Biathlon - MŚ: dublet Szwedek w biegu długim, Mąka najlepszą z Polek
Marcus Cyron, CC BY-SA 4.0 , via Wikimedia Commons

Biathlon - MŚ: dublet Szwedek w biegu długim, Mąka najlepszą z Polek

  • Dodał: Kacper Adamczyk
  • Data publikacji: 15.02.2023, 16:00

Hanna Oeberg została mistrzynią świata w biegu indywidualnym na piętnaście kilometrów. Szwedce w odniesieniu tego sukcesu nie przeszkodziło nawet popełnienie jednego błędu na strzelnicy. Srebrny medal wywalczyła Linn Persson, a brąz Lisa Vittozzi. Najlepsza z Polek, Anna Mąka, była trzydziesta pierwsza. 

 

W trzeciej konkurencji indywidualnej kobiet podczas rozgrywanych w Oberhofie Mistrzostw Świata w biathlonie, czyli rywalizacji na najdłuższym dla pań dystansie, aż piętnastu kilometrów, na starcie zabrakło m.in: przygotowującej się do pozostałych startów na tej imprezie, brązowej medalistki z biegu pościgowego, Marte Olsbu Roeiseland oraz ciągle zmagającej się z chorobą, wiceliderki klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Elviry Oeberg.  

 

Przez długi czas wydawało się, że główna faworytka do końcowego triumfu, a także liderka klasyfikacji Pucharu Świata za biegi długie, Lisa Vittozzi, sprosta oczekiwaniom i sięgnie po złoto. Włoszka potwierdzała, że jest bardzo stabilna na strzelnicy oraz potrafi biegać w dobrym tempie. 28-latka jednak pomyliła się przy ostatnim strzale podczas ostatniej wizyty na strzelnicy. Właśnie ten jeden strzał pozbawił ją zwycięstwa i sprawił, że musiała martwić się o miejsce na podium, wybiegając na ostatnią pętlę na czwartej pozycji. 

 

Po błędzie Vittozzi spora szansa otworzyła się przed Linn Persson. Brązowa medalistka z rywalizacji sprinterskiej dokonała tego, co nie udało się Włoszce i zdołała zamknąć wszystkie dwadzieścia tarczy, dzięki czemu wybiegła na piąte okrążenie jako liderka. W tamtym miejscu niecałe piętnaście sekund traciła do niej jej rodaczka Hanna Oeberg, która co prawda zanotowała jeden błąd podczas pierwszej wizyty na strzelnicy, ale potem strąciła wszystkie tarcze, a przy tym bardzo dobrze biegła. Srebrna medalistka z sprintu na ostatniej pętli zdołała wyprzedzić Persson i wpadła na metę z czasem o dziesięć sekund lepszym od swojej rodaczki. 

 

Okazało się, że w końcowej fazie trasy złoty medal był sprawą rywalizacji wewnątrzszwedzkiej, a brązowy kwestią walki dwóch Włoszek. Na piątą rundę na trzeciej pozycji wybiegła dzisiaj bezbłędna Samuela Comola, ale dwanaście sekund przewagi nad szybszą Lisą Vittozzi, to było zbyt mało, aby dużo mniej utytułowana z reprezentantek Italii sprawiła niespodziankę i stanęła na najniższym stopniu podium. Zgodnie z przewidywaniami Vittozzi szybciej pokonała ostatnią pętlę i na mecie miała dwadzieścia sekund przewagi nad koleżanką z kadry. 

 

Tym razem dwie najlepsze biegaczki w stawce, czyli Julia Simon oraz Denise Herrmann-Wick, musiały obejść się smakiem, jeśli chodzi o walkę o medale. Francuzka, mimo popełnienia aż trzech błędów na strzelnicy została sklasyfikowana na piątej pozycji ze stratą niecałej minuty do podium. Za to Niemka spudłowała dzisiaj czterokrotnie, co dało jej tylko piętnastą lokatę. 

 

Najlepiej z reprezentantek Polski spisała się Anna Mąka, która uplasowała się na trzydziestym pierwszym miejscu. Taką lokatę 30-latka zawdzięcza niezłej postawie na strzelnicy, gdzie pomyliła się tylko dwukrotnie. Po dwóch pierwszych wizytach na strzelnicy Mąka była bezbłędna i można było liczyć na jeszcze lepszy występ w jej wykonaniu, ale potem pojawiły się i w jej wykonaniu błędy. Drugą najwyżej sklasyfkiowaną Polką została Kamila Żuk. Była mistrzyni świata juniorek ukończyła rywalizację na pięćdziesiątej pozycji, ponieważ aż pięciokrotnie myliła się dzisiaj podczas strzelań w pozycji leżącej. Ewidentnie z tym elementem podpieczna Tobiasa Torgersena ma ogromne kłopoty. Na pocieszenie pozostała jej satysfakcja z bezbłędnych "stójek". Sześć lokat niżej uplasowała się za to Natalia Sidorowicz, która zaliczyła trzy pudła, wszystkie już w pierwszej połowie rywalizacji. Najgorzej z Biało-czerwonych spisała się Joanna Jakieła. 23-latka po bezbłędnym pierwszym strzelaniu potem myliła się na potęgę, notując w sumie aż siedem karnych minut, co pozwoliło jej zająć odległą, siedemdziesiątą pierwszą lokatę. Dla reprezentantek Polski to koniec indywidualnych startów na tej imprezie, ponieważ ze względu na słabe wyniki w Oberhofie oraz odległe lokaty w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, nie zdołały zakwalifikować się do niedzielnego biegu ze startu wspólnego. 

 

Wyniki:

 

Miejsce Zawodniczka Kraj Pudła Czas
1. Hanna Oeberg Szwecja 1+0+0+0 43:36,1
2. Linn Persson Szwecja 0+0+0+0 +10,3
3. Lisa Vittozzi Włochy 0+0+0+1 +28,0
4. Samuela Comola Włochy 0+0+0+0 +48,5
5. Julia Simon Francja 1+0+1+1 +1:21,7
6. Tuuli Tomingas Estonia 0+1+1+0 +2:23,3
31. Anna Mąka Polska 0+0+1+1 +4:58,4
50.  Kamila Żuk Polska 3+0+2+0 +6:56,3
56.  Natalia Sidorowicz Polska 2+1+0+0 +7:28,6
71. Joanna Jakieła Polska 0+4+2+1 +10:06,3