NHL: Wasilewski zatrzymał Lawiny

Zeszłoroczni mistrzowie z Colorado starli się w nocy z finalistami Pucharu Stanleya z Tampa Bay. Lepsi okazali się przegrani z poprzedniego sezonu, a ich największym bohaterem został golkiper.

 

Nie można powiedzieć, że wygrywając 5:0 Błyskawice osiągnęły łatwe zwycięstwo. Gra była zacięta, ale między słupkami Tampy jak natchniony grał dziś Andriej Wasilewski. Zawodnik wyłapał 30 uderzeń rywali, ani razu nie pozwalając krążkowi znaleźć się w siatce. Ku uciesze miejscowych kibiców formą do bramkarza dostosowali się zawodnicy z pola, którzy uraczyli swoich fanów pięcioma golami, najwyższą skuteczność zanotowali w drugiej odsłonie, kiedy to trzykrotnie cieszyli się z trafień, dwa razy na listę strzelców wpisał się Brandon Hagel. 

 

Tampa Bay Lightning - Colorado Avalanche 5:0 (1:0, 3:0, 1:0).

 

Wysoką formą strzelecką zabłysnęli hokeiści z Nowego Yorku i Vancouver, bo w ich spotkaniu padło aż 11 bramek. O zwycięstwie Kanadyjczyków przesądziła udana trzecia tercja, wygrana 3:1, w której to dwukrotnie wykorzystali grę w przewadze liczebnej. 

 

New York Islander - Vancouver Canucks 6:5 (2:2, 2:1, 1:3).

 

Z przeciwległego końca USA do New Jersey przylecieli gracze ze Seattle, do domu wrócili jednak z pustymi rękami, bo skuteczna gra Diabłów w trzeciej tercji i bramki Hamiltona i Marino skutecznie wybiły z głów Kraken myśl o zwycięstwie.

 

New Jersey Devils - Seattle Kraken 3:1 (0:0, 1:1, 2:0).

 

Wyniki meczów ze środy:

 

New York Rangers - Vancouver Canucks 4:3,

Dallas Stars - Minnesota Wild 4:1.

 

Pozostałe wyniki meczów z czwartku:

 

Philadelphia Flyers - Edmonton Oilers 2:1k.,

Florida Panthers - San Jose Sharks 4:1,

Detroit Red Wings - Calgary Flames 2:1,

Minnesota Wild - Las Vegas Golden Knights 1:5.