Snooker - Welsh Open: porażki faworytów

Snooker - Welsh Open: porażki faworytów

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 14.02.2023, 23:15

Porażki faworytów drugiego dnia turnieju Welsh Open. Z turniejem w Llandudno pożegnali się na etapie drugiej rundy Neil Robertson, Ding Junhui oraz Mark Williams. Awansował za to – mimo sporych problemów – Ronnie O’Sullivan.

 

Drugi dzień meczów Welsh Open to aż 20 spotkań drugiej rundy. W sesji porannej odbyły się cztery spotkania, w tym obrońcy tytułu z roku 2022 – Joe Perry’ego, który bardzo pewnie pokonał 4:1 Marka Joyce’a, robiąc w meczu… 5 brejków powyżej 50 punktów. Kolejno były to wartości 52, 107, 55, 92 i 51. Rywal zapisał na koncie tylko pierwszą partię, później przegrał cztery pozostałe odsłony. Wynikiem 4:1 wygrał też Shaun Murphy, który pokonał Peng Yisonga.

 

Po  południu miało miejsce sześć rozstrzygnięć. Kibice w większości czekali na starcie drugiej rundy Ronniego O’Sullivana, którego rywalem był Ross Muir. 46-latek był zdecydowanym faworytem meczu, który obfitował w wiele wrażeń. Anglik wygrał pierwszą partię brejkiem 108, później przegrał 34:99, a oba frejmy łączyło to, że… O’Sullivanowi odpadł tip z kija i Anglik dwukrotnie musiał spędzić sporo czasu, by go zreperować. Po powrocie do stołu Muir wygrął brejkiem 68 frejma na 2:1. Później jednak O’Sa brejkami 58 i 78 wyszedł na prowadzenie 3:2, po czym… kuriozalnie oddał wynikiem 14:16 partię szóstą popełniając trzy faule na otwartych czerwonych. Decider przebiegł jednak pod dyktando Ronniego, który awansował do kolejnej rundy.

 

Fatalną passę bieżącego sezonu kontynuuje Neil Robertson. Australijczyk nie może znaleźć formy, która pozwoli mu zaliczyć choćby kilka zwycięstw z rzędu. Tym razem lepszy od Mistrza Świata z roku 2010 okazał się Dominic Dale i to w stosunku 4:0. Walijczyk w meczu wbił dwa wyższe brejki – 71 i 56, ale to wystarczyło, by pewnie pokonać faworyta. Z turniejem pożegnał się też Ding Junhui, który poległ z ręki rodaka Cao Yupenga – również przegrywając 0:4.

 

Rzeź faworytów dopełnił wieczorem Mark Williams. Grający bardzo dobry sezon doświadczony reprezentant gospodarzy mierzył się z Jakiem Jonesem i mecz zaczął całkiem dobrze – w trzeciej partii wbił 122, co było odpowiedzią na wcześniejszego brejka 91 rywala i pozwoliło wyjść na prowadzenie 2:1. Po brejkach 52 i 66 Jones wyszedł jednak na prowadzenie 3:2 i nawet zacięta szósta partia wygrana przez Williamsa nie zapewniła mu jeszcze zwycięstwa, bo pozwoliła tylko zagrać decidera. W nim brejka 73 zrobił Jones, utytułowany rywal dość długo szukał snookerów, ale w końcu poddał mecz i uległ 3:4.

 

WYNIKI

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.