Plus Liga: Projekt Warszawa z kolejnym spektakularnym zwycięstwem!
Biuro Prasowe Projekt Warszawa

Plus Liga: Projekt Warszawa z kolejnym spektakularnym zwycięstwem!

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 11.02.2023, 16:49

Kapitalna postawa Artura Szalpuka i całego Projektu Warszawa dała stołecznej ekipie ósme zwycięstwo z rzędu. Tym razem z ręki zespołu Piotra Grabana poległ wicemistrz Polski – Jastrzębski Węgiel.

 

Po zeszłotygodniowej pewnej wygranej u siebie z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle kapitalnie spisujący się ostatnio zespół z Warszawy czekało starcie – być może – o jeszcze trudniejszym kalibrze. W sobotę zespół Piotra Grabana opromieniony serią siedmiu zwycięstw z rzędu pojechał do Jastrzębia Zdroju na mecz z wypoczętym Jastrzębskim Węglem, który ostatni mecz o stawkę zagrał… 31 stycznia w meczu Pucharu Polski z Arką Chełm (3:0). Sytuacja w tabeli Plus Ligi obecnie wyglądała tak, że Jastrzębie zajmowało drugie miejsce z 52 punktami, Projekt był 5 – 43 punkty, jednak sytuacja nie była miarodajna, gdyż część drużyn ma jeszcze do nadrobienia zaległości z poprzednich kolejek. Starcie w Jastrzębiu miało jednak rozgrzać kibiców.

 

Mecz zaczął się od udanej kontry wykończonej przez Artura Szalpuka. Chwilę później długą akcję na 3:1 atakiem ze środka wykończył Jakub Kowalczyk. Dobre zagrywki Szalpuka pomogły jeszcze powiększyć prowadzenie do czterech punktów – na 8:3 i trener gospodarzy musiał prosić o czas.  Koncert gry warszawian po przerwie był kontynuowany i dopiero atak Fornala na 4:10 przerwał serię. Projekt trzymał przez pewien czas ośmiopunktową przewagę, a rywale próbowali walczyć – do gry włączył się Trevor Clevenot, który zdobył kilka punktów, a asa serwisowego na 10:15 dołożył Stephan Boyer. Przewaga jednak – nawet jeśli była niwelowana, to nie na tyle, żeby nałożyć presję na rywali. Przy wyniku 20:13 było jasne, że Projekt jest bezpieczny w tej partii. Gospodarze – mający spore problemy z rozegraniem oraz zepsutymi zagrywkami – raczej tracili inicjatywę, niż zyskiwali. Set zakończył się wynikiem 25:18 dla stołecznej ekipy po ataku Jakuba Kowalczyka.

 

Początkiem drugiego seta Jastrzębski szukał zmian i na rozegranie wszedł Eemi Tervapportti. Początek seta był bardzo zacięty. Dobrze spisywały się skrzydła jastrzębian – z Tomaszem Fornalem i Stephanem Boyer. Po bloku Piotra Nowakowskiego na Jakubie Macyrze zespół z Warszawy objął jednak prowadzenie 7:5, później 9:7, ale za każdym razem gospodarze dochodzili na remis. Jastrzębie wreszcie wyszło na prowadzenie i to nawet dwupunktowe – zaczęła im wreszcie wychodzić gra w ataku, a as serwisowy Boyer przyniósł prowadzenie 14:11. Była to dość bezpieczna przewaga, choć goście dobrze zaczęli grać blokiem. Jastrzębie mieli jednak narzędzia do tego, by powstrzymywać rywali i robili to bardzo skutecznie. W końcówce partii nawet jeśli Projekt dochodził do rywali, zaraz wyciągali oni z rękawa mocną zagrywkę i zdobywali kolejne punkty. Po ataku Tomasza Fornala zrobiło się 22:16 i jastrzębianie mogli odetchnąć. Do końca partii Projekt zdobył tylko punkt, a zakończył ją udanym atakiem na 25:17 Tomasz Fornal.

 

Po dwóch tak różnych partiach trudno było przewidzieć, kto będzie faworytem dalszej części meczu. Pierwsza akcja trzeciej partii wpadła na konto Jastrzębian. Po świetnych zagrywkach Stephana Boyer gospodarze wyszli na prowadzenie 4:1. Jastrzębie nie wypuszczało prowadzenia z rąk, choć Projekt starał się wrócić do gry i po asie serwisowym Artura Szalpuka oba zespoły miały po 8 punktów. Projekt znowu przejął inicjatywę i od stanu 11:11 znakomicie na zagrywce zaczął sobie radzić Kevin Tillie, pomagając zespołowi zdobyć dwa punkty z rzędu. Znakomicie w ataku znowu radził sobie Artur Szalpuk. Ten sam zawodnik chwilę później straszył też zagrywką. Projekt osiągnął trzypunktową przewagę, która mogła być kluczowa dla losów seta. Nawet z sytuacyjnej piłki kapitalnie atakował Artur Szalpuk na 22:19. Po drugiej stronie sytuację próbował ratować Tomasz Fornal. Warszawianie utrzymali jednak przewagę do końca seta i zwyciężyli 25:21. Ostatni punkt w secie asem serwisowym zdobył Artur Szalpuk.

 

Czwartą partię Projekt zaczął od prowadzenia 2:0. Warszawianie nadal posługiwali się bardzo mocną zagrywką, a przy tym byli niesłychanie skuteczni w ataku. Szczęśliwa zagrywka Jakuba Macyry przechodząc po siatce zaskoczyła rywali i w tej chwili był remis 5:5. Kilka akcji później kapitalny blok na Linusie Weberze wykonał Tomasz Fornal i gospodarze pierwszy raz w secie byli na prowadzeniu 8:7. Partia była bardzo wyrównana. Po dwudziestu akcjach było po równo – na tablicy wyników widniał rezultat 10:10. Od 12:12 dwa punkty z rzędu po spektakularnych akcjach wpadły na konto gospodarzy, zaraz jednak był remis. Nadal trwała bardzo ciężka walka. Dwa błędy Jakuba Macyry bardzo utrudniły grę podopiecznym Marcelo Mendeza. Argentyńczyk poprosił o czas, a Projekt kontynuował świetną grę. W decydującym momencie najpierw kapitalny atak zaliczył Artur Szalpuk, później dwa oczka zdobyło Jastrzębie, ale przyjmujący Projektu jeszcze raz zdobył punkt i po wygranej 25:22 Projekt zakończył mecz zwycięstwem 3:1.

 

Jastrzębski Węgiel – Projekt Warszawa 1:3 (18:25, 25:17, 21:25, 22:25)

Jastrzębski – Fornal, Macyra, Boyer, Clevenot, Gladyr, Toniutti – Popiwczak (L)

Projekt – Tillie, Nowakowski, Weber, Szalpuk, Kowalczyk, Firlej – Wojtaszek (L)

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.