NBA: karuzela transferowa ruszyła, Durant w Suns
NBA Meraki/flickr.com

NBA: karuzela transferowa ruszyła, Durant w Suns

  • Dodał: Marcin Weiss
  • Data publikacji: 09.02.2023, 08:18

Kurz po odejściu Kyriego Irvinga z Brooklyn Nets nie zdążył jeszcze opaść, a zespół został opuszczony przez kolejną supergwiazdę — Kevina Duranta. Skrzydłowy w najciekawszej wymianie nocy trafił do Phoenix Suns, a w ciągu ostatnich godzin ruchy transferowe wykonali również między innymi Lakers, Knicks czy Raptors.

 

Do zamknięcia okienka transferowego w NBA pozostało nieco ponad 12 godzin, ale kluby NBA nie zamierzały czekać i minionej nocy zapewniły kibicom emocje nie tylko na parkietach ligi, ale również w mediach społecznościowych, gdzie pojawiały się przecieki na temat potencjalnych ruchów kadrowych. Ostatecznie doszło do czterech wymian, z których zdecydowanie najciekawszą jest ta z udziałem 34-letniego Duranta.

 

Brooklyn Nets otrzymują: Mikal Bridges, Cam Johnson, Jae Crowder, pierwszorundowy wybór w 2023, 2025, 2027 oraz 2029 roku

 

Phoenix Suns otrzymują: Kevin Durant, TJ Warren

 

Odejście Kyriego Irvinga z Brooklyn Nets zszokowało cały koszykarski świat. Gdy wydawało się, że po długim okresie problemów drużyna wreszcie zaczęła funkcjonować na odpowiednim poziomie, 30-letni rozgrywający zażądał wymiany i już kilkanaście godzin później był zawodnikiem Dallas Mavericks. Ta sytuacja była szokiem nie tylko dla włodarzy klubu, ale również dla Kevina Duranta, który w takiej sytuacji nie widział sensu kontynuowanie swojej kariery na Brooklynie. Skrzydłowy poprosił o wymianę, a Siatki dogadały się z Phoenix Suns, oddając go wspólnie z TJ-em Warrenem za paczkę trzech graczy oraz czterech wyborów pierwszorundowych w przyszłych draftach. Taki ruch ze strony Słońc oznacza postawienie wszystkiego na jedną kartę, jaką jest wygranie mistrzostwa w obecnym sezonie. Każdy wynik poniżej tego celu będzie uznany za porażkę. Z kolei Nets zdobyli bardzo ważne picki do draftów, które pomogą im rozpocząć proces przebudowy.

 

Ocena Nets: 6

Ocena Suns: 5+

 

Los Angeles Lakers otrzymują: D'Angelo Russell, Malik Beasley, Jarred Vanderbilt

 

Minnesota Timberwolves otrzymuje: Mike Conley, Nickeil Alexander-Walker, wybory w drugorundowe w 2024, 2025 oraz 2026 roku

 

Utah Jazz otrzymują: Russell Westbrook, Juan Toscano-Anderson, Damian Jones, wybór pierwszorundowy 2027

 

O chęci wymiany Russella Westbrooka przez Jeziorowców mówiło się już przed rozpoczęciem rozgrywek, ale po fiasku przy negocjacjach na temat Kyriego Irvinga wydawać się mogło, że MVP ligi z 2017 roku pozostanie w Mieście Aniołów przynajmniej do zakończenia sezonu. Jak się jednak okazało, Rob Pelinka (menedżer organizacji) nie próżnował i dogadał się z Utah Jazz oraz Minnesotą Timberwolves na temat trójstronnej wymiany, w ramach której udało mu się ściągnąć Jarreda Vanderbitla, Malika Beasleya oraz byłego koszykarza Lakers, D'Angelo Russella. W ten sposób LeBron otrzymał solidne wsparcie na aż trzech różnych pozycjach, które może okazać się kluczowe w walce o wejście do fazy play-off. Timberwolves natomiast pozbyli się niepasującego do ich systemu D'Angelo, a w jego miejsce ściągnęli doświadczonego Conleya, który powinien być lepszym wsparciem dla młodego Anthony'ego Edwardsa, czy byłego kolegi z Wolves, Rudy'ego Goberta. Jazz z kolei dorzucili do swojego konta wybór w drafcie, a kontrakt Westbrooka najprawdopodobniej zostanie wykupiony.

 

Ocena Lakers: 5+

Ocena Timberwolves: 4+

Ocena Jazz: 3

 

New York Knicks otrzymują: Josh Hart

 

Portland Trail Blazers otrzymują: Cam Reddish, chroniony (top 14) pierwszorundowy wybór w 2023 roku

 

Dość zaskakująca wymiana, w której Knicks za bardzo niską cenę pozyskali doskonałego zadaniowca w postaci Josha Harta. Jedynym minusem jest tutaj fakt, że kontrakt 27-latka wygasa wraz z zakończeniem obecnego sezonu, a Hart prawie na pewno zrezygnuje z opcji gracza, by powalczyć o większe pieniądze na rynku wolnych agentów. W drugą stronę powędrowali wybór w 2023 roku, który najprawdopodobniej zostanie zamieniony na dwa wybory drugiej rundy, a także nieotrzymujący szans w Knicks Cam Reddish. 23-latek nie raz pokazał już swoje umiejętności strzeleckie, których jednak nie jest w stanie utrzymać na stałym poziomie. Wciąż jest więc sporą zagadką, a przecież Trail Blazers planowali budować drużynę wokół Damiana Lillarda, który nie ma aż tyle czasu.

 

Ocena Knicks: 5

Ocena Trail Blazers: 2

 

Toronto Raptors otrzymują: Jakob Poeltl

 

San Antonio Spurs otrzymują: Khem Birch, chroniony pierwszorundowy wybór w 2024 roku

 

Na samo zakończenie mamy wymianę, którą najtrudniej zrozumieć. Wydawać się mogło, że nieunikniona będzie sytuacja, w której austriacki środkowy opuści ekipę Gregga Popovicha i przeniesie się do klubu walczącego o mistrzostwo jako solidne wsparcie z ławki. Tymczasem Poeltl trafił do bardzo słabych w obecnych rozgrywkach Raptors, których opuścić mogą OG Anunoby, czy Pascal Siakam. W drugą stronę powędrował Khem Birch oraz chroniony wybór w przyszłorocznym drafcie.

 

Ocena Raptors: 3

Ocena Spurs: 3 lub 4 (zależy jak bardzo chroniony będzie ten wybór)

Marcin Weiss – Poinformowani.pl

Marcin Weiss

Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.