ATP Rotterdam: Polacy zainaugurowali turniej ze zmiennym szczęściem
sirobi 2019

ATP Rotterdam: Polacy zainaugurowali turniej ze zmiennym szczęściem

  • Dodał: Mateusz Czuchra
  • Data publikacji: 14.02.2023, 21:11

We wtorek dwóch reprezentantów Polski rozegrało spotkania podczas zawodów rangi ATP 500 w Rotterdamie. W maratońskim boju Hubert Hurkacz pokonał Roberto Bautiste-Agut, natomiast wieczorem z zawodami gry podwójnej pożegnali się Jan Zieliński oraz Hugo Nys. 

 

Biorąc pod uwagę obsadę turnieju w Rotterdamie, ciężko było znaleźć nazwisko, które wyraźnie odstawało od stawki. Zatem Hubert Hurkacz pomimo rozstawienia z "5" nie mógł liczyć na łatwe spotkanie w pierwszej rundzie. Losowanie było na tyle niekorzystne, że Polak zmierzył się z graczem, z którym do tej pory jeszcze nigdy nie wygrał. Roberto Bautista-Agut od początku meczu dawał wyraźne sygnały do tego, że korzystną passę z Hurkaczem zamierza kontynuować. 

 

Gdy wszystko wskazywało na rozgrywkę tiebreakową, Hurkacz wykorzystał chwilę słabości rywala i w zdecydowanie najdłuższym gemie inauguracyjnej partii przechylił szalę na swoją stronę. Hurkacz nie nacieszył się zbyt długo z wygranego seta, bowiem już na początku drugiej części to Hiszpan objął prowadzenie z przewagą przełamania. Wrocławianin jednak ekspresowo odrobił straty, a kolejna faza należała do serwujących. Kibice doczekali się tiebreaka, którego rewelacyjnie rozpoczął Hubi. Bautista nie zamierzał składać broni i obronił trzy piłki meczowe, doprowadzając do decydującego seta.

 

W trzeciej odsłonie Hurkacz przełamał doświadczonego rywala w kluczowym momencie. To spowodowało, że przy stanie 5:4 serwował na mecz. Po raz kolejny tego dnia w najważniejszym momencie Hurkacza zawiodła forma serwisowa. 34-latek odrobił stratę przełamania i po chwili doprowadził do kolejnego tiebreaka. W nim Hurkacz wreszcie utrzymał koncentrację do samego końca i po trzech godzinach walki zapisał zwycięstwo na swoje konto. 

 

Wieczorem w Rotterdamie wystąpił również Jan Zieliński. Polak wraz ze swoim partnerem Hugo Nysem, z którym niedawno uczestniczyli w finale Australian Open, tym razem trafili na niezwykle doświadczony duet. Rohan Bopanna oraz Matthew Ebden wykorzystali swoje deblowe umiejętności i po zaciętej końcówce tiebreaka objęli prowadzenie.

 

W drugim secie kibice doczekali się pierwszego przełamania. Skutecznie przy serwisie przeciwników zagrali Polak i Monakijczyk. Zaliczka jednego breaka wystarczyła, by wyrównać wynik spotkania. W decydującej części, pomimo prowadzenia 4:2, Zieliński oraz Nys musieli uznać wyższość bardziej utytułowanych deblistów, którzy zwyciężyli rozgrywkę 10:5. 

 

Hubert Hurkacz (POL)[5] - Roberto Bautista-Agut (ESP) 7:5, 6:7(7), 7:6(4)

Rohan Bopanna/Matthew Ebden (IND/AUS) - Jan Zieliński/Hugo Nys (POL/MON) 7:6(6), 4:6, 10:5