Paryż 2024: Polska bierze pod uwagę bojkot igrzysk w przypadku dopuszczenia do rywalizacji Rosjan
YT/CNN

Paryż 2024: Polska bierze pod uwagę bojkot igrzysk w przypadku dopuszczenia do rywalizacji Rosjan

  • Dodał: Rafał Kozieł
  • Data publikacji: 07.02.2023, 18:47

Igrzyska olimpijskie w Paryżu bez Polski i innych krajów? To możliwe. Kilka dni temu znów zrobiło się głośno o MKOl-u, który bierze pod uwagę udział rosyjskich sportowców pod neutralną flagą. Głos w tej sprawie zabrał polski minister sportu.

 

Ostatnia decyzja Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego wprawiła w osłupienie praktycznie cały świat. Pomimo wielokrotnych apeli Ukrainy o całkowitego wykluczenia kraju agresora z igrzysk olimpijskich w Paryżu, sternicy organizacji wciąż nie wykluczają udziału Rosjan na tejże imprezie, jednak pod neutralną flagą.

 

Choć sportowcy z Rosji nie mogą startować w kwalifikacjach olimpijskich w Europie, możliwe, że znaleźli furtkę, aby dostać się na imprezę czterolecia. W końcówce stycznia Rada Olimpijska Azji zaproponowała bowiem Rosjanom i Białorusinom możliwość walki o przepustki do Paryża w zawodach za Uralem.

 

Na takie doniesienia ostro zareagowała Ukraina. Tamtejszy minister sportu zagroził bojkotem igrzysk przez jego kraj, a Wołodymir Zełenski już dziś zapowiedział kampanię, która uniemożliwi sportowcom z Rosji udziału w paryskiej imprezie. Na takie groźby mocno odpowiedział MKOl. Sternicy organizacji powołali się na Kartę Olimpijską, zgodnie z którą każdy kraj ma prawo wziąć udział w igrzyskach olimpijskich.

 

Głos w tej sprawie zabrał polski minister sportu, Kamil Bortniczuk. Stwierdził on, że Rosjanie i Białorusini nie powinni brać udziału w imprezie czterolecia, chyba że przed jej rozpoczęciem zakończy się wojna na Ukrainie. Co ważne, zakończy się w sposób satysfakcjonujący zaatakowany kraj. Bortniczuk „wypomniał” włodarzom MKOl-u także to, że już na poprzednich igrzyskach Rosjanie startowali pod neutralną flagą, jednak byli publicznie oklaskiwani przez Władimira Putina.

 

Co ważne, polski polityk zapewnił, że w swoich działaniach nie jest osamotniony. Według jego słów, [..] niezmienne jest stanowisko około 40 ministrów sportów, moich odpowiedników nie tylko Unii Europejskiej, ale też Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych. Bortniczuk zapowiedział także, że 10 lutego odbędzie się wideokonferencja tychże ministrów, którzy także sprzeciwiają się ewentualnemu występowi rosyjskich sportowców w Paryżu.

 

Jeszcze mocniej na temat ostatniego oświadczenia MKOl-u wypowiedział się wiceminister spraw zagranicznych, Paweł Jabłoński. Jego zdaniem, w przypadku dopuszczenia do rywalizacji Białorusinów i Rosjan, należy całkowicie zbojkotować igrzyska olimpijskie w Paryżu.

 

Co ciekawe, już nie tylko Polacy głośno mówią o ewentualnym bojkocie paryskiej imprezy. Swoje oficjalne stanowisko w tej sprawie zabrali już komitety olimpijskie i paraolimpijskie Danii, Szwecji, Norwegii, Finlandii, Islandii, a także Litwy, Łotwy i Estonii.