Superliga kobiet: 17. kolejka [relacja aktualizowana]
MKS FunFloor Lublin/Superliga Kobiet

Superliga kobiet: 17. kolejka [relacja aktualizowana]

  • Dodał: Aleksandra Suszek
  • Data publikacji: 21.02.2023, 20:30

Już tylko dwie kolejki pozostały zespołom żeńskiej Superligi do rozegrania. Przed końcem fazy grupowej nie do ruszenia są zawodniczki Zagłębia Lubin - aż dziewięć "oczek" przewagi w tabeli! Kto zajmie kolejne miejsca?

 

Terminarz 17. kolejki:

 

 

18.02, godz. 16:00 Galiczanka Lwów - KPR Ruch Chorzów
18.02, godz. 18:00 URBIS PR Gniezno - MKS Zagłębie Lubin
19.02, godz. 15:00 EKS Start Elbląg - MKS FunFloor Lublin
19.02, godz. 17:00 Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Młyny Stoisław Koszalin
21.02, godz. 18:15 Eurobud JKS Jarosław - KPR Gminy Kobierzyce

 

 

21.02, godz. 18:15 Eurobud JKS Jarosław - KPR Gminy Kobierzyce 31:27 (14:14)

 

Do tego spotkania jako faworyt podchodziły przyjezdne. Szczypiornistki Eurobud JKS Jarosław od początku postawiły się jednak i znakomicie odpowiadały na ofensywne szarże rywalek i już po pierwszej połowie mogło pachnieć niespodzianką, gdyż te utrzymały remis. Jeszcze śmielej Jarosławianki poczynały sobie w drugiej części finalnie wysoko wygrywając. Pomocną dłoń bez wątpienia wystawiły jednak szczypiornistki z Kobierzyc, które przez tragiczną skuteczność nie były w stanie nawiązać wyrównanej walki z gospodyniami. Dla Eurobud JKS Jarosław najwięcej bramek zdobyła Małgorzata Trawczyńska (8), a dla KPR Gminy Kobierzyce Mariola Wiertelak (7).

19.02, godz. 17:00 Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Młyny Stoisław Koszalin 29:25 (11:8)

 

Piotrkowianki stawały do tego pojedynku jako zdecydowane faworytki, lecz początek spotkania był bardzo wyrównany. Gra toczyła się bramka za bramkę, aż w ostatnich minutach pierwszej partii szczypiornistki Piotrcovii, zdobyły trzybramkową przewagę. Drugą połowę faworytki znowu rozpoczęły od prowadzenia. Koszalin zdołał jednak odrobić straty i na kwadrans do końcowego gwizdka doprowadził do remisu. Zaniepokojony postawą swojej drużyny o czas poprosił trener gospodyń Krzysztof Przybylski. Przerwa pozytywnie wpłynęła na grę Piotrkowianek, które po chwili znowu były na prowadzeniu. Ostatecznie Piotrków zwyciężył 29:25

19.02, godz. 15:00 EKS Start Elbląg - MKS FunFloor Lublin 28:32 (14:18)

 

W 17. serii PGNiG Superligi kobiet faworyzowane szczypiornistki MKS-u Funfloor Lublin walczyły o ligowe punkty w Elblągu, gdzie mierzyły się z tamtejszym Startem. Wicemistrzynie Polski dosyć szybko zbudowały wyraźną przewagę. W 8. minucie wskutek trafienia Julii Pietras na tablicy wyników widniał rezultat 7:3 na ich korzyść. Gospodynie, które przed tym meczem miały jeszcze szanse na wywalczenie miejsca w grupie mistrzowskiej, próbowały zniwelować straty, ale przyjezdne dosyć konsekwentnie utrzymywały kilkubramkową zaliczkę. W 24. minucie dzięki udanej akcji Magdy Więckowskiej było 15:10 dla lublinianek. Po pierwszej połowie podopieczne Piotra Dropka prowadziły 18:14. W drugiej części zawodniczki MKS-u nie zamierzały zwalniać tempa. Lubelski zespół był bardzo skuteczny, a w 35. minucie dzięki akcji zwieńczonej przez Julię Pietras miał siedmiobramkową przewagę (22:15). Po dobrym rzucie Oktawii Płomińskiej różnica wzrosła do dziesięciu trafień (29:19). W końcówce elblążanki nieco zmniejszyły straty, ale nie złapały kontaktu z przeciwniczkami. Ostatecznie reprezentantki Lubelszczyzny wygrały 32:28, odnosząc czternaste ligowe zwycięstwo w obecnym sezonie.  

18.02, godz. 18:00 URBIS PR Gniezno - MKS Zagłębie Lubin 22:41 (13:20)

 

W meczu lidera tabeli z okupującym przedostatnią pozycję zespołem z Gniezna faworyt mógł być tylko jeden. Zagłębie już na samym początku zbudowało sobie kilka punktów przewagi, prowadząc 11:7 po bramce Adrianny Góry. Gospodynie również nie marnowały swoich okazji i po wykorzystanych dwóch rzutach karnych doprowadziły do remisu. Na kolejny atak Zagłębia nie trzeba było jednak długo czekać. Lubinianki nie miały problemów ze zdobywaniem kolejnych bramek, a do tego świetnie prezentowały się w defensywie. Tym samym pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 20:13 dla MKS-u. W drugiej części meczu mogliśmy oglądać już teatr jednego aktora. Duet Adrianna Góra oraz Karolina Kochaniak-Sala popisywały się kolejnymi trafieniami, a rozbite zawodniczki z Gniezna nie były w stanie ich zatrzymać. Zagłębie kontynuowało świetną grę, wygrywając mecz z aż dziewiętnastopunktową przewagą.

18.02, godz. 16:00 Galiczanka Lwów - KPR Ruch Chorzów 23:31 (15:16)

 

Spore zaskoczenie czekało sympatyków żeńskiej ligi już na początku tej kolejki! Znajdujący się na szarym końcu Ruch Chorzów wreszcie odgonił złe chmury i wygrał, a dodatkowo nie u siebie! To oznacza, że Ruch nie zakończy fazy zasadniczej bez żadnego pozytywnego rezultatu. Sportową ofiarą zespołu z Chorzowa była drużyna ukraińska, która przecież zajmuje jedno z lepszych miejsc. Tym bardziej zaskakujący był początek, kiedy już po czterech minutach przyjezdne prowadziły 3:1, a później utrzymywały poziom, wymieniając się akcjami z Lwowem. Co prawda pod koniec pierwszej połowy straciły delikatnie kontrolę, ale jeszcze przed przerwą wróciły na prowadzenie 16:15 dzięki Natalii Doktorczyk. W drugiej odsłonie już nie było wątpliwości, bo chorzowianki od razu przeszły do działania. Znów popisały się trzypunktową serią i bardzo dobrze spisywały się w obronie. Pod koniec meczu czerwoną kartkę otrzymała Doktorczyk, ale nawet to nie wybiło podopiecznych Ivo Vavry z rytmu i sensacyjne, bo pierwsze (!) zwycięstwo stało się faktem.

Aleksandra Suszek – Poinformowani.pl

Aleksandra Suszek

Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.