Dudowa, a po jej udanym bloku gospodynie objęły nawet prowadzenie - 14:12. Chemik Police jednak bardzo szybko powrócił na właściwe tory. Mistrzynie Polski zamurowały rywalkom siatkę, popisując się świetną dyspozycją bloku. Czyrniańska dołożyła do tego skuteczny atak i policzanki prowadziły 17:14. Końcówka seta przebiegała już pod dyktando drużyny gości. Chemik robił swoje, a Maritza jeszcze oddawała sporo punktów błędami. Seta zakończył efektowne uderzenie Agnieszki Korneluk ze środka.


Druga odsłona była teatrem jednego aktora, mimo iż policzanki rozpoczęły ją od zerwanego ataku. Chemik szybko złapał swój rytm, brylując przede wszystkim w elemencie zagrywki. Agnieszka Korneluk popisała się dwoma asami i przyjezdne prowadziły 6:2. Jak się okazało, to był tylko początek świetnej passy mistrzyń Polski. Siatkarki z Polic nie tylko nie zwalniały ręki w polu serwisowym, ale też pewnie organizowały kontry. Gospodynie nie mogły sobie poradzić w przyjęciu, a co za tym idzie, zupełnie nie istniały też w ataku. Chemik natomiast seriami zdobywał kolejne „oczka” i po asie Mairy Cipriano, która pojawiła się na boisku miał już ogromną przewagę - 4:18. Trener Radosław Wodziński nie bał się rotować składem, a kolejne zawodniczki popisywały się bardzo dobrą dyspozycję. Mistrzynie Polski ostatecznie wygrały seta 25:9 po błędzie rywalek.


W kolejnej partii Marlena Kowalewska na dzień dobry popisała się asem serwisowym. W ataku nie zawodziły skrzydła, a dwa szczelne bloki dały Chemikowi kilkupunktową przewagę - 0:5. Gospodyniom jednak nie można było odmówić woli walki. Siatkarki z Płowdiw próbowały gonić wynik, zmniejszając swoją stratę do dwóch „oczek”. Chemik długo nie dał rywalkom nacieszyć się z takiego rezultatu. Policzanki cały czas wywierały presję na linii zagrywki, a w ofensywie świetnie funkcjonowały skrzydła. Kolejnymi atakami popisywała się Cipriano i po jej uderzeniach przyjezdne powiększyły prowadzenie - 8:14. Mistrzynie Polski w tym secie próbowały różnych rozwiązań, czasem popełniając też błędy. Mimo tego Chemik miał pod kontrolą wydarzenia na boisku i cieszył się z pewnego zwycięstwa po podwójnym bloku w wykonaniu duetu Połeć-Sikorska.


Maritza Płowdiw - Grupa Azoty Chemik Police 0:3 (20:25, 9:25, 20:25)
Maritza: Angelowa, Dudowa, Hristoskowa, Kojewa, Kriwoszijska, Sławczewa, Monowa (L)
Chemik: Fabiola, Brakocevic, Wasilewska, Korneluk, Czyrniańska, Łukasik, Stenzel (L)

Kinga Filipek – Poinformowani.pl

Kinga Filipek

Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.