Paryż 2024: zamieszanie wokół bokserskich kwalifikacji

Jakie są zasady kwalifikacji dla bokserów i bokserek na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu? Na to pytanie dalej nikt nie jest w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Zarówno MKOI, jak i Międzynarodowa Federacja Boksu (IBA) mają swój plan na to, jak rozwiązać ten problem i jak na razie nie zapowiada się, żeby zajęli wspólne stanowisko.

IBA w ostatnich dniach ogłosiła, że podejmie się określenia drogi kwalifikacji dla sportowców, przy czym skrytykowała Międzynarodowy Komitet Olimpijski za przedłużanie tego procesu. Sama ta informacja jest już sprzeczna ze stanowiskiem MKOI, który w czerwcu 2022 roku ogłosił, że przejmie od IBA organizację turniejów kwalifikacyjnych. Więcej o zasadach kwalifikacji zatwierdzonych przez MKOI można przeczytać TUTAJ!

Główną różnicą pomiędzy zasadami kwalifikacji proponowanymi przez IBA i MKOI jest kwestia mistrzostw świata. IBA uważa, że mistrzostwa te powinny być głównym międzynarodowym turniejem dającym bilet na igrzyska i zarzuca komitetowi, że wykluczenie tej imprezy z kalendarza kwalifikacji jest niezgodne z zasadami. Kontrowersji dodaje fakt, że mistrzostwa organizowane przez IBA dopuszczają udział sportowców zarówno z Rosji, jak i Białorusi, którzy dzięki systemowi kwalifikacji IBA mogliby walczyć o igrzyska. Z faktem tym nie zgadza się wiele narodowych federacji bokserskich, które już dziś zapowiedziały bojkot Mistrzostw Świata kobiet odbywających się między 15 a 26 marca w New Dehli. Prócz mistrzostw świata, wedle IBA kwalifikacje powinny dawać również między innymi zajmowane pozycję w rankingach prowadzonych przez nich samych.