Koszykówka - EuroCup Women: bez polskich drużyn w ćwierćfinale
FIBA Basketball

Koszykówka - EuroCup Women: bez polskich drużyn w ćwierćfinale

  • Dodał: Dawid Lis
  • Data publikacji: 01.02.2023, 21:51

Bardzo blisko awansu do najlepszej ósemki były koszykarki z Lublina. Drugą wysoką porażkę zanotowały natomiast akademiczki z Gorzowa Wielkopolskiego. W kolejnej fazie rozgrywek nie będzie już polskich drużyn.

Przed rewanżem w trudnej sytuacji były koszykarki z Gorzowa Wielkopolskiego, które w ubiegły czwartek przegrały w Izraelu aż 63:85. I początek środowego pojedynku we własnej hali też nie był najlepszy w wykonaniu akademiczek. Po niespełna minucie było już 0:6, a po kolejnych sześciu minutach 9:18. Zespół z Energa Basket Ligi Kobiet zdołał jednak zmniejszyć różnicę do zaledwie trzech punktów na koniec kwarty. Po chwili jednak znowu przyjezdne zaczęły odskakiwać, a gorzowianki musiały gonić. Brakowało jednak skuteczności w wykonaniu akademiczek. W drugiej połowie koszykarki z Izraela kontrolowały już przebieg gry i nie dały żadnych szans miejscowym na zwycięstwo, a co dopiero odrobienie strat z pierwszego spotkania. Liderką gości była Elina Babkina, doskonale znana z polskich parkietów. Ostatecznie Ramla pokonała po raz drugi gorzowianki i to niemal dokładnie tym samym wynikiem. Po zwycięstwie 85:63 u siebie, wygrały 85:64 w Gorzowie Wielkopolskim. Tym samym akademiczki zakończyły tegoroczną przygodę w EuroCup Women na fazie Top16. Jedynym pozytywem dla fanów gorzowianek może być fakt powrotu na parkiet Alanny Smith po kontuzji, która zagrała w tym meczu blisko 34 minuty.

W nieco lepszej sytuacji były akademiczki z Lublina, które w pierwszym spotkaniu wygrały 69:66. Ta zaliczka była jednak bardzo mała, więc lublinianki musiały postawić na atak. Na początku jednak brakowało skuteczności wicemistrzyniom Polski i ekipa z Hiszpanii zyskała kilka "oczek" przewagi. Różnica jednak nie była duża i AZS dogonił rywalki i pierwsza kwarta zakończyła się remisem. A po chwili lepiej zaczęły grać lublinianki, które wyszły na prowadzenie i nie chciały go oddać. Ostatecznie na przerwę obie drużyny schodziły do szatni przy wyniku 30:25 dla polskiego zespołu. Po zmianie stron ten mecz stał się bardzo defensywny, niewiele punktów drużyny zdobywały, więc ciężko było uzyskać większą przewagę. Do samego końca było to bardzo zacięte widowisko i dopiero w ostatniej minucie szalę na swoją korzyść przechyliły koszykarki z Hiszpanii. Lublinianki popełniły zbyt dużo błędów w końcówce i tym samym zabrakło im kilka punktów, aby awansować do najlepszej ósemki. Casademont zwyciężył w dwumeczu 124:119.

InvestInTheWest Enea Gorzów - Elitzur Landco Ramla 64:85 (18:21, 16:21, 17:25, 13:18)
Gorzów: Allen 16, Horvat 16, Keller 10, Smith 9, Wadoux 8, Bazan 3, Senyurek 2, Matkowska 0, Śmiałek 0.
Ramla: Babkina 26, Mbaka 17, Austin 16, Clark 11, Malashenko 5, Baron 4, Eliyahu 3, Kayuf 3, Danan 0, Fleischer 0.

Casademont Saragossa - Polski Cukier AZS UMCS Lublin 58:50 (14:14, 11:16, 11:8, 22:12)
Saragossa: Gimeno 19, Fiebich 15, Gatling 12, Gonzalez 5, Oma 4, Ortiz 2, Alonso 1, Geldof 0, Grande 0, Tate 0.
Lublin: Taylor 22, Mack 12, Stanacev 8, Zec 8, Ziętara 0, Yurkevichus 0, Zięmborska 0.